barbie609 moder Opublikowano 4 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia Od pewnego czasu męczyła nas Osobita.Tyle razy widziana z różnych miejsc.... Oczywiście wiadomym nam było ,że kopuła szczytowa to strefa ochrony ścisłej,ale jest przecież szlak na Sedlo pod Osobitou. Trzeba spróbować. Spod Chaty Zverowka ruszamy nieco przed 9-tą. Zaczynamy od odwiedzin w panteonie zasłużonych jest pięknie, zaroszona trawa świeci srebrem , szlak jest pusty efekty świetlne są niesamowite , dokoła pełno srebra , nie umiem zrobić zdjęcia , które by to pokazało po drodze Pleso pod Zverowku , całkiem sympatyczne miejsce docieramy do Pucatinej Polany wchodzimy do Teplego Żlebu i zaczynamy podejście na poważnie jest tu pięknie i dziko , chociaż szlak jest przyjazny okolica tak ,,niedżwiedziowa,, więc trochę gwizdamy i tłuczemy się kijkami aby nas miś zawczasu usłyszał i się nie wkurzył ,że go zaskakujemy im wyżej tym stromiej i bardziej dziko ale pojawia i nagroda, majaczy i Wielki Chocz i tam za mgiełką Fatra jeszcze trochę zygzaków i wychodzimy na przełęcz, tam do góry już nie pójdziemy , ale tu też jest efekt WOW na wschód i na zachód sprawdzam możliwości Kodaka i udaje się taki Giewont , jest nieźle od ruszenia spotkaliśmy już na przełączy jednego biegacza , który pognał w stronę Grzesia , więc mamy góry dla siebie , można w spokoju po leżakować i po herbatkować , zresztą herbata w takim miejscu smakuje jak jakaś ambrozja. na przełęcz docierają następni wędrowcy , jest bardzo sympatycznie. W sumie przez całą wycieczkę spotykamy 10 osób. rzut oka na góry , trochę tak w starym stylu i ruszamy w dół w zejściu widać,że pogoda zgodnie z przepowiednią się psuje szczęśliwie docieramy do doliny jak dla nas super szlak a i pogoda dopisała bo teraz w NT już leje. 16 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia No proszę i w piękną pogodę podczas wakacji można znaleźć spokojny szlak bez oddechu innych wędrowców na plecach 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fibi Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 12 minut temu, wjesna napisał(a): No proszę i w piękną pogodę podczas wakacji można znaleźć spokojny szlak bez oddechu innych wędrowców na plecach Za to można mieć na plecach oddech niedźwiedzia 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 5 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia Godzinę temu, Fibi napisał(a): Za to można mieć na plecach oddech niedźwiedzia myślę,że jest to wpisane w nasze hobby. W zeszłym roku na wiosnę nawet na Wysokim Wierchu widziano ślady niedźwiedzia. Także one są wszędzie. Czujnym trzeba być 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia Godzinę temu, Fibi napisał(a): Za to można mieć na plecach oddech niedźwiedzia Nie strasz Ja się medvedecków boję na szczęście żadnego jak dotąd nie spotkałam Ale na plecach miałam kiedyś psi oddech, gdy siedząc sobie spokojnie pod drzewem podleciały do nas dwa pieski z gatunku tych, na widok których zamieram w bezruchu, i poskakaly nam po plecach. Też się bałam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fibi Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia @wjesna ja niedźwiedzia też nie spotkałam, ale tak wydedukowałam z opisu Musimy sobie kupić takie dzwoneczki, wydaje mi się, że @vatra ma coś takiego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 5 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 13 minut temu, Fibi napisał(a): Musimy sobie kupić takie dzwoneczki, wydaje mi się, że @vatra ma coś takiego tak jak pisałem jak wchodzimy w taki niedźwiedzi teren to gwizdamy i trochę się tłuczemy kijkami . Raczej nie chciał bym chodzić podzwaniając jak owce na hali. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 1 godzinę temu, Fibi napisał(a): @wjesna ja niedźwiedzia też nie spotkałam, ale tak wydedukowałam z opisu Musimy sobie kupić takie dzwoneczki, wydaje mi się, że @vatra ma coś takiego Tylko czy taki misiek wie że te dzwoneczki mają go odstraszyć ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 5 Sierpnia Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 14 minut temu, Zośka napisał(a): że te dzwoneczki mają go odstraszyć ? tu raczej nie chodzi o odstraszanie a bardziej o oznajmianie obecności 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2 godziny temu, Zośka napisał(a): Tylko czy taki misiek wie że te dzwoneczki mają go odstraszyć ? Trzeba dać mu szansę by cię usłyszał, nie chodzi o płoszenie. Niedźwiedzie nie polują na ludzi. Reagują czasem nerwowo, gdy się je zaskoczy, szczególnie matki z młodymi. Jak już kiedyś wspominałem, jeśli idę sam po zmroku, to sobie np. cośtam śpiewam. Szanty, pieśni patriotyczne - co się akurat przypomni. I nigdy w nocy miś mi drogi nie zastąpił. W dzień, owszem, zdarzało się - ale zawsze rozchodziliśmy się spokojnie każdy w swoją stronę. Ciekawostka sprzed paru tygodni - w Cichej na asfalcie 5 czy 6 dużych kup niedźwiedzich, w regularnych odstępach co około kilometr i na samym środku drogi - jakieś znakowanie terenu, czy po prostu na asfalcie lepiej im się to robi? Nie mam pojęcia 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 5 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 6 godzin temu, wjesna napisał(a): Ja się medvedecków boję na szczęście żadnego jak dotąd nie spotkałam Czyli boisz się nieznanego. Czas więc spotkać misia, strach ci przejdzie. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 6 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 18 godzin temu, Fibi napisał(a): Musimy sobie kupić takie dzwoneczki, A to Ty nie znasz tego kawału, co się dzieje z właścicielami dzwoneczków 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 6 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia 13 godzin temu, Jędrek napisał(a): Czyli boisz się nieznanego. Czas więc spotkać misia, strach ci przejdzie. Nie spotykam się z nieznajomymi, a juz na pewno nie z takimi co im wionie z pyska i mają resztki jedzenia za paznokciami 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Andrzej Opublikowano 20 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia W dniu 4.08.2024 o 19:03, barbie609 moder napisał(a): Od pewnego czasu męczyła nas Osobita.Tyle razy widziana z różnych miejsc.... Oczywiście wiadomym nam było ,że kopuła szczytowa to strefa ochrony ścisłej,ale jest przecież szlak na Sedlo pod Osobitou. Trzeba spróbować. Spod Chaty Zverowka ruszamy nieco przed 9-tą. Zaczynamy od odwiedzin w panteonie zasłużonych jest pięknie, zaroszona trawa świeci srebrem , szlak jest pusty efekty świetlne są niesamowite , dokoła pełno srebra , nie umiem zrobić zdjęcia , które by to pokazało po drodze Pleso pod Zverowku , całkiem sympatyczne miejsce docieramy do Pucatinej Polany wchodzimy do Teplego Żlebu i zaczynamy podejście na poważnie jest tu pięknie i dziko , chociaż szlak jest przyjazny okolica tak ,,niedżwiedziowa,, więc trochę gwizdamy i tłuczemy się kijkami aby nas miś zawczasu usłyszał i się nie wkurzył ,że go zaskakujemy im wyżej tym stromiej i bardziej dziko ale pojawia i nagroda, majaczy i Wielki Chocz i tam za mgiełką Fatra jeszcze trochę zygzaków i wychodzimy na przełęcz, tam do góry już nie pójdziemy , ale tu też jest efekt WOW na wschód i na zachód sprawdzam możliwości Kodaka i udaje się taki Giewont , jest nieźle od ruszenia spotkaliśmy już na przełączy jednego biegacza , który pognał w stronę Grzesia , więc mamy góry dla siebie , można w spokoju po leżakować i po herbatkować , zresztą herbata w takim miejscu smakuje jak jakaś ambrozja. na przełęcz docierają następni wędrowcy , jest bardzo sympatycznie. W sumie przez całą wycieczkę spotykamy 10 osób. rzut oka na góry , trochę tak w starym stylu i ruszamy w dół w zejściu widać,że pogoda zgodnie z przepowiednią się psuje szczęśliwie docieramy do doliny jak dla nas super szlak a i pogoda dopisała bo teraz w NT już leje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Andrzej Opublikowano 20 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia Super artykuł. Dolina Zuberska jest piękna. A skoro było też o Osobistej to napiszę jakie są na nią drogi. Wiadomo teraz szlaków nie ma ale za zezwoleniem można iść. Z Przełęczy pod Osobistą to krótkie podejście około 30 minut. Prowadzi po trawach ale pod koniec są skałki. Podejście drugie czyli z Orawic jest pięknie urozmaicone i dłuższe. Po drodze mnóstwo pięknych kwiatów i nawet są szarotki. Najbardziej męczące jest końcowe podejście stromym trawiastym żlebem do kosówek. Wśród nich ścieżka kluczy już łagodniej i szczyt. Widoki super. Ale w tamtym rejonie jest piękny szlak na Siwy Wierch. Od parkingu przy Huczańskiej przełęczy to 3 godziny. Jest sporo skałek i nawet łańcuchy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Andrzej Opublikowano 20 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia Sorki Osobitej nie Osobistej. I Osobita będzie w nowym wydaniu Nieznanych Tatr podobnie jak Jeżowa, Bobrowiec i Rosoha. A z Tatr Wysokich będą takie moje ulubione perełki jak Świnka i Zasłonista Turnia. Niestety nie wiem kiedy wyjdzie nowe wydanie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.