-
Postów
1 539 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Komentarze w blogu opublikowane przez vatra
-
-
4 minuty temu, barbie609 napisał:
Łaźne Skały nie są przy Palenicy , to lekkie odbicie w lewo w górę kawałek za Huściawą.
Wiesz co @barbie609 zazdroszczę Ci że tak potrafisz nazwać każdy kawałek szlaku dla mnie to jeszcze trochę nie do ogarnięcia.
- 1
-
1 minutę temu, barbie609 napisał:
Wywołałaś mnie do tablicy więc : niestety zdjęcie nr 1 to Palenica , górna stacja kolejki. Wchodziliście na Łaźne Skały?Ten szlak to ulubiony szlak mojej lepszej połowy, tylko my to zazwyczaj zaczynamy wjazdem na Palenicę. Ostatnio szliśmy tam 4-tego czerwca.
No właśnie tak myślałam że namieszam ze zdjęciami🫣 Nie wchodziliśmy od Palenicy tylko od Homoli, przez Palenicę przechodzilismy w stronę Orlicy i stamtąd to zdjęcie. Niestety nie pamiętam dokładnie skąd są fotki
- 2
-
Pienińskie wędrowanie
Pieniny jesienią są naprawdę piękne. Są kolorowe, klimatycznie oświetlone jesiennym słońcem, pełne cicho opadających wielobarwnych liści i śnieżnobiałych mgieł. Dokładnie rok temu w takiej październikowej scenerii ruszyliśmy na pienińskie ścieżki mając w głowie pewien nietypowych pomysł.
Rozpoczęliśmy od Wąwozu Homole, później było już tylko ciekawiej czyli jak to w górach bywa - stromo i bardzo widokowo. Nie mogło być inaczej skoro szliśmy na Wysoką.
Nie jestem pewna czy ta fotka jest z podejścia na Wysoką ale na pewno @barbie609 to wie więc jakby co to proszę mnie poprawić
Jesteśmy na Wysokiej. Przed nami rozległy widok na Tatry i okoliczne wzgórza.
Schodzimy ze szczytu i kierujemy się w stronę naszego pomysłu czyli Szafranowki
Szlak prowadzi przez Durbaszkę i oczywiście przez Wysoki Wierch
Idziemy dalej niesamowicie widokową ścieżką
Wielobarwna jesień idzie z nami
Mijając Palenicę dzielnie odpieramy pokusę zjazdu kolejką i wędrujemy dalej. Tuż za Palenicą niespodzianka na szlaku. Ścieżka robi się baaardzo stroma a do jej przejścia trzeba użyć wszystkich kończyn.
Idziemy dalej
Późnym popołudniem docieramy do dzisiejszego celu czyli do schroniska Orlica.
Bardzo zadowoleni wracamy do Krościenka gdzie mamy noclegi. Następnego dnia czeka na nas druga część planu
- 6
-
Dnia 10.11.2022 o 20:10, vatra napisał:
Jaki ładny
Przy okazji chcę powiedzieć, że już wkrótce pojawi się dalszy ciąg historii o Wysokim Wierchu bo w międzyczasie byliśmy na nim jeszcze kilka razy
No cóż od czasu złożenia tej obietnicy mija prawie rok więc chyba już czas ją spełnić. Przyznam szczerze że w międzyczasie wydarzyło się sporo, trudno to spamiętać a co dopiero opisać, postaram się jednak odgrzebać w pamięci przynajmniej kilka tych najciekawszych wędrówek. Oczywiście jeżeli wspominać to tylko na najsławniejszej ławeczce, która wciąż cierpliwie wyczekuje na niestrudzonych wędrowców. Łatwo tam trafić bo przecież wszystkie drogi prowadzą na Wysoki Wierch...
- 4
-
Świetne zdjęcia @Pablo P widzę że nasz fan club Bielovodskiej się powiększył. Brawo Zawsze myślałam że Bielovodska to najpiękniejsza dolina pod słońcem ale odkąd zobaczyłam Dolinę Jaworową to już nie jestem taka pewna tego, której należy się podium
- 1
-
Dnia 9.11.2022 o 16:05, barbie609 napisał:
Ten na którego wiodą wszystkie drogi , dzisiaj ,widziany z Wysokiej
Jaki ładny
Przy okazji chcę powiedzieć, że już wkrótce pojawi się dalszy ciąg historii o Wysokim Wierchu bo w międzyczasie byliśmy na nim jeszcze kilka razy
- 4
-
9 godzin temu, Mnich Moderator napisał:
@vatra- pięknie napisane, masz talent
Dzięki @Mnich Moderator Jeżeli dotknie się piękna i się je przeżyje to łatwiej o nim pisać
- 3
-
-
8 minut temu, Zośka napisał:
Masz rację @vatra. Są takie miejsca w gorach do których chcemy wracać a kiedy już tam jesteśmy to czujemy się inaczej niż wszędzie
I co ciekawe każdy ma jakieś "swoje" miejsce. Niekoniecznie ktoś inny się nim zachwyca ale dla nas właśnie to jest to najlepsze.
- 4
-
Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy niesamowity urok tego miejsca sprawił, że nieco ponad trzy tygodnie później znowu wracamy na Wysoki Wierch. Tym razem wędrujemy od strony Leśnickiego Siodła. Na słowacką przełęcz docieramy samochodem jadąc od Czerwonego Klasztoru. Tym razem jesteśmy sami na jednym z najbardziej malowniczych pienińskich szlaków. Ścieżka prowadzi wśród łagodnie wznoszących się zielonych pagórków. Patrzymy ja urzeczeni na soczyście zielone łąki bogato okraszone drobinkami kolorowych kwiatów i błękitne niebo przystrojone strzępiastymi chmurkami. Cały ten niesamowity widok otacza cisza spokojnej natury... Gdzieś w oddali słychać ciche owcze dzwoneczki.
Trasa z Leśnickiego Siodła jest dosyć krótka ale idziemy powoli delektując się widokiem, ciszą, spokojem tego miejsca po prostu pięknem.
Wrócimy tu ponownie!
- 5
- 1
-
1 godzinę temu, J@n napisał:
nie piszcie tyle fajnego o tej Dolinie bo jeszcze morskooczna stonka się dowie
To jest jedna z największych zagadek tatrzańskich, dlaczego jeszcze do tej pory się nie dowiedziała Myślę że to jednak zbyt wymagający szlak dla morskoocznych
- 1
- 4
-
Środek śnieżnej zimy to świetna okazja żeby wrócić wspomnieniami do ciepłej, kolorowej, jesiennej przygody w Bielovodskiej Dolinie. To była naprawdę urocza wycieczka @Mnich Moderator pamiętasz?
- 7
-
Dokładnie dwa lata temu zamieściłam ten wpis o moim zachwycie nad pięknem Morskiego Oka w zimowej scenerii. Od tamtej pory nie raz bywałam w tym miejscu o różnych porach roku a moje zauroczenie i podziw nie zmalało ani trochę. Tylko doświadczanie piękna natury fascynuje ciągle tak samo i nigdy nie może się znudzić. Kilka fotek z ostatniego weekendu.
- 7
-
45 minut temu, Krzysiek Zd napisał:
Jestem jak najbardziej za . Czyli mam rozumieć, że moja prośba została rozpatrzona pozytywnie ?
Oczywiście tak, ale jest jeden warunek...rozpalasz ognisko
- 2
-
9 minut temu, Krzysiek Zd napisał:
Zadowoli mnie nawet zwykłe - szeregowe członkostwo
A co powiecie na biwak klubowiczów na polanie pod Wysoką?
- 1
-
-
45 minut temu, Krzysiek Zd napisał:
zimą Strążyska wygląda piękniej
Ten wpis robiłam prawie rok temu i myślałam wtedy, że za rok covid będzie tylko przykrym wspomnieniem i że będzie można swobodnie, bez obaw przemieszczać się wszędzie. Niestety jest inaczej. Chociaż dobrze że przynajmniej szlaki nie są zamknięte.
- 1
-
2 godziny temu, wjesna napisał:
Fajnie pisać gdy w żyłach krążą jeszcze emocje, bo wtedy tekst jest nimi zabarwiony.
Świetnie ale moje kolejne wpisy na blogu to będą wspomnienia z niemal całego sezonu więc chyba trudno będzie zachować świeżość emocji Kiedyś w jednym wpisie zażartowałam, że latem chodzę a zimą pisze ale okazało się że w tym roku tak rzeczywiście wyszło
- 2
-
@wjesna dziękuję bardzo bo po Twoim wpisie spojrzałam jeszcze raz na tekst i zobaczyłam, że wymaga korekty ponieważ pojawiły się powtórzenia
- 1
-
-
Kolejna wizyta w Bielovodskiej Dolinie. Tym razem nieco inaczej niż zwykle bo wcześniej, dalej i ciekawiej
Z Łysej Polany wyruszyliśmy dokladnie o 4.37. Przy wejsciu na szlak sama nie mogłam uwierzyć, że o takiej porze, w świetle czołówki, wchodzę do Bielovodskiej, gdzie według mojej teorii, za każdym drzewem stoi wygłodniały niedźwiedź Kiedy jednak robiło się już szarawo i żaden miś się nie pojawiał, mogliśmy już tylko podziwiać, podziwiać... bez końca... Ileż tam jest piękna!!! Przejrzysty strumień, prastary zielony las, muśnięte wschodzącym słońcem skaliste wierzcholki gór, kaskady wodospadów, rumowiska utkane kępami kwiatów, zielone kosodrzewiny i stawy... ♥ Przepiękne stawy, otulone pierścieniem skał, które zazdrośnie strzegą ich urzekającego piękna.
Początkowo w planie było, że dojdziemy tylko nad Kaczy Staw ponieważ pogoda tego dnia nie była z gatunku wymarzonych. Pochmurne niebo wysyłało ostrzeżenia, że w każdej chwili może spaść deszcz. Po wykonaniu pracy o ładnym, pogodnym poranku, słońce już tylko od czasu do czasu przemykało po najwyższych szczytach. Kiedy dochodziliśmy nad Litworowy Staw wiatr się mocno nasilił i zrobiło się zimno. Mimo tego, nad stawem posiedzieliśmy dłuższą chwilę delektując się cudnym widokiem. Dodatkową atrakcją uroczej scenerii okazał się mały ptaszek, który, to przysiadał na ogromnym głazie, to fruwał nad stawem i nucił głosem trochę przypominającym świstaka♥
Wiem że w Tatrach jest dużo pięknych miejsc, w wielu z nich dopiero kiedyś będę i je zobaczę! Może są takie, które są ładniejsze niż Bielovodska ale ja w to nie wierzę
Pewne jest że muszę tu wrócić, choćby po to żeby wejść na pobliski Polski Grzebień i Małą Wysoką, których na pewno nie odpuszczę. I jeszcze kilka zdjęć! Jak zwykle, nie oddają ani w części piękna, którego można doświadczać na żywo ale być może, będą dla kogoś małą zachętą do tego, żeby kiedyś odwiedzić przepiękną Bielovodską Dolinę.@Artur S dzięki za przesympatyczne towarzystwo i za wszystkie ciekawe opowieści.
- 4
-
@jaaga76 - a na końcu trasy przy lotnisku jest Rancho Lot gdzie mają naprawdę pyszne jedzonko!
- 1
- 1
-
1 godzinę temu, jaaga76 napisał:
Da tam radę rowerem?
W lesie są trasy rowerowe natomiast w samym rezerwacie może być trudnawo bo są kładki i wąskie ścieżki ale można próbować. W zimie tam też są trasy narciarskie dobrze utrzymane.
- 1
-
Bór na Czerwonem
w Vatra w Tatrach
Blog prowadzony przez vatra
Opublikowano
Wygląda na to, że prowadzone aktualnie zabiegi naprawcze na Borze na Czerwonem przynoszą jakieś efekty