Tim Opublikowano 8 Sierpnia 2024 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2024 Jak dobrze pojdzie (pogoda) to za 2 tygodnie bede " w okolicy" Gerlacha. Bez przewodnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 8 Sierpnia 2024 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2024 29 minut temu, Tim napisał(a): Bez przewodnika Tym bym się nie chwaliła akurat... Uważaj na siebie i czekamy na relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tim Opublikowano 2 Stycznia Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia Hej jaaga76! Niestety z powodu pogody musialem sie wycofac. Mialem jeden dzien na "atak szczytowy" i niestety ten dzien, nie byl za dobry. Chmury/mgla taka, ze zawrocilem, bo jednak idac "po omacku" bez przewodnika i samemu, mialem pewne obawy o bezpieczny powrot. W tej sytuacji powtorka w tym roku :-). Znow pewnie samotnie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 2 Stycznia Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 4 godziny temu, Tim napisał(a): bez przewodnika niedobrze 4 godziny temu, Tim napisał(a): samemu bardzo niedobrze 4 godziny temu, Tim napisał(a): wycofac słuszna decyzja w którym miejscu nastąpił wycof ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tim Opublikowano 25 Stycznia Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia Bez przewodnika - dobrze, dlaczego niedobrze? Poszedłem, bo mogę (spełniam te wszystkie wymagania TANAP), więc dobrze, że nie idę na łatwiznę, tylko sam staram się coś osiągnąć. Wejście z przewodnikiem, to bieg pod górę od 4:30 rano ze Śląskiego Domu bez względu na pogodę. Bez sensu. Kilkunastu (a może nawet ponad 20) ludzi tego dnia weszło na Gerlach nic nie widząc, ani po drodze w górę, ani ze szczytu (spotkałem ich jak schodzili). No, ale byli, bo mieli zarezerwowanych przewodników. Aha, ja startowałem z Tatranskiej Polianki. Samemu - bo nikt nie chce z takim starym prykiem jechać w góry, w sumie mam to gdzieś. Wiem co robię, nie byłem w Tatrach pierwszy, ani nawet nie dziesiąty raz. Sam nie wiem, który to już był mój pobyt. To nie są Himalaje, żeby organizować wyprawy w stylu oblężniczym. Wycof - bo mam rozsądek i ponownie, wiem co robię. Mgła (chmury) była taka, że w zasadzie nie było widać na więcej niż 100 metrów. Trasę miałem z Doliny Batyżowieckiej na Walowy Żleb, wycofałem się na zboczach jeszcze, na długo przed wspinaczką, chociaż do samego żlebu mógłbym spokojnie dojść. Pogoda się nie poprawiała, więc po co się pchać w górę bez szlaku? Mam fotki, na których, oprócz podłoża, wszędzie jest biało - nawet niedźwiedzia bym nie zauważył. Tak jak napisałem wcześniej, w tym roku spróbuję znów, o ile oczywiście będzie jakiś dzień z dobrą pogodą. Wyjazd w Tatry planuje z 4 miesięcznym wyprzedzeniem, więc pogody nie przewidzę. Dać Ci znać? Cel to Zadni Gerlach. Na sam Gerlach szedłbym przez Batyżowiecką Próbę - najłatwiej. 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 26 Stycznia Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 14 godzin temu, Tim napisał(a): Mam fotki To wrzuć choć kilka, takie mgliste też mają swój urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tim Opublikowano 3 Lutego Udostępnij Opublikowano 3 Lutego (edytowane) Już wrzucam :-). Momenty kiedy przez chwilę było lepiej (2 fotki z głębi Dol. Batyżowieckiej na zbocze Gerlacha) oraz jak się zepsuło - obróciłem się i nie widziałem stawu, nie widziałem w górę i jedno zdjęcie jak już zszedłem z powrotem nad Batyżowiecki Staw i zbocze Gerlach było całe we mgle (to zdjęcie trzecie w kolejności, robiłem jako ostatnie). Edytowane 3 Lutego przez Tim 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.