Jump to content

Sierpniowe niebo w Tatrach - czyli 150km w 5 dni (13 - 18.08)


Recommended Posts

1 Dzień (29,5 km) czas 13h 15min
Odcinek przez Zakopane: Kasprusie - Krupówki - Zamoyskiego - Chałubińskiego - Przewodników Tatrzańskich - Kuźnice
Kuźnice - Przełęcz Między Kopami (przez Jaworzynkę) - Hala Gąsienicowa - Czarny Staw Gąsienicowy - Zmarzły Staw - Zawrat - Kozia Przełęcz - Kozi Wierch - Granaty - Krzyżne - Dolina Pańszczyca - Hala Gąsienicowa - Przełęcz Między Kopami - Kuźnice (przez Boczań) 
Wyjazd z Lublina około 0:00 , dotarłem po 04:15, drobne przepakowanie i start z pod samochodu z okolic ul. Kasprusie o 04:45. Z racji, że o tej godzinie oprócz taksówek nie jeżdzą żadne busy musiałem się dostać do Kuźnic pieszo. Co do reszty trasy, co mogę powiedzieć ? Założenia były takie, że wyjazd zaczynam od najbardziej wymagających tras i stopniowo zmniejszam trudności, oczywiście uwzględniając też prognozy pogody. A skoro pierwsze 3 dni ma być piękna pogoda to od razu najwyższy kaliber ? nie ma co za bardzo się rozpisywać, zdjęcia też nigdy nie oddadzą tego.. trasę skończyłem około 18:00 w Kuźnicach, mogłem szybciej, ale po co.. ? chciałem się delektować tym wszystkim, spędziłem prawie pół godziny na Kozim Wierchu i prawie godzine na przełeczy Krzyżne ?
 

1.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

16.jpg

  • Like ! 10
Link to post
Share on other sites

2 Dzień (26,5 km) czas 9h 15min
Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Wielka Siklawa - Dolina Pięciu Stawów - Szpiglasowa Przełęcz + Szpiglasowy Wierch - Dolina za Mnichem - Wrota Chałubińskiego - Dolina za Mnichem - Morskie Oko - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska
Pierwszy dzień troche dał w kość i paradoksalnie przez cały wyjazd nie wstałem tak późno jak drugiego dnia, bo wsiadłem do busa w stronę Morskiego Oka dopiero po 7 rano ? trochę obolały, lekko ospały ale nie ma, że boli ? główny cel Wrota Chałubińskiego, nigdy tam nie byłem, reszta dobrze znana, bardzo lubię schodzić Ceprostradą w stronę MOKa. Ilość ludzi przy schronisku i na asfaltówce pominę, z roku na rok wydaję mi się, że biję swój własny rekord ucieczki w dół do Palenicy ?
 

1.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

  • Like ! 11
Link to post
Share on other sites

3 Dzień (27 km) czas  11h
Wiech Poroniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Równień Waksmundzka - Hala Gąsienicowa - Liliowe - Kasprowy Wierch - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Kopa Kondracka - Przełęcz Kondracka - Hala Kondratowa - Kalatówki - Kuźnice
Tym razem udało się dotrzeć na pierwszego busa w stronę Palenicy więc już 06:30 wystartowałem z parkingu na Wierchu Poroniec. Trasa pewnie nietypowa, ze względu na jej początek zważywszy na dalszy przebieg, ale chciałem zaliczyć jeden fragment zielonego szlaku przez Las Gąsienicowy stąd taka decyzja. Kolejny piękny dzień, zmęczenie jest ale im wyżej tym się zmniejsza, chociaż docierając na Liliowe pozwoliłem sobię na drzemkę ? Ludzi duzo, ale i tak jestem zaskoczony, że przy takiej pogodzie i w długi weekend nie było najgorzej ? pod Giewontem oczywiście zaczęło się robić tłoczniej, ale nie przeszkadzało mi to spokojnie zszedłem do Kondratowej, trochę posiedziałem na Kalatówkach i 17:30 wsiadłem do busa poniżej Kuźnic ?
 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

  • Like ! 10
Link to post
Share on other sites

4 Dzień (38 km) czas 12h
Kiry - Dolina Kościeliska - Smreczyński Staw - Hala Ornak - Przełęcz Iwaniacka - Ornak - Siwa Przełęcz - Siwy Zwornik - Starorobociański Wierch - Kończysty Wierch - Trzydniowiański Wierch - Polana Trzydniówka - Kaplica św. Jana Chciciela - Kamień Papieski - Dolina Chochołowska - Siwa Polana - Droga pod Reglami - Nędzówka
Tego dnia również udało się wstać na pierwszego busa, więc już 06:30 ruszyłem z Kir. Wiadomo było też, że powoli zaczyna się psuć pogoda i kolejnego dnia nie mogę zbyt wysoko i zbyt dużo chodzić, więc trzeba ten dzień wykorzystać maksymalnie i część odcinków nie zaliczonych obskoczyć dzisiaj (m. in. Kamień Papieski, kaplica czy część Drogi pod Reglami). Po 3 dniach byłem już dosyć zmęczony ale ponownie widoki wszystko wynagrodziły.. skończyłem na przystanku przy Nędzówce około 18:30 i chyba nie tylko do pogody miałem szczeście, bo ledwie się doczłapałem na przystanek a tu busik przyjechał ?
 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

13.jpg

  • Like ! 10
Link to post
Share on other sites

5 Dzień (29 km) czas 10h
Biały Potok - Polana Biały Potok - Dolina Lejowa - Niżna Polana Kominiarska - Dolina Kościeliska - Hala Stoły - Dolina Kościeliska - Jaskinia Raptawicka - Jaskinia Mylna - Wąwóz Kraków - Polana Pisana - Dolina Kościeliska - Przysłop Miętusi - Staników Żleb - Droga pod Reglami - Wielka Krokiew 

Ostatni dzień wycieczkowy i już wiedziałem, że prawie na pewno czeka mnie deszcz i burze więc trzeba było jak najwięcej zobaczyć i jednocześnie nigdzie nie pchac się wysoko, stąd najwyższym punktem tego dnia była Hala Stoły ? raz udało mi się uciec przed deszczem uciekając do Jaskini Raptawickiej ale wychodząc ze Smoczej Jamy nie miałem tego szczęścia i deszcz padał aż do Przysłopu Miętusiego (swoją drogą mogłem wypróbować pelerynę i sprawdziła się!) Końcówka to już kolejne odcinki Drogi pod Reglami aż do Wielkiej Krokwi. I czas na refleksje - 5 dni - 150 km w nogach - i cel osiągnięty, czyli wszystkie szlaki od Drogi pod Reglami do granicy ze Słowacją zaliczone. Teraz czas na Słowację, bo tam to póki co to tylko Czerwona Ławka i 2 schroniska ? ale wyjazd udał się w 100%, bo wszystko co sobie zaplanowałem zostało zrealizowane ?
 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

  • Like ! 12
Link to post
Share on other sites

Pozazdrościć kondycji.  Ech, co to znaczy młodość..chwilę sie przespac i dalej w górę.

Pogoda Ci się trafiła, mimo długiego weekendu  na Twoich zdjęciach  da się zobaczyć więcej gór nic ludzi. ? Fajny wypad, miło poczytać i pooglądać. 

  • Like ! 2
  • Thanks 1
Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, wjesna napisał:

Pozazdrościć kondycji.  Ech, co to znaczy młodość..chwilę sie przespac i dalej w górę.

Pogoda Ci się trafiła, mimo długiego weekendu  na Twoich zdjęciach  da się zobaczyć więcej gór nic ludzi. ? Fajny wypad, miło poczytać i pooglądać. 

Z tą młodością to bym nie przesadzał, w październiku kończę 31 lat iii jasne żeby nie było, bo na pewno jestem dużo młodszy od wielu forumowiczów ? ale uwierz mi 5 lat temu dużo mniej odczuwałbym z dnia na dzień trudy tych wycieczek ? 

  • Haha 4
Link to post
Share on other sites

@piterson777super pogoda Ci się trafiła (wiem coś o tym) i ładnie ją wykorzystałeś ?

Szczególnie podoba mi się dzień pierwszy i to rozpoczęcie z wysokiego C oraz dzień czwarty....szkoda tylko, że do Wołowca nie 'pociągnąłeś' ?...piekna grańiówka. Ale i tak gratki za całość ?

Piękne fotki ?

  • Like ! 2
  • Thanks 1
Link to post
Share on other sites
8 minut temu, Krzysiek Zd napisał:

@piterson777super pogoda Ci się trafiła (wiem coś o tym) i ładnie ją wykorzystałeś ?

Szczególnie podoba mi się dzień pierwszy i to rozpoczęcie z wysokiego C oraz dzień czwarty....szkoda tylko, że do Wołowca nie 'pociągnąłeś' ?...piekna grańiówka. Ale i tak gratki za całość ?

Piękne fotki ?

Nie szedłem tym drugim zejściem z Trzydniowianskiego wiec stad decyzja żeby już tam schodzić na dół, 3 lata temu robiłem właśnie trasę od Ornaku do Wolowca i poszedłbym dalej na Rakon i Grzesia ale psuła się pogoda i odpuściłem ?

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites
18 godzin temu, piterson777 napisał:

Z tą młodością to bym nie przesadzał, w październiku kończę 31 lat iii jasne żeby nie było, bo na pewno jestem dużo młodszy od wielu forumowiczów ? ale uwierz mi 5 lat temu dużo mniej odczuwałbym z dnia na dzień trudy tych wycieczek ? 

31. To powiem Ci w sekrecie, ze lepiej to już było, teraz tylko rownia pochyła ?

E tam.Piekne lata. Mnie się podobaja 70 latkowie spacerujący po górach.. Mają krzepę.

  • Like ! 5
  • Haha 1
Link to post
Share on other sites
46 minut temu, wjesna napisał:

70 latkowie spacerujący po górach..

Moim idolem pod tym względem jest Władysław Cywiński który po 70-ce chodził w tempie nieosiągalnym dla wielu młodszych o połowę. 

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Wow, gratuluję świetnego wyjazdu i kondycji. Dla mnie jesteś cyborgiem ? Trasy bardzo nietuzinkowe, szczególnie ta przedostatnia. 

@wjesna pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, człowiek między 30 a 40 rokiem życia ma najlepszą wydolność. Jak sobie przypomnę jakim cieniasem byłam przed 30 stka to aż wstyd ???

 

  • Haha 3
Link to post
Share on other sites
23 godziny temu, piterson777 napisał:

poszedłbym dalej na Rakon i Grzesia ale psuła się pogoda i odpuściłem ?

No tak, z pogodą nie wygrasz  ?

Jeśli prognozy niepewne nie ma sensu ponosić niepotrzebnego ryzyka ?Trasa i tak zacna i dosyć nieoczywista

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites
9 godzin temu, wjesna napisał:

31. To powiem Ci w sekrecie, ze lepiej to już było, teraz tylko rownia pochyła ?

E tam.Piekne lata. Mnie się podobaja 70 latkowie spacerujący po górach.. Mają krzepę.

E tam. U mnie już 4 z przodu, a mam ogromne przekonanie, że wszystko, co najlepsze - jeszcze przede mną ? 

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites
9 godzin temu, Fibi napisał:

człowiek między 30 a 40 rokiem życia ma najlepszą wydolność.

Uogólnienia nie mają większego sensu w tym przypadku, bo prawie wszystko zależy tu od trybu życia. 

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...