Dolina Jaworowa - Lodowa Przełęcz - Terycho Chata - Stary Smokowec 24.08.2012

[Pablo P]

Nie znalazłem na forum wiele o Dolinie Jaworowej, jest to wg mnie obok Doliny Białej Wody jedna z najładniejszych dolin w Tatrach. Dla niej znajdzie się również miejsce na moim podium.   Jaworowy mur to jedna z moich ulubionych formacji skalnych, normalnie mam ciarki. Mam sporo zdjęć z tego miejsca ale zdecydowaną większość na papierze.

W 2012 będąc na Słowacji z moją Panią, przeszliśmy właśnie tą drogą Z Tatrzańskiej Jaworzyny przez dolinę Jaworową, Lodową Przełęcz i dalej do Smokowca przez Tercyho i Dolinę Małej Zimnej Wody.  Pogoda była dobra, choć niebo trochę zachmurzone. 

 

 

No i Jaworowy mur jak ja lubię ten widok

 

 

Widok z lodowej dla mnie extra,  jeden z lepszych w Tatrach, szkoda tylko że trochę przychmurzone 

 

 

Na dole Terycho do góry Łomnica

No i już w dolinie Małej Zimnej Wody z widokiem na Pośrednią

Edytowane 14 Lutego 2023 przez Pablo P

[vatra]

Dolina Jaworowa jest piękna, dzika, bezludna, pachnąca i kolorowa Idąc nią miałam wrażenie, że udało jej się całkowicie umknąć wpływom drapieżnej cywilizacji.

[Pablo P]

4 godziny temu, vatra napisał:

Dolina Jaworowa jest piękna, dzika, bezludna, pachnąca i kolorowa Idąc nią miałam wrażenie, że udało jej się całkowicie umknąć wpływom drapieżnej cywilizacji.

Świetne zdjęcia, bardziej mi się podobają od tych które umieściłem . Pamiętam jak schodziłem z Lodowej do Doliny Jaworowej po południu ok. 14.  Jaworowy mur rzucał cień na sporą część doliny, nie było nikogo, słychać było szum wiatru i gdzieniegdzie odgłos przelatujących ptaków. Czułem się jakbym był sam na świecie. To jest jeden z momentów w którym dostrzega się potęgę gór.  Cicho, lekki półmrok, tajemniczo.  W dodatku kamień przy którym wydarzyła się tragedia rodziny Kaszniców,  ściana Małego Jaworowego na której zginął Klimek Bachleda, taki lekki dreszczyk.

[Fibi]

Ta trasa marzy mi się od lat, ale jak nie zatopiony/zerwany mostek, to brak dobrej pogody. Ale może w tym roku się w końcu uda. Czy ten odcinek z łańcuchami jest trudny?

[Pablo P]

22 minuty temu, Fibi napisał:

Ta trasa marzy mi się od lat, ale jak nie zatopiony/zerwany mostek, to brak dobrej pogody. Ale może w tym roku się w końcu uda. Czy ten odcinek z łańcuchami jest trudny?

Ja kilka lat tamtędy nie szedłem, pewnie masz na myśli zejście z Lodowej Przełęczy w kierunku Terycho. Wtedy nie kojarzę łańcuchów, Robili jakieś progi drewniane. W zasadzie to nie jest tam aż tak stromo ale trochę piargów i jakiegoś innego kruszywa.  Powinno być spoko przy dobrej pogodzie. Moim zdaniem bez łańcuchów nie było trudno, a jeżeli teraz są łańcuchy powinno być jeszcze łatwiej, ale to moje subiektywne odczucie.

Edytowane 14 Lutego 2023 przez Pablo P

[Fibi]

@Pablo P ale jak łańcuchów nie kojarzysz, przecież na Twoim zdjęciu je widać Fakt, że wycieczka była dawno.....

Właśnie o to zejście do Teryho mi chodzi,ale  jak nawet nie pamiętasz, żelastwa to widocznie nie zrobiło wrażenia. Dzięki za odpowiedź.

@vatra idziesz we wrześniu ze mną?

Edytowane 14 Lutego 2023 przez Fibi

[vatra]

24 minuty temu, Fibi napisał:

Ta trasa marzy mi się od lat, ale jak nie zatopiony/zerwany mostek, to brak dobrej pogody. Ale może w tym roku się w końcu uda. Czy ten odcinek z łańcuchami jest trudny?

Ale tam chyba nie ma łańcuchów

[Fibi]

1 minutę temu, vatra napisał:

Ale tam chyba nie ma łańcuchów

Na zejściu do Terinki są

[Pablo P]

7 minut temu, Fibi napisał:

@Pablo P ale jak łańcuchów nie kojarzysz, przecież na Twoim zdjęciu je widać Fakt, że wycieczka była dawno.....

Właśnie o to zejście do Teryho mi chodzi,ale  jak nawet nie pamiętasz, żelastwa to widocznie nie zrobiło wrażenia. Dzięki za odpowiedź.

@vatra idziesz we wrześniu ze mną?

Fakt są, po prostu bardziej utkwiła mi droga bez łańcuchów.

Co do września nie wykluczone.  Co prawda planuję wypad w sierpniu ale może jeszcze we wrześniu też będę

Sorry nie zauważyłem że propozycja była dla @vatra 

Edytowane 14 Lutego 2023 przez Pablo P

[vatra]

2 minuty temu, Fibi napisał:

idziesz we wrześniu ze mną?

@Fibi zaklepane bardzo chętnie

[vatra]

6 minut temu, Fibi napisał:

ale jak łańcuchów nie kojarzysz, przecież na Twoim zdjęciu je widać Fakt, że wycieczka była dawno.....

Dopiero teraz zobaczyłam te łańcuchy

[Krzysiek Zd]

4 godziny temu, Fibi napisał:

Na zejściu do Terinki są

Tak są ale przydatne tylko przy gorszej pogodzie, w dodatku nie ma ich za wiele Tak naprawdę dużo bardziej upierdliwy jest ten fragment dosyć stromych piargów jeszcze przed łańcuchami (idąc od Terinki) tam trzeba zachować ostrożność, a kije bardzo są przydatne

[peter1]

Co do łańcuchów to ja ich nie pamiętam, muszą być dość nowe. Tam się pamięta piargi 'zjazdowe'.

[Pablo P]

11 godzin temu, Krzysiek Zd napisał:

Tak są ale przydatne tylko przy gorszej pogodzie, w dodatku nie ma ich za wiele Tak naprawdę dużo bardziej upierdliwy jest ten fragment dosyć stromych piargów jeszcze przed łańcuchami (idąc od Terinki) tam trzeba zachować ostrożność, a kije bardzo są przydatne

Zgadzam się , jak byłem tam w 2008 roku w końcu sierpnia przeprowadzali jakieś prace, montowali drewniane progi, tam są takie momenty że gdy jest sucho to się kurzy, tak jakby to był jakiś beton kruszący się. Z tego co sobie policzyłem to szedłem tamtędy 6 razy,  W 2003 raz, w 2004 dwa razy, w 2005 raz, w 2008 raz i w 2012 raz.  Mam wrażenie że łańcuchy pojawiły się po 2008 roku bo wcześniej ich sobie nie przypominam, a i w 2012 mi jakoś umknęły. Chyba że to już problemy z pamięcią.

[Fibi]

Z tego co wyczytałam, to w 2013 zamontowali takie drewniane jakby poziome drabiny (nie wiem jak to inaczej nazwać). Może łańcuchy dodali tak przy okazji

[Krzysiek Zd]

59 minut temu, Fibi napisał:

Z tego co wyczytałam, to w 2013 zamontowali takie drewniane jakby poziome drabiny (nie wiem jak to inaczej nazwać)

Te 'poziome drabiny' tam rzeczywiście kiedyś były ale jak byłem tam ostatnim razem czyli we wrześniu 2020 to następował ich totalny rozkład, zostały jakieś pojedyncze rozpadające się fragmenty kompletnie nie ułatwiające wędrówki a łańcuchy były w całkiem dobrym (jak na Słowackie standardy) stanie

Strome zbocze i zjeżdżające piargi pewnie spowodowały dosyć szybkie zużycie i degradacje 'drabin'. No i oczywiście brak remontów przez Słowaków niszczejacych szlaków 

Edytowane 15 Lutego 2023 przez Krzysiek Zd

[Fibi]

@Krzysiek Zdto zgaduje, że pewnie lepiej tędy wchodzić niż schodzić, tylko średnio mi ten kierunek pasuje, bo mogę na ostatni SAD nie zdążyć 

[Krzysiek Zd]

@Fibina pewno lepiej wchodzić...ale nie demonizował bym schodzić też się da i to nie jest też jakis strasznie długi odcinek....po prostu trzeba isć ostrożniej i kije bardzo się przydają. Wtedy wracaliśmy tą samą drogą i jakoś powoli daliśmy radę

[Zośka]

Znalazłam fotki z mojej wycieczki na Lodową Przełęcz z 2016 roku. Pogoda była taka sobie. Szliśmy od Słowacji a wracaliśmy dol. Jaworową. Po drodze spotkaliśmy stadko kozic.

[Pablo P]

5 godzin temu, Zośka napisał:

Znalazłam fotki z mojej wycieczki na Lodową Przełęcz z 2016 roku. Pogoda była taka sobie. Szliśmy od Słowacji a wracaliśmy dol. Jaworową. Po drodze spotkaliśmy stadko kozic.

Szkoda że chmury zasłoniły grań, niemniej jednak foty dobrze oddają charakter trasy 

[Zośka]

@Pablo P ciekawe czy ten rachityczny mostek tam jeszcze jest.

[Pablo P]

5 minut temu, Zośka napisał:

@Pablo P ciekawe czy ten rachityczny mostek tam jeszcze jest.

Rzeczywiście przy większych opadach może spłynąć w dół razem z potokiem

Pamiętam jak szliśmy kiedyś na Bystrą, po pamiętnym huraganie na Słowacji bodajże jesienią w 2004.

Oprócz co kawałek połamanych drzew  leżących w poprzek szlaku, przez które trzeba było skakać jak na zawodach z przeszkodami, trafiliśmy na podobny mostek, zdewastowany przez ten żywioł. Przechodziliśmy na boso przez strumień z butami na ramieniu, podpierając się kijkami aby przypadkiem nie zanurkować  

[Zośka]

Dnia 15.02.2023 o 14:00, Krzysiek Zd napisał:

Te 'poziome drabiny' tam rzeczywiście kiedyś były 

Podczas mojej wycieczki wyglądało to tak 

Edytowane 17 Lutego 2023 przez Zośka

[vatra]

Dnia 17.02.2023 o 12:53, Zośka napisał:

@Pablo P ciekawe czy ten rachityczny mostek tam jeszcze jest.

Jest a przynajmniej był dwa lata temu

[Pablo P]

Znalazłem jeszcze jeden z moich ulubionych widoków z Doliny Jaworowej przy lepszej pogodzie