Skocz do zawartości

Zośka

Użytkownik
  • Postów

    2 860
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    114

Treść opublikowana przez Zośka

  1. @Fibi gratulacje że weszłaś na Zawrat. Ja też uważam że to trudne wejście ale jak już tam weszłaś to myślę że Orlą też dasz radę. Przynajmniej ten odcinek do Koziego.
  2. A ja pamiętam dziesięć lat temu bez problemu parkowaliśmy na Palenicy o 7.00 i było jeszcze pół parkingu wolnego a na Rysach (na szczycie) razem z nami było może 10 osób. To samo na Kościelcu czy Świnicy.
  3. @Fibi przypomniała mi się moja wycieczka na Szpiglasowy 6 lat temu. Ludzi do Piątki szło niewiele, na przełęcz to może z dziesięć osób a na szczyt oprócz nas dwie. Chyba się starzeję bo coraz częściej myślę "kiedyś to było...."
  4. W zeszłą sobotę w drodze na Rycerzową słyszeliśmy dwa ryczące jelenie i widzieliśmy jednego.
  5. Do wodospadu Skok na pewno dojdziesz z rodzicami bez problemu tylko będzie trzeba wrócić tą samą drogą. I jak pisała @Fibi możecie iść do Popradskiego Plesa i na przełęcz pod Osterwą.
  6. @Fibi odnajduję w Tobie bratnią duszę. Ja też powoli schodzę , marudzę że nie dam rady i rozglądam się czy gdzieś w krzakach nie czai się miś.
  7. Myślę że spokojnym tempem i przy ładnej pogodzie rodzice nie będą mieli problemu z wejściem. Widywałam tam osoby starsze a raz nawet całą grupę seniorów.
  8. @Fibi ja też kiedyś poszłam tylko nad stawy bo mój mąż (wtedy chyba jeszcze niemąż) poszedł na Rohacze a ja bałam się że nie dam razy zrobić całej grani na raz. I jak tam siedziałam to przeszedł miś a ja go dopiero zobaczyłam jak ktoś powiedział żeby nie panikować. A miś powoli sobie poszedł i nie zwrócił na nas uwagi.
  9. @pmwas fajnie piszesz i bardzo ciekawie. Mam nadzieję na więcej takich relacji z wycieczek. Ja też nie lubię tego szlaku chociaż tylko nim schodziłam i ogólnie nie lubię Giewontu ale w Twoim opisie jest jakby trochę ciekawszy i gdyby nie tłumy to może jeszcze raz bym się skusiła
  10. @barbie609 moder my też mieliśmy swoje ulubione miejsca. W Kłodzku, okolicach Bystrzycy, Jeleniej Górze i w kilku innych miejscach po drodze. Również na Śląsku Opolskim w Głuchołazach, Jarnołtówku i po czeskiej stronie w Jeseniku. Nie wiem ile z nich przetrwało ale uzgodniliśmy że w przyszłym roku rezygnujemy że Słowenii i Czarnogóry i urlop spędzamy w Sudetach. Taka mała cegiełka ale jak dużo turystów przyjedzie to na pewno pomoże. Nie lubię tłumów ale w tym wypadku jest to pożądane i namawiam znajomych żeby też jechali w Sudety.
  11. Nasi goprowcy ze Szczyrku też już są na miejscu.
  12. @Jędrek dużo ludzi spotkałeś czy raczej luźno? Widać na Twoich zdjęciach że już jesień w Tatrach.
  13. @jaaga76 @Mateusz Z piękne te wasze zdjęcia. Ale wam zazdroszczę widoków
  14. @dolat myślę że to dobry but ale jak możesz go obejrzeć w sklepie stacjonarnym to warto zobaczyć jak leży na stopie. Jak kupisz to napisz jak się w nich chodzi
  15. @pmwas jak ja lubię tę trasę. Dwie piękne doliny i trochę wymagające wejście to coś co lubię.
  16. Zośka

    Apteczka , pierwsza pomoc

    @wjesna wysłałam Ci link na priv
  17. Zośka

    Apteczka , pierwsza pomoc

    Jak wrócę z pracy to Ci wyślę filmik z najprostszą metodą
  18. Zośka

    Apteczka , pierwsza pomoc

    Ja naklejam pod kolanem taśmę i już od dawna mam spokój z bólem przy schodzeniu.
  19. Zośka

    Pradziad w Jesenikach.

    @wjesna to wieża telewizyjna. Jest też ośrodek narciarski zimą a latem wypożyczalnia rowerów. Fajne te rowery, nie tylko nowoczesne ale też takie z różnych epok. Na wieżę można wjechać za 150 koron ale okna były tak brudne że mało co było widać. Jest też bar i hotel a z dołu można wjechać autem na sam szczyt (ale co to za przyjemność). Na górze mimo dużej ilości ludzi było spokojnie. No i szlak przepiękny. Myślałam że to będzie coś jak Homole ale jest o wiele bardziej interesująco i miejscami nawet tatrzańsko.
  20. @Mnich Admin i Ty żeś to wszystko zjadł ?
  21. Bardzo fajna wycieczka z Karlovej Studanki na najwyższy szczyt Jeseników. Wejście doliną Białej Opawy po niezliczonej ilości mostków i schodków a wyżej po skałach. Polecam tylko przy ładnej pogodzie bo po deszczu albo oblodzeniach można spaść a jest gdzie. Mimo upału szło się przyjemnie bo potok bardzo obniża temperaturę otoczenia. Na szczycie można wjechać windą na wieżę i popatrzeć na okolicę z góry. Schodziliśmy nad wodospadami bo chociaż szlak przez wodospady jest bardzo ładny i dwukierunkowy to jednak mijanie się w niektórych miejscach może być niebezpieczne a poza tym ruch w górę jest dosyć duży więc nie ma sensu go spowalniać. Zdjęć mało bo ludzi sporo a czasem obie ręce potrzebne do wchodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...