Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.01.2022 uwzględniając wszystkie działy
-
4 punkty
-
Integracyjna niedziela, to zwykle dzień rozjazdów. W związku z tym, że pogoda była pyszna, cała ekipa postawia czas wykorzystać na maksa. Po szybkim śniadanku ruszamy w stronę Morskiego Oka. Plany tak jak bardzo nieznane, tak mocno zróżnicowane... Jest i Czarny Staw i obejście Moka, a w końcu pojawia się Dolinka za Mnichem. Niektórzy poddają sie walkowerem w połowie drogi ?... ich strata... Nad Morskim Okiem witają nas orzechówki i całkiem sporo ludzi. Przerwa na fotki, jedzonko, picie i jesteśmy gotowi do drogi. @vatrai @Krzysiek Zd postanawiają sprawdzić, jak się mają kaczki nad Czarnym Stawem, a reszta ekipy ( Aga, Edzia, Damian, Dawid, Lucy, Monia, @Mateusz Z, @karpasani i ja ) zmierza w kierunku wejścia na Ceprostradę. Wygodna latem ścieżka okazuje się momentami dość wąska, co za jakiś czas zachęci część naszej ekipy do zrobienia odwrotu. Będą za to czekać na nas w Roztoce z ciepłym obiadem.? Póki co widoki rekomepnsują wszystko. Wspinając się ścieżką obserwujemy ludzi przechadzających się środkiem Morskiego Oka mimo ostrzeżeń TPN i TOPR. Jak zwykle wzrok przyciągają wspinacze na Mnichu i położonym obok lodospadzie. Tęskno spoglądam na moją wymarzoną Cubrynę❤. W którymś momencie nieco powyżej obok podstawy Mnicha dostrzegam ruch.... coś się rusza na śniegu. Pierwsza myśl - człowiek! Ale im dłużej się przyglądam, tym bardziej jestem pewna, że to "coś" żyje i nie jest człowiekiem... ufff.... Ale w takim razie czym? No i się zaczyna!!!! Dzielę się swoimi spostrzeżeniami z Monią, Dawidem, @karpasani, @Mateusz Z i Lucynką. Teraz już w piątkę wpatrujemy się w ścianę, mnożąc hipotezy.... ostatecznie wygrywa niedźwiedź! Ale z uwagi na nietypowe miejsce i czas ustalamy, że podzielę się obserwacją z TPN (co też czynię już z pociągu w poniedziałek). Od razu wyjaśniam, że ostatecznie widzieliśmy kozicę? - tak orzekli spece z TPN. Podekscytowani rzekomym spotkaniem z misiem (i co z tego, że był tak daleko ?) pniemy się w górę zakładając kolejne obozy ?. Chmur na niebie coraz więcej, robi się zimno... Wiatr i zawiany szlak powoduje, że po sesji fotograficznej przy drogowskazach na Wrota i Szpiglasową Przełęcz zawracamy. Przy okazji obserwujemy lawininkę pyłową (jak ją opisał @Mateusz Z wielkością "dla chomika"). Wracając ja i Lucy ćwiczymy chodzenie w rakach, a Monia z chłopakami śmigają w dół na 4 literach ? Jest fun!!! Mam poczucie, że dzień wykorzystaliśmy na maksa??. Ps. Lucy byłaś bardzo, bardzo dzielna!!! Gratulacje!!!3 punkty
-
3 punkty
-
Z zimy to ja najbardziej lubię hokej na lodzie ? ale klimacik na tych fotkach jest przyjemny, zwłaszcza gdy się je ogląda w ciepłym mieszkaniu. ?2 punkty
-
2 punkty
-
Po raz kolejny spotkaliśmy się w gronie Tatromaniaków. Tym razem naszym "domem" stała się Roztoka. Piątek, jak to zwykle bywa, był dniem zjazdowym, więc każdy w mniejszych lub większych grupach organizował sobie czas samodzielnie. Cześć ekipy po drodze wdrapała się na Trzy Korony, a reszta biegała po Rusinowej Polanie i zdobywała Gęsią Szyję. Pogoda raczej nie zapowiadała fajerwerków, ale .... W sobotę po pysznym i obfitym śniadanku raźno ruszyliśmy do Pięciu Stawów. Droga raczej nie nastręczała problemów, choć było dość ślisko. Wszystkie niedogodności wyrównywała przecudna pogoda i miejsce. Błękit nieba, biel śniegu i góry wokół - czego chcieć więcej?! Ponieważ dnia sporo nam jeszcze zostało, postanowiliśmy poeksplorować dolinę. Spacerowo, sprawadzając po drodze wytrzymałość dachu koliby, dotarliśmy prawie na koniec "Piątki".... Gładko ? nam poszło, choć zimno było niemożliwie, a i stromo momentami ... @vatra@Mateusz Z @Krzysiek Zd @karpasani Monia dzięki ❤ Powrót, to bajeczne niebo. Najpierw feeria barw przy zachodzie słońca, a potem niesamowity księżyc oświetlający oblodzone skały... opisać się tego nie da.... W Roztoce w weekend spotkali się poza wyżej wymienionym: @Mnich Moderator, Agusia, Edzia, Lucy, Paulina, Sabina, Damian, Dawid. Jak zawsze było wesoło!!! Kochani, bardzo Wam dziękuję ?❤! Hasło wyjazdu: "założ raki" ?1 punkt
-
Życzę powodzenia, choć plany na konkretny dzień w Tatrach robione wcześniej niż kilka dni przed terminem, to czysta utopia. Zresztą co tu daleko szukać, jeden z moich kolegów miał parę lat temu podobny pomysł. Nie chodziło o urodziny, lecz jakąś inną rocznicę, którą chciał uczcić ? "zdobyciem" Rysów, na których jeszcze nie był. Zaplanował kilka dni urlopu w terminie, przygotował się kondycyjnie itp. Ale pogoda tego dnia tak siadła że ledwo nad Czarny Staw wszedł i (na szczęście) rozsądek wziął (nomen omen) górę A na Rysy wszedł niecały rok później, już bez okazji.1 punkt
-
A mimo wszystko wycieczka okazała się być bardzo fajna. To był kolejny już dzień spędzony bardzo miło, sympatycznie i w pięknych okolicznościach przyrody ?? chociaż oczywiście łatwo nie było ? Dziękuję@vatra za super towarzystwo bo tylko dzięki Tobie udało nam się nie zgubić szlaku podczas tej nawałnicy ? A tuż przed zmrokiem zaczęło się wypogadzać i nawet nieco odsłoniły się piękne widoki ?1 punkt
-
1 punkt
-
Dokładnie dwa lata temu zamieściłam ten wpis o moim zachwycie nad pięknem Morskiego Oka w zimowej scenerii. Od tamtej pory nie raz bywałam w tym miejscu o różnych porach roku a moje zauroczenie i podziw nie zmalało ani trochę. Tylko doświadczanie piękna natury fascynuje ciągle tak samo i nigdy nie może się znudzić. Kilka fotek z ostatniego weekendu.1 punkt
-
1 punkt
-
to bardzo poważny wiek - radzę przemyśleć takie lekkomyślne postanowienie1 punkt
-
Poprzedni rok raczej zaliczam do udanych! Prawie wszystkie plany górskie zaliczone, poza jednym najważniejszym....... Zaplanowane wejście na Gerlach pokrzyżowała kontuzja uniemożliwiająca wejście? Ten nowy rok.... Zobaczymy na co mi pozwoli. Sezon zimowy z powodu tejże kontuzji odpada. Wiosna mam nadzieję rozpocznie górskie wojaże. Dla wszystkich tatromaniaków : udanych wypraw małych i dużych ?1 punkt
-
Udało się sporo(prawie wszystko z planu wcześniejszego) więc nie mogę narzekać. ? Przenoszę tylko Mięgusza i Czarny Szczyt na ten rok. Dodaję Szczyrbski i Zadni Gerlach(liczę, że się uda Martinką).1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt