Skocz do zawartości

Sierpniowe niebo w Tatrach - czyli 150km w 5 dni (13 - 18.08)


piterson777

Rekomendowane odpowiedzi

20 godzin temu, Fibi napisał:

Wow, gratuluję świetnego wyjazdu i kondycji. Dla mnie jesteś cyborgiem ? Trasy bardzo nietuzinkowe, szczególnie ta przedostatnia. 

@wjesna pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, człowiek między 30 a 40 rokiem życia ma najlepszą wydolność. Jak sobie przypomnę jakim cieniasem byłam przed 30 stka to aż wstyd ???

 

Małżonka użyła wobec mnie podobnego określenia tylko, że to był chyba Robocop ? a co do najlepszej wydolności miedzy 30 a 40 rokiem życia to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale możliwe ze coś jest na rzeczy, grałem przez wiele lat pół profesjonalnie w piłkę, teraz również gram amatorsko w ligach szóstek i generalnie z biegiem lat wiadomo, ze sprinty to już nie te same sprinty co 10 lat temu ? ale za to wydolność zdecydowanie się poprawiła, tak naprawdę jeśli nie ma jakiegoś skrajnego upału to nie mam żadnego problemu z bieganiem w te i z powrotem przez 1,5h a kiedys różnie to bywało ?

  • Lubię to ! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, piterson777 napisał:

Małżonka użyła wobec mnie podobnego określenia tylko, że to był chyba Robocop ? a co do najlepszej wydolności miedzy 30 a 40 rokiem życia to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale możliwe ze coś jest na rzeczy, grałem przez wiele lat pół profesjonalnie w piłkę, teraz również gram amatorsko w ligach szóstek i generalnie z biegiem lat wiadomo, ze sprinty to już nie te same sprinty co 10 lat temu ? ale za to wydolność zdecydowanie się poprawiła, tak naprawdę jeśli nie ma jakiegoś skrajnego upału to nie mam żadnego problemu z bieganiem w te i z powrotem przez 1,5h a kiedys różnie to bywało ?

Może po prostu biegasz wolniej ??

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, piterson777 napisał:

Małżonka użyła wobec mnie podobnego określenia tylko, że to był chyba Robocop ? a co do najlepszej wydolności miedzy 30 a 40 rokiem życia to nie jestem ekspertem w tej dziedzinie ale możliwe ze coś jest na rzeczy, grałem przez wiele lat pół profesjonalnie w piłkę, teraz również gram amatorsko w ligach szóstek i generalnie z biegiem lat wiadomo, ze sprinty to już nie te same sprinty co 10 lat temu ? ale za to wydolność zdecydowanie się poprawiła, tak naprawdę jeśli nie ma jakiegoś skrajnego upału to nie mam żadnego problemu z bieganiem w te i z powrotem przez 1,5h a kiedys różnie to bywało ?

Pozdrawiamy małżonkę ? Może namówisz ją do czynnego uczestnictwa w życiu forum? 

  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Mnich Moderator napisał:

Pozdrawiamy małżonkę ? Może namówisz ją do czynnego uczestnictwa w życiu forum? 

Raczej nie będzie zainteresowana ? dla mnie sukcesem jest ze co jakiś czas udaje mi się ja zaciągnąć w Tatry i to bez zbędnego narzekania ze jest za ciężko ?

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, wjesna napisał:

Chyba mężczyźni starzeją  się inaczej niz kobiety,

hmmm tak z mojej perspektywy gdzie sprawność fizyczna nie była hobby ale była konieczna do wykonywania swojej roboty:

20-30 sprawność była czymś oczywistym , jej utrzymanie nie sprawiało jakiś problemów

30-40 była nadal ale coś się zmieniło , było trudniej , np pad w przód z przewrotem na twadym bolał bardziej i dłużej , na zmianę pogody coś zaczynało łupać i jak się człowiek zastanowił dlaczego boli to mu się przypominało ,że wtedy jak skakał przez ten płot............Utrzymanie czasu na bdb na 1000 m już wymagało wysiłku

40-50 i tu zaczyna się problem. Smuga cienia czyli doświadczenie do pewnego stopnia rekompensuje widoczny już spadek sprawności , co prawda dalej normy w swojej grupie wiekowej to nie problem a i od niektórych młodszych jest lepiej ale spadek jest widoczny. Np gwałtowne przejście z zajmowanej długo pozycji do dynamicznej akcji zaczyna być problemem. Już widać że trzeba myśleć o wycofaniu się zanim się człowiek zacznie kompromitować.☹️

I co ważne po 50-tce nie podlega się sprawdzianom sprawności.

Po 50 pewnie dalej jestem nieco sprawniejszy niż gros moich rówieśników ale to już nie jest to.

  • Lubię to ! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, barbie609 said:

a to nie typowy jesteś , zazwyczaj 18-20 latkowie mają najbardziej wywalone na ryzyko.

kiedyś, za dawnych lat byłem jakiś uważniejszy i ostrożniejszy, w czasach szkolnych to może nawet bojaźliwy... a teraz walę naprzód w stylu Rambo ;)

A z wiekiem rośnie liczba drobnych kontuzji, uprzykrzających wysiłek fizyczny - niby wydajność jest, mięśnie jakoś pracują, ale stawy i ścięgna sprawiają problemy...

Edytowane przez Q'bot
  • Lubię to ! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, barbie609 napisał:

hmmm tak z mojej perspektywy gdzie sprawność fizyczna nie była hobby ale była konieczna do wykonywania swojej roboty:

20-30 sprawność była czymś oczywistym , jej utrzymanie nie sprawiało jakiś problemów

30-40 była nadal ale coś się zmieniło , było trudniej , np pad w przód z przewrotem na twadym bolał bardziej i dłużej , na zmianę pogody coś zaczynało łupać i jak się człowiek zastanowił dlaczego boli to mu się przypominało ,że wtedy jak skakał przez ten płot............Utrzymanie czasu na bdb na 1000 m już wymagało wysiłku

40-50 i tu zaczyna się problem. Smuga cienia czyli doświadczenie do pewnego stopnia rekompensuje widoczny już spadek sprawności , co prawda dalej normy w swojej grupie wiekowej to nie problem a i od niektórych młodszych jest lepiej ale spadek jest widoczny. Np gwałtowne przejście z zajmowanej długo pozycji do dynamicznej akcji zaczyna być problemem. Już widać że trzeba myśleć o wycofaniu się zanim się człowiek zacznie kompromitować.☹️

I co ważne po 50-tce nie podlega się sprawdzianom sprawności.

Po 50 pewnie dalej jestem nieco sprawniejszy niż gros moich rówieśników ale to już nie jest to.

Mogę się pod tym podpisać ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, barbie609 napisał:

a to nie typowy jesteś , zazwyczaj 18-20 latkowie mają najbardziej wywalone na ryzyko.

Współcześni 18-latkowie (nieco starsi i młodsi również) ryzykują głównie zwyrodnienie kręgosłupa szyjnego od ciągłego garbienia się nad ekranikiem smartfona. 

Kręgarz - zawód z przyszłością ?

  • Lubię to ! 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...