Anuś 1,257 Posted January 1, 2021 Share Posted January 1, 2021 Super ?gratuluję super wyczynów i trzymam kciuki za kolejne pomysły ? 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted January 28, 2021 Author Share Posted January 28, 2021 Z Nowym Rokiem, pewnym krokiem! ? Cześć, ciąg dalszy nastąpił... Kolejna udana wyprawa za mną, w ubiegły piątek, o świcie, słońce przywitało mnie na czynnym wulkanie Nevado del Tolima w Kolumbii (5215 mnpm). To sama przyjemność, zobaczyć cień wielkiej góry. cdn... ? 3 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted January 28, 2021 Share Posted January 28, 2021 Wow ! Gratulacje?. Widoki nieziemskie a ostatnie zdjęcie sztos ! Dobrze kojarzę że to czynny wulkan ? 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted January 28, 2021 Author Share Posted January 28, 2021 Tak, czuć było przedmieścia piekła! ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted January 28, 2021 Share Posted January 28, 2021 Super! A jak się udało rozwiązać to logistycznie tzn. pandemia, zakazy itp. ? Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted January 28, 2021 Author Share Posted January 28, 2021 (edited) Kolumbia, trochę niespodziewanie tuż przed wyjazdem, wprowadziła obowiązek testu PCR, ważnego na 96godz. przed przekroczeniem granicy. Nie było z tym kłopotu, choć mieszkam w miasteczku powiatowym, gdzie nie miałem możliwości jego wykonania, więc przeddzień udałem się do miasta wojewódzkiego ? W samej Kolumbii duże obostrzenia dla mieszkańców i turystów. W stolicy, Bogocie, po przylocie zastaliśmy całkowity lockdown w weekend. Stąd decyzja grupy o noclegu poza miastem, gdzie można było swobodnie przebywać do godz. 19tej. Kolejne 4 dni spędziliśmy na trekkingu pod szczyt, a tam już zupełny brak cywilizacji i obostrzeń, choć napotkane czasem osoby, miały założone maseczki. Ale nie to jest ciekawe. W naszym kraju-raju zmieniono przepis dotyczący kwarantanny dla powracających transportem publicznym. Kwarantanna 10cio dniowa nie obowiązuje dla tych, którzy posiadają negatywny wynik testu na COVID-19, ważny 48godz przed przekroczeniem granicy. Zrobiłem test w Bogocie, przed wylotem do Europy. Wczoraj, po powrocie do Polski, na lotnisku w Warszawie, funkcjonariusz Straży Granicznej poinformował mnie, że to nie jest ich sprawa i odesłał mnie do Sanepidu. Dzisiaj zgłosiłem się do Sanepidu, z informacją, że mam wynik testu i, w myśl obowiązujących przepisów, jestem zwolniony z kwarantanny. A tam, po ich wewnętrznych konsultacjach , otrzymałem wiadomość, że kwarantanna graniczna nie jest sprawą Sanepidu, tylko Straży Granicznej. Postanowiłem, że temat jest zamknięty. Wracam do pracy i przygotowań na cdn... ? Bądźmy zdrowi, na ciele i umyśle. Edited January 28, 2021 by eire 1 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted January 28, 2021 Share Posted January 28, 2021 Najważniejsze że cel został osiągnięty. Trzymam kciuki za kolejne projekty? 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted April 15, 2021 Author Share Posted April 15, 2021 Cześć. Tym razem nie zdobyłam żadnego wulkanu, ale jeśli pozwolicie, kilka fotek i zdań z kolejnego, covidowego "urlopu" ;) Krótko podsumowując wyprawę do Nepalu - dotarliśmy do zachodniej oraz poprzez trzy przełęcze, do południowej bazy pod Kangchenjungą (8586). Po drodze, dla urozmaicenia i relaksu, wejście na Drohmo Ri, ok. 5970 m npm, skąd trzecia góra świata raczyła nas swoim widokiem i niedostępnością. Całość trasy jaką przeszliśmy, to ok. 135km, skrócona z uwagi na możliwość dojazdu terenówki w dalsze części Nepalu. Dzięki temu zaoszczędziliśmy dwa dni i ok. 40km w nogach :) I to, co najważniejsze - w przeciwieństwie do innych regionów, szczególnie okolic EBC czy ABC, nie spotkaliśmy żadnego turysty, żadnej grupy. Totalna dzikość natury i cisza, jakiej dotąd nie miałem okazji doświadczyć! Nepal powoli otwiera się na grupy trekkingowe czy wspinaczkowe, Agencje przygotowują wyprawy na wszystkie ośmiotysięczniki, poza... Kangchenjungą. Nie ma na nią śmiałków, jak na ten czas ;) Nepal to stan umysłu, to miejsce, do którego chce się wrócić. cdn... Do miłego, do spotkania na krajowych szlakach :) 6 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted April 15, 2021 Author Share Posted April 15, 2021 (edited) Edited April 15, 2021 by eire 8 2 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted April 15, 2021 Share Posted April 15, 2021 @eire niesamowite te Twoje zdjęcia? 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted April 16, 2021 Author Share Posted April 16, 2021 Zośka, dziękuję - z dedykacją dla Ciebie ? 3 2 Quote Link to post Share on other sites
J@n 718 Posted April 16, 2021 Share Posted April 16, 2021 świetnie że udało się w pandemii Możesz trochę więcej napisać? -organizowałeś sam czy przez biuro ? -termin i czas trwania -dokąd dało się dojechać jeepem ? -oprócz TIMS trzeba było jeszcze dodatkowych permtów ? -nocowaliście w namiotach ? -jaka trasa trekkingu ? Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted April 16, 2021 Share Posted April 16, 2021 4 godziny temu, eire napisał: Zośka, dziękuję - z dedykacją dla Ciebie ? Dziękuję bardzo ?. Mogę je sobie wydrukować i postawić na biurku ? Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted September 30, 2021 Author Share Posted September 30, 2021 Puk puk... trochę byłem cicho, co nie znaczy, że przespałem ten czas ? Boliwijska Cordillera Real zdobyta! Spacer na Chacaltaya 5395 m n.p.m., solidna rozgrzewka na Huayana Potosi (6088 m n.p.m.) oraz mordercza wędrówka na Illimani (6438 m n.p.m.). A wcześniej, dla relaksu, m.in. Salar de Uyuni no i nieco hardcorowy zjazd rowerem po El Camino de la Muerte. Jeśli okoliczności pozwolą, to przede mną powoli kolejny cel...? a wcześniej, do zobaczenia gdzieś w kraju, na górskim treningu ? cdn... 2 4 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted September 30, 2021 Share Posted September 30, 2021 (edited) @eire coś niesamowitego te widoki?. To 3 zdjęcie to chyba z innej planety? No i ta Droga Śmierci na rowerze?. Szacun? Edited September 30, 2021 by Zośka 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted October 1, 2021 Author Share Posted October 1, 2021 https://www.facebook.com/121895361187860/videos/249312453870768/?__so__=watchlist&__rv__=video_home_www_playlist_video_list ? Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted December 11, 2021 Author Share Posted December 11, 2021 Puk puk... cześć Wszystkim, lubiącym nie tylko nasze Tatry ? Himalajski sezon jest krótki, wykorzystałem więc okazję i okoliczności, co pozwoliło mi na spędzenie tam 6-ciu ostatnich tygodni. Dużo by pisać, opowiadać - to może choć kilka fotek na spokojny weekend... ? 2 5 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted December 11, 2021 Share Posted December 11, 2021 @eire genialne zdjęcia. Ale Ci zazdroszczę tego że byłeś tak blisko "dachu świata". 1 Quote Link to post Share on other sites
jaaga76 3,265 Posted December 11, 2021 Share Posted December 11, 2021 @eire dech zapiera.... przepięknie... 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted December 12, 2021 Author Share Posted December 12, 2021 Dzięki po raz kolejny za miłe słowa (o zdjęciach oczywiście) ? + ... widok z Mera Peak na Kangchenjungę w pięknym kapeluszu ? 2 6 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted December 12, 2021 Author Share Posted December 12, 2021 ... z dedykacją (?) ? 1 Quote Link to post Share on other sites
Zośka 3,585 Posted December 12, 2021 Share Posted December 12, 2021 Genialny? 1 Quote Link to post Share on other sites
wjesna 2,120 Posted December 14, 2021 Share Posted December 14, 2021 Coś pięknego. Na zdjęciach cudnie wygląda, to jak piękne musi być na żywo. 1 Quote Link to post Share on other sites
eire 178 Posted December 14, 2021 Author Share Posted December 14, 2021 Jedynie potwierdzam, że będąc tam, ma się inne spojrzenie. Bo przecież Himalaje, wbrew nieco płytkiemu myśleniu, to nie tylko Mt. Everest czy inne ośmiotysięczniki. Różnorodność krajobrazu, od gęstych, tropikalnych lasów po właśnie te, najpiękniejsze i nieosiągalne, wysokie szczyty. Tysiące kilometrów ścieżek do dreptania. Każdy górski region Nepalu potrafi zadziwić, pozwala zobaczyć coś innego i na tym właśnie, w mojej skromnej ocenie (skromnej, bo dopiero odkrywam te miejsca samodzielnie, bez zorganizowanej pomocy Agencji), polega to "coś", co przyciąga i zachwyca. Czasem szukamy swego miejsca na ziemi - miejsca, w którym czujemy się spokojni, mimo hałasu turystów (w pewnych miejscach - nie polecam), bezpieczni, mimo potęgi gór i zagrożenia, wolni... Polecam! i zapraszam... wracam tam za tydzień ? ps. zdjęcie z menu, w jednej z odwiedzanych "lodży" ? 4 Quote Link to post Share on other sites
J@n 718 Posted December 14, 2021 Share Posted December 14, 2021 1 godzinę temu, eire napisał: Polecam! i zapraszam... wracam tam za tydzień piękna relacja - są jakieś obostrzenia związane z covidowym szaleństwem ? Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.