Jump to content

zachowanie turystów na szlaku


Recommended Posts

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Popular Posts

Mnie jeszcze denerwuje, jak rzucają śmieci na szlaku.

To ja was pogodzę. Bo ja zbieram śmieci po drodze ze szlaku i zrzucam do schroniska jak jest. Ostatnio na Moko jak szedłem to do schroniska cały worek uzbierałem, a i tak nie wszystko podnosiłem. W su

Jeśli chodzi o Janusza G. to przychodzi mi do głowy tylko jedna ptaszyna   https://www.youtube.com/watch?v=LDp2JAzQDwc    Chciałbym być takim Januszem.?  

Posted Images

@Mili Wiha, ja że Śnieżką miałam podobne przygody, też w czasach przed Tatrami. Stwierdziliśmy wtedy, że skoro na dole jest upał to bluzy i kurtki zostawimy w samochodzie ?? no i wróciłam zmarznięta i jak zmokła kura, ale szczyt zdobyłam. Śnieżki oraz głupoty szczyt?

  • Like ! 1
  • Sad 2
Link to post
Share on other sites

@Fibi Jakieś dwa tyg. temu był dzień, że temperatura wynosiła -9 stopni. Pani wyprawiła się na spacer do dolinki reglowej bez czapki, w jesiennych kozakach i krótkiej miejskiej kurtce. Szedł z nią pan w jeansach i adidasach. Można? Można ?

Mi się raz zdarzyło porządnie zmarznąć w Dolince za Mnichem gdy nagle latem spadł śnieg. Od tego czasu zawsze mam w górach rękawiczki, niezależnie od pory roku ?

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Kiedyś, wisiałam na łańcuchu, czekając na zwolnienie przede mną łańcucha, gdy usłyszałam za sobą przekleństwa, głupie komentarze jakiegoś pajaca. Inaczej tego człowieka nie można nazwać, tak idiotycznie zachowywał się. Chwycił mój łańcuch, przeszedł obok mnie, chwycił łańcuch następnej osoby, itd. Miałam ochotę go walnąć! Stworzył zagrożenie, co niektórzy stojący tyłem do niego, nie spodziewali się, że ktoś "przytnie" im ręce łańcuchem. Od tego czasu będąc na łańcuchach bardzo uważam, czy znowu nie trafię na takiego akrobatę.

  • Like ! 2
  • Sad 1
Link to post
Share on other sites

Niestety  na łańcuchach już tak jest szczególnie w wakacje.   Kolejną rzeczą są KIJKI ! Osobiście nie mam nic przeciwko ich poprawnemu używaniu, ale skoro już nie używasz to proszę złóż , schowaj do plecaka Turysto drogi. Taką przygodę mieliśmy w drodze na Świnice . Gość idzie przed nami kijki rozłożone niesie w ręku , trzy cztery  stopnie w górę i stop. I jeszcze widoczki pokazuje kijkami koledze. Jakby śmigłowiec szedł przed mami... Udało się go wyprzedzić ale niesmak pozostał.

 

 

 

 

 

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, Anna M. napisał:

w wyższych partiach przyczepiam je do plecaka 

i jeszcze chowam do pokrowca żeby przypadkiem kogoś nie zaczepić! Dobrze jest spotkać na szlaku ludzi z kulturą i wyobraźnią, którzy potrafią przepuścić albo przyśpieszyć żeby nie zatarasować przejścia i jeszcze się uśmiechną przyjaźnie, zagadają! Miło usłyszeć: cześć, ahoj, hej albo jakoś tak podobnie! Na szczęście takich tatrowiczów jest jeszcze bardzo dużo?

  • Like ! 1
Link to post
Share on other sites

Ja generalnie staram się nie używać łańcuchów na szlakach.

Jeśli jest możliwość i nie ma krucho (brak zagrożenia strącenia kamieni na kogoś poniżej) to obchodzę kolejki bokiem, ale jeśli nie ma możliwości i trzeba czekać to czekam grzecznie. Nie każdy czuje się pewnie bez ułatwień.

Nie lubię pseudo chojraków, którzy niby tacy sprawni, a łapią i to dwoma łapami łańcucha, którego już ktoś się trzyma.

Ale nie lubię też jak jakiś Janusz przeceni swoje możliwości i później wisi na łańcuchu trzęsąc się i przesuwając metr na minutę stwarza zagrożenie dla siebie i innych.

 

 

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites

@Nu81  Ale te "Janusze" też kiedyś muszą nauczyć się chodzić po łańcuchach. Wiem, że to jest "upierdliwe", ale trzeba to przeżyć ? Kiedy zaczynałam przygodę z Tatrami (ok. 40 lat temu), miałam potworny lęk wysokości. Jakieś lęki jeszcze mam, ale to jest pikuś w porównaniu z tym, co było. Jak to się mówi "trening czyni mistrza" i to jest prawda. Nie jestem mistrzem, ale już nie Januszem, dlatego rozumiem ludzi dopiero zaczynających ? 

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites
33 minuty temu, Anna M. napisał:

@Nu81  Ale te "Janusze" też kiedyś muszą nauczyć się chodzić po łańcuchach. Wiem, że to jest "upierdliwe", ale trzeba to przeżyć ? Kiedy zaczynałam przygodę z Tatrami (ok. 40 lat temu), miałam potworny lęk wysokości. Jakieś lęki jeszcze mam, ale to jest pikuś w porównaniu z tym, co było. Jak to się mówi "trening czyni mistrza" i to jest prawda. Nie jestem mistrzem, ale już nie Januszem, dlatego rozumiem ludzi dopiero zaczynających ? 

To nie tak. Rozumiem jak ktoś zaczyna i oswaja się dopiero w wysokością, skałami itd. Wkurzają mnie ludzie nieprzygotowani, nie mający pojęcia co ich czeka na szlaku. Nieraz widziałem takich delikwentów w adidasach, dżinsach z butelką coca coli w ręce. Co gorsza czasem nawet z małymi dziećmi. W skrajnych przypadkach kończy się to niestety tak jak w zeszłym roku na Giewoncie ?

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites

@Nu81 Masz rację. Kiedyś jakaś para spytała mnie, "gdzie to my właściwie jesteśmy, jak daleko do Świnicy"? Mnie zatkało! Myślałam, że żartują, ale po chwili rozmowy zorientowałam się, że Oni chyba na prawdę nie wiedzą, gdzie są ? Oczywiście mapy nie mieli. Powiedzieli, że chcą wejść na Świnicę (spotkałam ich w okolicy Przełęczy Świnickiej) i kazano im tędy iść. To był wrzesień, godzina ok. 17:30, nie mieli latarek, ciepłych bluz, itd. Pomimo moich i syna (schodziliśmy z synem właśnie ze Świnicy) usilnych namów poszli w górę. Nie wiem dokąd doszli, na pewno nie zdążyli za widna wejść na Świnicę, nie mówiąc o zejściu. Ja rzutem na taśmę zdążyłam na ostatnią kolejkę i na pewno nią nie zjeżdżali. Totalne wariactwo ?

  • Like ! 4
Link to post
Share on other sites

A propos Januszy to należy się małe sprostowanie.

Znam jednego Pana Janusza (niestety nie osobiście - ale kiedyś spotkałem go nawet w Tatrach, koło Zmarzłego Stawu Gąsienicowego) do którego mam maksymalny szacunek.

Chodzi o Pana Janusza G. - każdy Tatromaniak pewnie wie o kogo chodzi ?

Z tego co wiem to Pan Janusz ma poczucie humoru i mam nadzieję, że się nie wkurza o przyjęte ogólnie określenie . Na wszelki wypadek proszę od teraz pisać o tych stereotypowych w cudzysłowie ?

  • Like ! 3
Link to post
Share on other sites
5 godzin temu, Bieszdzadzki_tatromaniak napisał:

Kijki faktycznie potrafią denerwować

z kijkami też chodzę

17 godzin temu, Anna M. napisał:

Oczywiście mapy nie mieli.

to byłem z żoną - mapy nigdy nie używam a latarki i kurtki były w plecaku

  • Haha 2
Link to post
Share on other sites
Dnia 7.02.2020 o 06:16, Nu81 napisał:

 

Chodzi o Pana Janusza G. - każdy Tatromaniak pewnie wie o kogo chodzi ?

Z tego co wiem to Pan Janusz ma poczucie humoru i mam nadzieję, że się nie wkurza o przyjęte ogólnie określenie?

Pana Janusza G. bardzo często można spotkać w Tatrach i ma ogromne poczucie humoru. Udało mi się nawet posłuchać jego opowieści o wspinaczce i eksploracji nie tylko w Tatrach ale też w Alpach i oczywiście w Himalajach. Mam dla Niego wielki szacunek.

Edited by Nobody
Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, J@n napisał:

to byłem z żoną - mapy nigdy nie używam a latarki i kurtki były w plecaku

To nie mogłeś być Ty, gdyż ja spytałam tych ludków, czy mają latarki i coś cieplejszego. Odpowiedź brzmiała nie ? To było 12.09.2018

  • Like ! 2
  • Haha 2
Link to post
Share on other sites

- nie lubię znajdować śmieci

- nie lubię docierającego do mnie zapachu fajek, widoku ludzi gaszących pety gdzie popadnie i wciskających to gówno pod kamień

- nie lubię głośnych ludzi, drących jape, naprutych i chowających puszki po piwie pod kamień, za drzewo, w krzaki,

- wszystkich ktorzy uwazaja ze mozna wywalic skórkę po bananie, bo sie przeciez rozlozy

- wszystkich smieszkow zostawiajacych pełne puszki piwa na szczycie, albo rozne gacie jako sztandary

- irytuje mnie zostawianie plastiku przy nablizszym schronisku

itd. itd. mozna byc wymieniac..

  • Wow 1
Link to post
Share on other sites
1 hour ago, Morpheus said:

- wszystkich ktorzy uwazaja ze mozna wywalic skórkę po bananie, bo sie przeciez rozlozy

To ja. 

A jeśli się nie rozłoży to kamzik zje ?

1 hour ago, Morpheus said:

- irytuje mnie zostawianie plastiku przy nablizszym schronisku

Przecież po to właśnie stoją śmietniki przy schroniskach? ?

  • Like ! 2
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...