Hej,
Ja 4-5 lipiec planuję przejście z zachodu (od Chochołowskiej, Starorobociańska Dolina) na wschód (Czarny Staw pod Morskim Okiem). Z pominięciem Orlej Perci (raczej jej obejście, powiedzmy obok Czerwonego Stawu, przez Przełęcz Krzyżne). Nocleg, pewnie nie w schronisku (o miejscu można pomarzyć), więc mniej więcej w połowie, okolice Kasprowego, zejście do Zakopanego na noc i start wcześnie rano, z tego samego miejsca. Całość ok. 70-80 km, bez zbytniego forsowania, jeśli chodzi o wysokość i trudność trasy, rzecz raczej w długości. Ale ja lubię długie maszerowanie.
Wiem, że to niezupełnie to, o czym pisze King@@, nie 1 dzień, ale się podczepiam pod temat. Może ktoś chętny? Niekoniecznie całość, ale może jakoś spotkać się na szlaku, zamienić parę zdań, pomaszerować trochę razem...
Aaaa, czytam, że okolice Chochołowskiej pozamykane. Chyba trzeba będzie skrócić i zacząć od Dol. Kościeliska?