Skocz do zawartości

Zawrat ,Świnica


gregorpc

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Jędrek napisał:

Pogoda dopisała, jak widać 🙂

Parę zdjęć podwójnie ci się wkleiło, ale to szczegół.

 

Na odcinku Zawrat - Świnica wszyscy szli grzecznie w nakazanym kierunku?

Ta napewno ,kilku sie wyłamało bo wjechali kolejka na Kasprowy !!!

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
2 minuty temu, gregorpc napisał:

jak mogę edytować wklejone zdjęcia ?

swoje posty możesz edytować. W prawym górnym rogu są takie kropki , klikasz i z rozwinięcia wybierasz edytuj. Post się edytuje w całości a poniżej masz załączniki czyli zdjęcia . Usuwasz ,dodajesz tak jak przy pisaniu. Jeśli chcesz z postu usunąć zdjęcie musisz je też usunąć z załączonych plików , inaczej będzie się wyświetlać na końcu postu jak go już zapiszesz.

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się i przedstawie wycieczkę, której już - niestety - nie da się powtórzyć. I mówie niestety, choć fakt - zakaz przejscia ze Swinicy na Zawrat moze i jakieś tam zalety ma. Nie wiem.

Akurat to, ze szlak z Zawratu na Kozią Przełęcz jest jednokierunkowy, to dobrze, bo minąc tam się cieżko, natomiast moja wycieczka z 2015. była super i bardzo bym ją polecał, gdyby wolno było ją powtórzyć 😞

DSCN0089.thumb.JPG.b6a99b111b8777aacecd78949ea21451.JPG

Na parkingu byłem pierwszy. Ech... Stilo. FIAT z fiatowską jakoscią, ale jeździło się super - bardzo lubiłęm to autko.

DSCN0091.thumb.JPG.6118e433c472f3d6eb9db1b38d4ea673.JPG

Wychodzę wcześnie, bo sezon w pełni, a ja nie lubię tłoku...

DSCN0092.thumb.JPG.1f8c0af17f4f62b10a6d3f74e3621e16.JPG 

DSCN0103.thumb.JPG.28ee019e0626302c2febe70fdeb7c75d.JPG

Na Psiej Trawce pogoda pod psem. Wejście Doliną Suchej Wody ma swoje zalety. Po pierwsze - nie zmęczysz się, po drugie - dalej nie wyruszasz zmęczony. Po trzecie... eeeee... no w Murowańcu byłem wciąż świeżutki. Zawsze trzy wymieniłem...

DSCN0116.thumb.JPG.732ae50e424f72c991ccf1c452f2b5e6.JPG

Z Murowańca ruszam na zachód, by obejść Kościelec od tej właśnie strony.

Z uwagi na pogodę mam plan by wyleźć na Świnicką Przełęcz, a dalej jak pogoda pozwoli...

DSCN0120.thumb.JPG.a282eb7420e645bbe9104fde0bdbcfd4.JPG

DSCN0122.thumb.JPG.aa05c88d8e4c95c44f7a4e78408639d3.JPG

DSCN0124.thumb.JPG.6484c434e530a8df57394efc64c5a8b5.JPG

DSCN0126.thumb.JPG.a1cda5f2027f3a9584a60e7c6315fdf7.JPG

DSCN0127.thumb.JPG.05724915464271a4a240768da2574aa4.JPG

DSCN0128.thumb.JPG.b67051be230754663758908c635fdd3b.JPG

Widocznośc byle jaka. Ledwie widać koniec własnego nosa...

DSCN0131.thumb.JPG.3d386bda0201290b425561299bf2c117.JPG

DSCN0132.thumb.JPG.a5dab655abcf376fc293c2ab49a44c40.JPG

DSCN0135.thumb.JPG.b358b1afbcbba47c5c225cbe18d45659.JPG

W chmurach majaczy Kościelec. Blisko jest, a i tak ledwo widać.

DSCN0139.thumb.JPG.448746f94745d6188b47d634ee70bf19.JPG

DSCN0140.thumb.JPG.c495fc56f5227382154631d27a27aced.JPG

DSCN0143.thumb.JPG.05d97a4a820b76411747134aa273d4f9.JPG

DSCN0146.thumb.JPG.8f27eb4f0b9d757da06694b1c585f50c.JPG

DSCN0147.thumb.JPG.e132a1817a2440dac20261a8e0278225.JPG

Tak idąc dochodzę do rozdroża koło Zielonego Stawu.

Od tego momentu - idę po raz pierwszy. Nie byłem na Świnickiej Przełęczy, ani na Świnicy i byłem mocno "podjarany" perspektywą.

DSCN0150.thumb.JPG.185bec210c93e8dee753ce24054b22f8.JPG

DSCN0153.thumb.JPG.a5e21b7f4d4606b27177d43f57380c1e.JPG

DSCN0155.thumb.JPG.75959eeefdace139e49856c140914981.JPG

DSCN0160.thumb.JPG.e725f7cee1e0eb2ce268a17a9d1393c3.JPG

DSCN0161.thumb.JPG.153ab26046c8d05d22b250ce044095e4.JPG

Jak widać, na podejściu widoczność spadała, co wynikało pewnie z szybkiego nabierania wysokości. Pamiętam, ze podejście jest strome i wchodzi się szybko. Ale.... ja wtedy byłem w formie. Dziś pewnie bym płuca wypluł...

DSCN0162.thumb.JPG.af0af0937defba5529fb747413240e9c.JPG

DSCN0165.thumb.JPG.faf046ff0188faef1abf5b0ff6fbf25b.JPG

Teren zrobił się uroczo skalisty. 

Coraz lepiej. Wszak Tatry Wysokie, to idzie się na skały, a nie na krowie ścieżki...

DSCN0168.thumb.JPG.22a523aa0dcca5edae2558f1e025ad96.JPG

DSCN0169.thumb.JPG.be1d6dfc23d21a65f21453d232724049.JPG

DSCN0170.thumb.JPG.ff11627abedb07725d7f103e39bef151.JPG

DSCN0173.thumb.JPG.e8de220d5d9031aff1fda6c631111279.JPG

Pod przełęczą - zaczyna być coś jakby widać. Szału bez, ale jest jakby lepiej.

Tu widać jak strome jest to podejście. Naprawdę szybko nabiera sie wysokości. 

DSCN0174.thumb.JPG.ce31d4488132d35be5e8b8a7e3ef9ecb.JPG

DSCN0175.thumb.JPG.890a6f887203e0f9e72071e04ff39657.JPG

DSCN0176.thumb.JPG.88e342a7e38b01f7cced2909ef419f6e.JPG

DSCN0177.thumb.JPG.1af9a71ca1be49801e4b30c442f96bfd.JPG

DSCN0178.thumb.JPG.ad8f2548512b3734a3345915fa287eb3.JPG

DSCN0181.thumb.JPG.8414a3b9c9aa96c2f3f4dba4b3836a1f.JPG

I oto jestem. I wysoko i nisko. Na szczyt Świnicy jeszcze jakieś 250m. Nie za dużo, ale dla podmęczonego piechura jest to jeszcze spory kawalek podejscia...

DSCN0184.thumb.JPG.642aa90ea5ab2c9c709ff18e6d07e2c1.JPG

DSCN0185.thumb.JPG.9adff82459a555a816590020c5648233.JPG

DSCN0187.thumb.JPG.5f19d6b44769fab2b2ab43019f49fe26.JPG

 DSCN0188.thumb.JPG.ecf48397c19dfe4d4784167d2292bddf.JPG

DSCN0190.thumb.JPG.782b70915b44d978c28d760429958189.JPG

Skręt w lewo na szczyt. Łańcuchy są, ale trudnosci okresliłbym jako niewielkie. Plus ze jestem dosć wcześnie, a ponadto pogoda odstraszyłą częśc chętnych na wysokogórskie wyprawy.

DSCN0191.thumb.JPG.8c48ec938b654a1847909ab63e201b2e.JPG

DSCN0192.thumb.JPG.2609fdc33bdeea60c2f23e9500ecfcf5.JPG

DSCN0195.thumb.JPG.c58beb5c4eb9665a867ecea409ed88af.JPG

DSCN0196.thumb.JPG.8e9bbd14868b405a87524e6be8f193ba.JPG

Szczyt osiągam o 10:05.

Wcześnie. Cały dzień jeszcze przede mną. Widoków brak, wiec szybko zawijam się i złażę. 

Nie lubię długich postojów, a już na pewno w chmurze...

Dziś niestety trzeba by zejsc tą samą drogą, ew. co najwyzej przez Liliowe. W 2015. mogłęm ruszyć w stronę Zawratu, co też uczyniłem. 

DSCN0197.thumb.JPG.3a22e3e26eadad2d36e424abe677107f.JPG

DSCN0198.thumb.JPG.64cd687f7ec577cde2e521828a9332ff.JPG

DSCN0199.thumb.JPG.7d4759f34b7f3e3f147512c651d29efe.JPG

DSCN0200.thumb.JPG.4bacd95c8acc5f36827dbdb3c8b3df53.JPG

DSCN0202.thumb.JPG.dd7e84b6b5feee7d846a87861680bffe.JPG

DSCN0203.thumb.JPG.39d67d0ec666e235f1eb9f7a133e44f7.JPG

Trudności wciaz nie uznałbym za duże. Trochę łańcucha, trochę klamer ale nic, co bardzo zapadłoby w pamięć.

DSCN0204.thumb.JPG.5a7846c353529a397712597b0fb47a8e.JPG 

DSCN0207.thumb.JPG.c1491c99abb064bc77ddf5cca7a0fdec.JPG

DSCN0208.thumb.JPG.175566e45ac1192e68476f8138a4148a.JPG

DSCN0209.thumb.JPG.3f6c4628b0461b60725f099f38e2738d.JPG

DSCN0210.thumb.JPG.df0e2f1f31cac100ab06e151e1c8263e.JPG

I Zawrat.

Powrót po latach. Raz byłem na Zawracie z mamą i bratem, ale to było lata temu. Wejście od Murowańca, zejście do "piątki".

Tym razem - na krzyż - od Świnicy na Orlą Perć. Pora wczesna, siły są. Decyzja - ruszam dalej na Kozią Przełecz. To moj pierwszy i - mimo upływu juuż 9 lat - wciąż jedyny epizod na Orlej Perci. Z moim aktualnym brzuchem i kondycją - nie wiem, czy dane mi będzie jeszcze wrócić.

 DSCN0213.thumb.JPG.0fe80aa5ff742f18fcfae4e50c6a420a.JPG

DSCN0215.thumb.JPG.a1727f31db8ba1568a571e3046e2f0a6.JPG

DSCN0216.thumb.JPG.beea3462ab27d18802ee8920cc6c5ce6.JPG

DSCN0219.thumb.JPG.a2e6ae42ace27db14208a1db499946b7.JPG

DSCN0222.thumb.JPG.96ecdb645f4cf5f7b3181c2e1eebe5d8.JPG

DSCN0223.thumb.JPG.36df57ca999b98660914129cdf9176e1.JPG

DSCN0224.thumb.JPG.443df2cb5b853ef720ce3b247ee9b805.JPG

DSCN0225.thumb.JPG.10b42ae9bac3d9ba2ed707b63c606ec4.JPG

DSCN0226.thumb.JPG.aef6096f00e5ec982698112d0180acd6.JPG

DSCN0227.thumb.JPG.bbbe671b3c73461b4b8a7473433ff9fe.JPG

DSCN0228.thumb.JPG.6ef4f4c22fecebb36cfdc18405de160a.JPG

DSCN0230.thumb.JPG.3989875ce9ab01f63c129bad2bd7289e.JPG

DSCN0231.thumb.JPG.7ee170a1c534e24a70bf10ecf05cab79.JPG

DSCN0232.thumb.JPG.0fe879290c726dcaf5b349347c8291b3.JPG

DSCN0234.thumb.JPG.c196be31e8ef57244578e1d192c0d3cd.JPG

DSCN0236.thumb.JPG.393484f26fdf49e0d6e05defb456b3c2.JPG

Mam takie wrazenie, ze gdzieś po drodze byłą jeszcze drabinka, ale chyba nie zrobiłem zdjęcia...

Doszedłem do żóltego szlaku w dół na Halę Gasienicową i uznałem, że zdecydowanie dość.

Nie bez powodu wspominam o moim brzucholu. Rzadko to piszę, ale Orla - a przynajmnije ten odcinek - jest kondycyjnie wymagający. Nawet niekoniecznie sprawnościowo, ale kondycyjnie. Nie wymaga wielkiej gibkości czy wielkiej siły, wymaga kondycji, zeby ten dośc długi wysiłek wytrzymać i nie paść po drodze. Zmachałem się, a byłem w formie.

Czy uważam, ze szlak jest trudny? Ja uważam że nie, ale jeden z mijających mnie na zejsciu "karków" krzyczał, że "sraka jest". Więc - co kto lubi. Jak dla mnie - fajne i wcale nie tak trudne. A wysportowany nigdy nie byłem, wiec to chyba głownie kwestia głowy.

  DSCN0237.thumb.JPG.a9ef484292e06fd845221f7dc59eb885.JPG

DSCN0238.thumb.JPG.5c6a87e03d3b48e214c7158d904885ef.JPG

DSCN0239.thumb.JPG.96de1fc12d97afeae137c643496e7505.JPG

DSCN0240.thumb.JPG.f7a29c52e46cdb6959a460d822e6b1a3.JPG

DSCN0241.thumb.JPG.8d5d1a6af370c59911c775111331cece.JPG

DSCN0242.thumb.JPG.4448db546340179e03096aa3a8c7a3c2.JPG

DSCN0243.thumb.JPG.fa5fc3decbb9958b51448430c7ffb110.JPG

Na zejściu na dobre się rozpogodziło. Po drodze mijałem ludzi wchodzacych na górę, których widać zachęciło rozpogodzenie.

Cieszyłem się, że ja już schodzę. Nie lubię tłoku, kolejek do łańcuchów, przepychania sie do stolika w schroniskach. Najbardziej Tatry lubię poza sezonem. Ale - tym razem dałem radę się zebrać i wyprzedzić tłum. I dobrze mi z tym było...

DSCN0245.thumb.JPG.d194b0166f6158db904ffa85e8b5d7ce.JPG

DSCN0246.thumb.JPG.e5055685fede4b3b0d42dc4e87881741.JPG

DSCN0247.thumb.JPG.85a24fc2e72d2ebd136e7a821100a76b.JPG

DSCN0248.thumb.JPG.ad4974844eda15036eabf02cc6eab704.JPG

DSCN0250.thumb.JPG.64589275c78c6011a0415f71746976d6.JPG

DSCN0253.thumb.JPG.f212732f4fcf08d6fd5783ccb5268273.JPG

DSCN0254.thumb.JPG.6867390db0273ae2fe9fdca1b5ec9e64.JPG

W Murowańcu o 14:05. Tempo dobre. Ech.. żeby mieć dziś ten power...

DSCN0256.thumb.JPG.343326383d64f74c2848f47371e4aac8.JPGDSCN0257.thumb.JPG.c6b649f4f99ed3b7dda5063b5e5d08ed.JPG 

Zejście Doliną Suchej Wody i do domu. To był udany dzień. Bardzo, bardzo udany dzień 😄

 

 

 

 

 

 

 

DSCN0112.JPG

  • Lubię to ! 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pmwas napisał:

wycieczkę

Pięknie się ta wycieczka rozwinęła. Fajna trasa. Miałam przyjemność iść nią w drugą stronę kilkanaście lat temu i bardzo miło wspominam, choć mnie wtedy zmęczyła i dość mocno słoneczkiem przygrzała...

Edytowane przez jaaga76
  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, pmwas napisał:

Ja uważam że nie, ale jeden z mijających mnie na zejsciu "karków" 

Kark nie ma kondycji tylko moc. Podniesie Cię na jednej ręce i podrzuci ze dwa razy,ale biegać z Tobą nie będzie 

 

11 godzin temu, pmwas napisał:

Nie lubię tłoku, kolejek do łańcuchów, przepychania sie do stolika w schroniskach

Co Ty gadasz? 😁

Ps.

Oczywiście  super trasa,  mnogość zdjęć,  kiedyś Ty je narobił jak tak szybko szedłeś? 

 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
11 minut temu, Mnich Admin napisał(a):

@Marek1977 - gratuluję 👍

Z Zawratu miałem skręcić w lewo na Orlą Perć ale obliczyłem, że nie dam rady przejść przed załamaniem pogody. Wiatr był dwa razy mocniejszy niż podawali i deszcz zaczął się dwie godziny szybciej niż zapowiadali. Złapał mnie w czasie schodzenia ze Świnicy. Przekładając na Orlą byłbym gdzieś w okolicy ścianki na Kozi Wierch. Więc decyzja o skręceniu na Świnicę z perspektywy czasu wydaje się być właściwa. Niestety nic nie dało wyjście z Kuźnic o 3.45. Po prostu nie wyrobiłem się aby w tym roku zrobić OP. Na pocieszenie fajne zdjęcia z Zawratu i Świnicy i wschód słońca na Skupniowym Upłazie 😁

FB_IMG_1723312969947.jpg

FB_IMG_1723312984233.jpg

FB_IMG_1723312978347.jpg

  • Lubię to ! 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...