Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 26.09.2019 w Odpowiedzi
-
Cześć, poniżej opis wycieczki ze środkowego dnia naszego wrześniowego wypadu w Tatry. Pierwszego dnia w ramach (rozszerzonej) rozgrzewki doszliśmy do schroniska na Chochołowskiej (i byliśmy w jaskini Mroźnej), a trzeciego wróciliśmy tylko (mieliśmy zrobić Czerwone Wierchy, ale nie było siły:D) ze schroniska na Ornaku do miasta (po drodze zboczyliśmy do Wąwozu Kraków, który gorąco polecam!). Trasa: Schronisko na Polanie Chochołowskiej -> Grześ -> Wołowiec -> Starorobociański Wierch -> Schronisko na Hali Ornak Według mapa-turystyczna to 19km, 1900m w górę, 1900m w dół i 10h 30min drogi. Opis przejścia/wrażenia: O 6:20 wyszliśmy ze schroniska, a o 20 weszliśmy do kolejnego, więc trasa zajęła nam 3h 10min więcej niż zakłada mapa i ze 2h więcej niż sami zakładaliśmy. Na Starorobociańskim rozdzieliliśmy się ze znajomymi, którzy mieli trochę lepsze tempo i oni byli godzinę wcześniej na Ornaku. Generalnie trasa bez żadnych trudności technicznych, ale zdecydowanie wymagająca kondycyjnie (podejścia na Jarząbczy i Starorobociański dają w kość, a już nawet podejście na Grzesia pozwala się porządnie wybudzić ?). Wysiłek w pełni rekompensują super widoki w zasadzie przez całą drogę (pomijając sam start, końcówkę zejścia z Ornaku do Iwaniackiej Przełęczy i ostatnią prostą do Ornaku). Pogodę mieliśmy super dzięki czemu widoki mogliśmy podziwiać przez cały czas (mieliśmy dwa momenty, że chmury na kilkanaście minut zasłoniły jeden kierunek, ale to tylko dodało uroku :)). Podsumowanie: Super trasa na całodniowy trekking, ale z racji dużej ilości podejść (co za tym idzie też i zejść) nie polecam osobom o słabszej kondycji i/lub czującym się niepewnie na zejściach, bo wtedy czas przejścia wydłuży się do rozmiaru podobnego do naszego i od pewnego momentu stanie się bardziej męczarnią niż przyjemnością. . Po drodze fajny widok na Bystrą, która pewnie będzie moim kolejnym celem w Tatrach Zachodnich.3 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Myśle że dla większości osób pierwsze spojrzenie na Morskie Oko to niesamowite przeżycie. Z czasem może już nie robi takiego wrażenia, ale uroku MOku nie można odebrać. A co do szlaku asfaltową drogą... dobrze że TPN udostępnia trasy dla osób z niepełnosprawnością. Może nie jest to najpiękniejsza trasa, ale o wczesnym poranku równiez ma swoj urok i szybciutko można dostać sie do MOka i ruszać dalej w siną dal ?1 punkt
-
Kilkanaście lat temu wybraliśmy się na Małą Wysoką. Pogoda wymarzona, forma super, nic tylko atakować szczyt. Niestety troszkę powyżej Polskiego Grzebienia tak nas zafascynowały widoki, że zrobiliśmy sobie pół godzinki przerwy. W tym czasie na przełęcz wgramoliła się wyjątkowo głośna wycieczka w liczbie około 40 luda i dalej pognała w kierunku szczytu. Jako miłośnicy kontemplowania widoków w samotności byliśmy zmuszeni wycofać się, bo zabrakło czasu na przeczekanie tych krzykaczy. Następną próba wejścia nastąpiła za rok. Wszystkie dostępne prognozy zapowiadały lampę, a tu na Polskim Grzebieniu naszła taka mģła, że widać było w porywach do dwóch kamieni przed nosem........kolejny wycof tym razem przez Rohatkę ( dopiero koło Zbojnickiej Chaty pojawiły się jakieś widoki). Trzecia próba była wreszcie udana - żeby nie tracić czasu, podjazd hotelowym autem pod Śląski Dom i szybki marsz Wielicką skoro świt. W nagrodę byliśmy przez 20 minut sami na szczycie i dopiero wtedy pojawiło się dwóch następnych turystów ?1 punkt
-
W końcu i ja dotarłam w Karkonosze ? Trochę nie umiałam się do tych gór "przyzwyczaić". Głównie dlatego, że tydzień wcześniej zrobiłam 100 km po Tatrach ? A tu wszystko takie inne: inne lasy, inne szlaki, inne szczyty, inne schroniska... inne inne, ale i tak piękne ? Jestem zauroczona widokami, pewnie również za sprawą pogody, bo na niebie nie było ani jednej chmurki. Na pewno jeszcze tu wrócę, bo planuje przejść od Szrenicy do Śnieżki ?1 punkt
-
1 punkt
-
Widoki z Chudej Przełączki. https://mynaszlaku.pl/szlak-z-dzieckiem-na-czerwone-wierchy-z-doliny-koscieliskiej/1 punkt
-
Piękny szlak na Czerwone Wierchy z Doliny Kościeliskiej przez Przysłop Miętusi i Kobylarzowy Żleb - łańcuchy. Dalej przejście przez Małołączniak, Krzesanicę na Ciemniak. U góry wszystko zasłoniły chmury, ale przy podejściu i zejściu piękne widoki. 16 kilometrów, około 1400 metrów podejścia i ponad 10 godzin w trasie. Wrześniowe Tatry są piękne. Opis szlaku na blogu.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Karta jest imienna na stałe. Opłaca się ją albo w kwaterze albo w informacji turystycznej np. w Tatrzańskiej Łomnicy. Opłata na 4dni ok. 4euro w tym jest bez ograniczeń elektryczka i ubezpieczenie wysokogórskie. Po 4-rech dniach można ją doładować na nowo. Ten program jest opisany w necie. Dla mnie to fajna sprawa. Przy każdym wyjeździe z niej korzystam?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wschody i zachody słońca, mgły i chmury w górach są piękne , ale jest ich wiele z każdej strony. Tym razem troszkę inne spojrzenie na góry, ponieważ czasami sie mówi , że góry wyglądaja kosmicznie, a więc trochę kosmosu w postaci księżyca wschodzącego właśnie zza szczytu Zirmesspitze w Astriackich Alpach. Jaki będzie odbiór.... zobaczymy ?1 punkt
-
Drugi raz w życiu wybrałem się w Karkonosze. Pierwszy raz zimą parę lat temu. Podczas 3 dniowej wycieczki widoczność nie przekraczała 40 metrów. Zniesmaczony widokami długo nie czułem motywacji aby ponownie wrócić w to miejsce. Niepotrzebnie!! Karkonosze okazały się pięknym rejonem Polski z malowniczymi krajobrazami. Zamieszczam galerię z najlepszymi zdjęciami jakie udało się zrobić z tegorocznego wypadu do Karkonoskiego Parku Narodowego. https://www.facebook.com/MikoSokPhoto https://www.instagram.com/mikosokphoto1 punkt