Zośka Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) Na Jagnięcym Szczycie byłam chyba cztery lata temu i obiecałam sobie że jeszcze na pewno wrócę na niego . I wróciłam. Z kwatery w Jurgowie wyjechaliśmy dopiero o szóstej bo pół godziny zajęło mi szukanie antyperspirantu który schował się nie wiadomo gdzie i dopiero moja bystrzejsza połowa wypatrzyła go pod fotelem. Teraz można było jechać bez obawy że po kilkugodzinnym marszu będziemy odstraszać nie tylko komary ale także innych turystów, Po drodze zaliczyliśmy jeszcze sklep ze świeżutkim pieczywem i właśnie w sklepie spotkaliśmy pana Zbyszka. Usłyszał naszą rozmowę i zapytał czy mógłby zabrać się z nami samochodem bo kolega z którym miał jechać zrezygnował. Oczywiście zgodziliśmy się bez wahania bo pan który przedstawił się jako Zbyszek z Malborka od razu wydał nam się bardzo sympatyczny i nie mogliśmy zostawić go w potrzebie. Na parkingu "Biała Woda" było już sporo aut ale ostatnio go powiększyli i o tej godzinie nie było jeszcze problemu z parkowaniem. Jak przystało na dobrze wychowanych ludzi zaproponowaliśmy panu Zbyszkowi wspólny marsz ale machnął tylko ręką i powiedział " wy młodzi to pędzicie a ja mam rozrusznik serca i tylko bym wam zawadzał". Po przebraniu się i kilku minutach rozmowy ruszyliśmy w kierunku Zielonego Stawu Kieżmarskiego a nasz towarzysz został żeby zjeść śniadanie i dopiero wyruszyć za nami. Droga przez las jak zwykle się dłużyła ale po dojściu do schroniska widoki wynagrodziły wszystko. Postanowiliśmy zjeść śniadanie przy schronisku i własnie kończyliśmy jeść kiedy przyszedł pan Zbyszek. Troszkę się zdziwiliśmy że tak szybko tu dotarł ale w sumie to droga nie jest specjalnie wymagająca a przy stawie można zregenerować siły. Jeszcze większe zdziwienie wzbudziła prośba pana Zbyszka o wspólne wejście na Jagnięcy. Szczerze mówiąc to trochę się bałam tego wchodzenia bo...po pierwsze pan Zbyszek to straszna gaduła i w aucie prawie nie dopuścił nas do głosu a po drugie skoro ma rozrusznik to chyba choruje na serce i może mu się coś stać. Okazało się że moje obawy były niesłuszne bo pan Zbyszek wystartował jak sprinter z bloku startowego i zobaczyliśmy tylko napis VIBRAM na podeszwach jego butów. Rozrusznik ? Chyba akumulator ! Zasuwał tak aż do samego szczytu a my za nim bez ani jednej przerwy. A na szczycie stwierdził że siły już nie te i przeprosił że nie szedł szybciej. Nic nie odpowiedziałam bo byłam zbyt zajęta łapaniem oddechu i udawaniem że wcale się nie zmęczyłam. Oj, dobrze ze znalazł się ten antyperspirantTeraz bałam się tylko że zaraz zarządzi odwrót i zaczniemy biec w dół ale szczęśliwie postanowił coś zjeść a my mogliśmy zrobić kilka zdjęć. Powrót był szybki ale na szczęście pan Szybki Zbyszek już wiele nie mówił bo chyba dopadło go lekkie zmęczenie i po kolejnym postoju przy stawie i zjedzeniu deseru już wolniejszym tempem zeszliśmy na parking. W aucie jeszcze trochę porozmawialiśmy a nasz teraz już dobry znajomy Zbyszek stwierdził że wycieczka była super i musimy jeszcze gdzieś razem wyskoczyć. Wysiadając z auta spojrzał na mój leżący na podłodze antyperspirant i powiedział że też takiego używa i stopy ma zawsze suchutkie. Stopy ? Spojrzałam na opakowanie i zamarłam.......antyperspirant do stóp!!! No cóż...z braku laku... Kilka fotek z wycieczki Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez Zośka 9 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 6 minut temu, Luk_ napisał: Dzięki Tobie dowiedziałem się właśnie, że jest antyperspirant do stóp A ja się dowiedziałam że pod pachy też go można używać 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Pewnie tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 A ja tam sobie używam wody tualetowej i co jakiś czas urządzam ablucję w potoku I nie dotarłem kiedykolwiek na szczyt Jagnięcego 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 18 minut temu, Q'bot napisał: I nie dotarłem kiedykolwiek na szczyt Jagnięcego Spoko, bez tego specyfiku też da radę wejść 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Tego nie wzięłam pod uwagęś. Myslisz że uciekał ....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Q'bot Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) 31 minutes ago, Luk_ said: widać tam jakieś żyjątka. Mam nadzieję, że żadne nie pochodzą od @Q'bota Jeśli nie wskoczyło na Ciebie coś pokroju tego: To znaczy, że korzystałeś z innego potoku, aniżeli ja Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez Q'bot 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 18 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2021 (edytowane) @Zośka uśmiałam się . Super relacja! Gratki za Jagnięcy i cierpliwość dla pana gaduły Zbyszka ( rasowy bohater drugiego planu, bo wiadomo, że antyperspirant na pierwszym ) . Edytowane 18 Sierpnia 2021 przez jaaga76 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anuś Opublikowano 19 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2021 @Zośka świetna wyprawa... piękne widoki, aż WOW no i ta otoczka ... tyle humoru to nie mogło się nie udać ... Super! 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Jednym słowem "Pan Zbyszek" pozamiatał, z lekką pomocą dezodorantu ... nieważne do czego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Dnia 18.08.2021 o 21:32, Luk_ napisał: Wiesz, nie chce wyrokować, ale podejrzewam, że lepiej być przed taką osobą niż za Sporo zależy od siły i kierunku wiatru 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Dnia 19.08.2021 o 13:26, Anuś napisał: piękne widoki Widoki piękne, szkoda tylko że zdjęć malutko i przede wszystkim brak fotek głównych bohaterów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 21 Sierpnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2021 3 minuty temu, Jędrek napisał: przede wszystkim brak fotek głównych bohaterów. Proszę Oto główny bohater! 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 22 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 22 Sierpnia 2021 Ok, jeden jest, ale gdzie pan Zbyszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon Pierwszy Płaczliwy Opublikowano 23 Sierpnia 2021 Udostępnij Opublikowano 23 Sierpnia 2021 Lubię Jagnięcy super widoczki ze szczytu , mam w planie może w tym roku , ale alternatywnie graniówką koperszadzką od Wyżnej Przełęczy pod Kopą. Ostatnio to chyba jakaś moda na te dezodoranty na szlakach , niekiedy podczas mijania turystów trzeba ustawiać się od zawietrznej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.