eire Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 (edytowane) "...bo nie samymi Tatrami człowiek żyje" W myśl powyższego cytatu, w ramach swego niepisanego "planu na życie (w górach)", odwiedziłem Aleję Wulkanów w Ekwadorze. Pod nogami znalazły się, w ramach rozgrzewki, kaldera Polulahua, Pasochoa i Pichincha. Cele główne - Cotopaxi i Chimborazo - zostały osiągnięte, by już w ramach odpoczynku, stopy stanęły jeszcze na Sierra Negra i Chico. Dla zainteresowanych - w Ekwadorze jest ponad 80 wulkanów, na które można wejść, w tym te, wciąż czynne (odwiedzone Cotopaxi czy Sierra Negra). Kilka fotek dla pokazania różnorodności krajobrazu i warunków pogodowych, a przecież to strefa równika. Miłego, Irek. Edytowane 26 Lutego 2020 przez eire zmiana fotografii 7 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 Burżujsko I jak wrażenia, lepiej dreptać po granicie czy po zaschniętej lawie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 26 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 Najlepiej po śniegu i lodzie Cotopaxi, jak widać trafiło się na lodowo zaś wyższa górka z przepiękną pogodą i krajobrazami. Wrażenia - bezcenne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nobody Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 (edytowane) "Jak stwierdzono szczyt Chimborazo jest najdalszym punktem, na który można dostać się od środka Ziemi i nadal pozostawać na lądzie. Ostatnie pomiary wskazują, że jest o 2160 metrów dalej od centrum Ziemi niż szczyt Mount Everestu. Jest to możliwe tylko dlatego, że Ziemia jest w kształcie sferoidy spłaszczonej (zgniatanej) na biegunach i wybrzuszonej na równiku. Jeśli naprawdę chodzi o matematykę … to Chimborazo jest bliżej kosmosu niż Mount Everest." Znalazłam taki opis w necie i ........naprawdę robi kolosalne wrażenie. Trochę zazdroszczę Jakie to wrażenie stanąć na jednym z najwyższych czynnych wulkanów ?(Cotopaxi) Edytowane 26 Lutego 2020 przez Nobody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatromen Opublikowano 26 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2020 I znowu trzeba wpisać do notatnika , kolejny cel ......albo zapamiętam !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DawidBike Opublikowano 27 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2020 Coś innego niż zwykle Super! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatromen Opublikowano 27 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2020 Dawid , bo zwykle i nie zwykle to , to jest forum o Taterkach !!!! Reszta to dodatek do najpiękniejszych gór świata - TATR !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mateusz Z Opublikowano 27 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2020 Na drugim zdjęciu od dołu koka rośnie? Tamtejsze góry robią naprawdę wrażenie, mega. A co dopiero na żywo... PS. Gratuluję zdobycia korony Ekwadoru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tatromen Opublikowano 27 Lutego 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2020 (edytowane) Piąte zdjęcie od góry to widok z Babiej Góry zimową porą na pasmo Tatr !!!! Ostatnie to deser zdjęciowy , ciastko z lukrem , przy pięknym czyściutkim niebie !!!!! Edytowane 28 Lutego 2020 przez Tatromen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 28 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2020 Jak wspomniałem - wrażenia bezcenne. Choć Cotopaxi, jako jeden z najwyższych czy może nawet ten naj, z czynnych wulkanów, to z uwagi na warunki, nie udało się zajrzeć do wnętrza krateru. Ale świadomość, że pod stopami coś bulgocze, była na szczycie. Chimborazo to już piękna pogoda od samego wyjścia - gwieździste niebo, pełnia księżyca, wiatr nie przeszkadzający w podejściu - i tak 9 godzin, by stanąć o wschodzie słońca tam, skąd widok w kierunku Tatr (piąte zdjęcie) :) :) :) Coca Te na porządku dziennym, szczególnie w schroniskach. Czy koka daje kopa pod górę - nie wiem, choć piłem; osobiście miałem inne dopalacze, nie tylko węglowodanowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 28 Lutego 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2020 To co, dla równowagi - za dwa tygodnie Gorce a może nawet Tatry :) VID_20200205_070842_(2).mp4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agunia Opublikowano 16 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2020 Wchodziłam 2x pod Cotopaxi, za każdym razem dotarłam jedynie do schroniska Jose Rivas. Widoki takie sobie: raz mgła, drugi raz koszmarny wiatr i zamieć - ni to śnieg ni to żwir. Ale w schronisku była dobra czekolada na gorąco Mate de coca też można było wypić choć mi ta ekwadorska nie smakuje. O wiele lepszą (z naprawdę świeżych liści) można wypić w Boliwii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Cześć, kontynuacja powiedzenia "...bo nie samymi Tatrami człowiek żyje". Kolejna wulkaniczna góra została pod stopami - Agri Dagi 5137 m. Mimo niesprzyjających okoliczności do wyjazdów, udało się zorganizować przeloty (i powrót) - i oto mój szósty wulkan został zdobyty :) Warunki mało sprzyjające, dla ludzi i zwierząt - a na górze zima trzyma 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 ps. i ostatnie spojrzenie na górkę, już w drodze powrotnej :) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Brr, już mi zimno od samego patrzenia na zimę nawet na zdjęciach. A zdjęcia piękne, tylko to jedno smutne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2020 Zdjęcia robią wrażenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Dzięki za polubienia :) Zdjęcia, jak zawsze, oddają jedynie część widoków, przeżyć, emocji. Dla mnie zdecydowana większość pozostaje w głowie :) Ten wyjazd był "strzałem" - chwila tu i teraz i udało się! Powrót już z pewnymi kłopocikami, z uwagi na wprowadzenie przez Turcję i Niemcy obowiązku posiadania badań genetycznych, w Turcji przy wyjeździe, w Niemczech na wjeździe. Z racji, że niespokojny ze mnie typ;), teraz może czas na nasze górki, kiedy już gimbaza wróci do szkół a Janusze i Grażynki do roboty :) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GórskiPluto Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Pytanie z ciekawości, skąd się wzięło u Ciebie takie zamiłowanie do wulkanów? Jakiś konkretny cel, czy przypadek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Hej. Szukałem tzw. wspólnego mianownika Pierwszą zdobytą wysoką górą było Kilimandżaro, a że należy ona do Korony Wulkanów, to pomyślałem, że to dobry i nieco inny kierunek. I tak zacząłem w ubiegłym roku spacery tu i tam :) Ale to nie jedyny mój kierunek górskich wycieczek - "biorę" wszystko, co się uda, na co będzie czas i możliwości :) Przyznam, że w planach były (są) już kolejne wyprawy, no ale sytuacja na świecie blokuje niemal wszystko. Zainteresowanych i chętnych zapraszam na nieco egzotyczne wulkany Mount Hagen i Mount Giluwe, niestety najwcześniej pewnie na kolejny rok :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2020 4 godziny temu, GórskiPluto napisał: Pytanie z ciekawości, skąd się wzięło u Ciebie takie zamiłowanie do wulkanów? Jakiś konkretny cel, czy przypadek? 2 godziny temu, eire napisał: Szukałem tzw. wspólnego mianownika Pierwszą zdobytą wysoką górą było Kilimandżaro, a że należy ona do Korony Wulkanów, to pomyślałem, że to dobry i nieco inny kierunek. I tak zacząłem w ubiegłym roku spacery tu i tam A mi przyszła taka myśl, że może to z sentymentu do małego księcia, który na swojej planecie miał trzy wulkany, w tym dwa czynne. Exupery byłby zachwycony. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GórskiPluto Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Dnia 25.08.2020 o 12:42, eire napisał: Hej. Szukałem tzw. wspólnego mianownika Pierwszą zdobytą wysoką górą było Kilimandżaro, a że należy ona do Korony Wulkanów, to pomyślałem, że to dobry i nieco inny kierunek. I tak zacząłem w ubiegłym roku spacery tu i tam Ale to nie jedyny mój kierunek górskich wycieczek - "biorę" wszystko, co się uda, na co będzie czas i możliwości Przyznam, że w planach były (są) już kolejne wyprawy, no ale sytuacja na świecie blokuje niemal wszystko. Zainteresowanych i chętnych zapraszam na nieco egzotyczne wulkany Mount Hagen i Mount Giluwe, niestety najwcześniej pewnie na kolejny rok Na pewno się zainteresuje tym, bo Twoje zdjęcia robią wrażenie i wpisuje to w listę celów podróży. Dnia 25.08.2020 o 15:24, wjesna napisał: A mi przyszła taka myśl, że może to z sentymentu do małego księcia, który na swojej planecie miał trzy wulkany, w tym dwa czynne. Exupery byłby zachwycony. Jak miło, że ta książka jest znacząca nie tylko dla mnie. Czytana wielokrotnie i za każdym razem nowa nauka. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 27 Sierpnia 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2020 3 godziny temu, GórskiPluto napisał: Jak miło, że ta książka jest znacząca nie tylko dla mnie. Czytana wielokrotnie i za każdym razem nowa nauka. Myślę, że ta książka ma wielu fanów, również wśród tatromaniakowej ferajny, nawet ciut nieświadomie, bo gdzie indziej , niż na B-612, można zobaczy 43 zachody słońca w ciągu jednego dnia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eire Opublikowano 14 Grudnia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2020 (edytowane) Cześć, czytam, że w Tatrach był halny a ja wracam ponownie z informacją o... wulkanie Pomimo sytuacji tu i na świecie, czas i treningi nie poszły na marne, tym razem stopy stanęły na najwyższym, nieczynnym już wulkanie Ameryki Północnej, Citlaltepetl 5636 m n.p.m. "Gwieździsta Góra" bardzo wymagająca, duże przewyższenie na akcji (prawie 1400m), duże nachylenie stoku. Ciężkie zejście, poprzez tzw. labirynt skalny. Odczuwalna temperatura na szczycie ok. -20, a to dzięki bardzo silnemu wiatrowi. No, ale w końcu to góry - nikt nie mówi, że miało być łatwo A jeśli nic się nie zmieni, to wkrótce... ciąg dalszy nastąpi Tymczasem - Miłego! Edytowane 14 Grudnia 2020 przez eire 6 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 14 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2020 Wow ! Ale widoki ! Powodzenia w zdobywaniu kolejnych wulkanów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 15 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2020 Brawo!!! Szacun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.