Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 (edytowane) Pod koniec września ubiegłego roku wybraliśmy się z żoną na od dawna wyczekiwany dłuższy wypad w Tatry. W planach był kawałek Orlej Perci i poznawanie szlaków Słowackich. Pierwsze dwa dni były deszczowe, więc na rozgrzewkę zaliczyliśmy spacery do Doliny Gąsienicowej i na Rusinową Polanę z niedzielną Mszą na Wiktorówkach. Widoki były zerowe więc zdjęć nie będę nawet wrzucał. W poniedziałek zgodnie z prognozą przyszła piękna pogoda więc wyszliśmy na Orlą. Plan był taki, żeby wejść Żlebem Kulczyńskiego, dojść do Skrajnego, wtedy ocenić siły (fizyczne i psychiczne) i podjąć decyzję czy schodzimy do doliny czy chcemy iść dalej na Krzyżne. To pierwsze spotkanie żony z Orlą więc nie byliśmy pewni jak zareaguje na ekspozycje. Cała wycieczka wyszła fantastycznie. Wyszliśmy rano z Brzezin, dalej zgodnie z planem przez Żleb Kulczyńskiego, Granaty i ostatecznie doszliśmy na Krzyżne. Żona nie miała żadnych problemów z ekspozycją, wręcz przeciwnie szlak bardzo jej się spodobał. Pogoda była idealna a delikatne chmurki tylko dodawały uroku. Bardzo zaskoczyły mnie pustki na szlaku, do momentu dojścia na Orlą spotkaliśmy tylko jedną osobę, na samej Orlej może z 10-15. Sami sympatyczni ludzie tego dnia na szlaku Z powrotem na parkingu byliśmy przed 19. (ciąg dalszy nastąpi ) Edytowane 4 Stycznia 2024 przez Paweł256 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 No i piękna recenzja @Paweł256! Mieliście pełen komfort z taką małą ilością ludzi na szlaku. Pogoda też dopisała. A wiesz, że teraz jeszcze 2 widma musisz zaliczyć? 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 23 minuty temu, jaaga76 napisał: musisz zaliczyć? musi nie musi , dobrze by było........ 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 23 minuty temu, jaaga76 napisał: A wiesz, że teraz jeszcze 2 widma musisz zaliczyć? No tak, dlatego teraz muszę dużo wędrować żeby ich szukać 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 7 minut temu, Paweł256 napisał: dużo wędrować żeby ich szukać i dużo relacji robić 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 @Paweł256- no Panie, to się nazywa wejście z przytupem Relacja, jak i zdjęcia świetne. Gratuluję udanego debiutu A teraz połóż rękę na sercu i solennie obiecaj, że będziesz tu zaglądałał częściej i raczył nas pięknymi relacjami Trochę już tu jesteś, więc pewnie zdążyłeś się zorientować, że fajnie tu u nas. Tak rodzinnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 @Paweł256 czekamy oczywiście na ciąg dalszy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 @Paweł256- a skąd w ogóle jesteś? Od dawna chodzisz po górach? Masz swoje ulubione miejsca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 3 godziny temu, Mnich Administrator napisał: A teraz połóż rękę na sercu i solennie obiecaj, że będziesz tu zaglądałał częściej i raczył nas pięknymi relacjami Z obietnicami wolę być ostrożny ale postaram się wrzucać zdjęcia jak tylko będę miał coś ciekawego do pokazania Tą relację oczywiście też dokończę. I to prawda, że bardzo spodobał mi się klimat tego forum. Obecnie mieszkam w Warszawie, a pochodzę z Białegostoku. W góry chodzę gdzieś od 10 lat z różną intensywnością, przed 2023 miałem kilka bardzo chudych lat. Raczej nie mam ulubionego miejsca, schodziłem całkiem sporo Tatrzańskich szlaków - zwłaszcza po Polskiej stronie, ale niewiele jest miejsc w które wracałem wielokrotnie, a jeśli już to raczej nie dlatego, że mnie tam ciągnęło, a po to żeby komuś je pokazać. Na razie ciągnie mnie żeby poznawać nowe miejsca, dlatego w moim planie na nadchodzący rok zawarłem Rohatkę, Małą Wysoką i grań Rohaczy - ostatnie takie "duże" punkty na mapie Tatr których jeszcze nie zwiedziłem. 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 2 minuty temu, Paweł256 napisał: których jeszcze nie zwiedziłem. a inne pasma ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 3 minuty temu, Paweł256 napisał: Z obietnicami wolę być ostrożny ale postaram się wrzucać zdjęcia jak tylko będę miał coś ciekawego do pokazania Tą relację oczywiście też dokończę. I to prawda, że bardzo spodobał mi się klimat tego forum. Obecnie mieszkam w Warszawie, a pochodzę z Białegostoku. W góry chodzę gdzieś od 10 lat z różną intensywnością, przed 2023 miałem kilka bardzo chudych lat. Raczej nie mam ulubionego miejsca, schodziłem całkiem sporo Tatrzańskich szlaków - zwłaszcza po Polskiej stronie, ale niewiele jest miejsc w które wracałem wielokrotnie, a jeśli już to raczej nie dlatego, że mnie tam ciągnęło, a po to żeby komuś je pokazać. Na razie ciągnie mnie żeby poznawać nowe miejsca, dlatego w moim planie na nadchodzący rok zawarłem Rohatkę, Małą Wysoką i grań Rohaczy - ostatnie takie "duże" punkty na mapie Tatr których jeszcze nie zwiedziłem. No kolego, i ja mieszkam w Warszawie. Podobnie, jak kilku innych forumowiczów Coś czuję, że na niejednej integracji się jeszcze spotkamy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 7 minut temu, Paweł256 napisał: Rohatkę Rohatka to i mój cel na ten rok. Planuję na czerwiec i mam nadzieję, że już bez śniegu.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 9 minut temu, Paweł256 napisał: I to prawda, że bardzo spodobał mi się klimat tego forum. Miło czytać. Staramy się, jak możemy, by wszyscy czuli się tu dobrze. Jesteśmy może niewielkim gronem, ale nie doświadczysz tu lansiarstwa, dyletanctwa i wszechobecnego hejtu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 3 minuty temu, barbie609 moderator napisał: a inne pasma ? Kilkukrotnie byłem w Pieninach i Gorcach, raz zimą na Babie Górze i w tym roku pierwszy raz w Bieszczadach. Wszystkie te wyjścia wspominam dobrze, ale żadne nie umywa się do Tatr. Jeżdżę tam jak ktoś ze znajomych jest chętny ale kiedy sam stoję przed wyborem to wolę Tatrzańskie doliny od Bieszczadzkich szczytów. Poza granicami Polski to Etna i klika wąwozów na krecie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 1 minutę temu, Paweł256 napisał: i Gorcach, nie wiem czy widziałeś ale na początek marca umawiamy się w zimowe Gorce , może weźmiesz pod uwagę? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 4 minuty temu, jaaga76 napisał: Planuję na czerwiec i mam nadzieję, że już bez śniegu Trzymam kciuki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 Przed chwilą, barbie609 moderator napisał: nie wiem czy widziałeś ale na początek marca umawiamy się w zimowe Gorce , może weźmiesz pod uwagę? Wyjąłeś mi to z ust Piotrze, też chciałem zaprosić naszego nowego kolegę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 1 minutę temu, barbie609 moderator napisał: może weźmiesz pod uwagę Natknąłem się na ten post. Myślałem o tym i z pewnością wezmę pod uwagę, ale jeszcze nie mogę nic zadeklarować 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 Dzień 4 Jaworzyna Tatrzańska - chata przy Zielonym Plesie Po długim dniu na Orlej trzeba było się wyspać więc wyszliśmy dosyć późno jak na nas - na szlaku byliśmy koło 11. Wędrówka była bardzo spokojna, pogoda idealna a widoki piękne. To był taki dzień na odpoczynek i tempo mieliśmy raczej luzackie. Ludzi zaczęliśmy właściwie spotykać dopiero jakieś pół godziny przed Przełęczą Pod Kopą, ale i tam nie było tłumów. Dolina Zadnich Koperszadów urzekła mnie szczególnie w swojej górnej części. No i fajnie było w końcu zobaczyć z bliska Tatry Bielskie. Kaczki w Białym Stawie - nie wiem czy widziałem je kiedykolwiek wcześniej w Tatrach Kiedy doszliśmy do schroniska moja żona miała dość wędrówek na ten dzień, ale ja miałem głoda na Jagnięcy. Trochę martwiła nas późna pora (koło 16:30) a zachód był przed 19:00 ale i tak postanowiłem spróbować - zawsze można zawrócić. Po drodze spotkałem już tylko kilka wracających i wyraźnie zmęczonych osób a przed łańcuchami dwie kozice. Kiedy byłem już na grani spotkał mnie fantastyczny widok chylącego się ku zachodowi słońca ponad wierzchołkami Tatr. Wtedy też znacznie wzrosło moje zmartwienie odnośnie późnej godziny. Na szlaku było kilka miejsc przy których musiałem się zatrzymać żeby znaleźć odpowiednią drogę, co znacznie spowolniło moje tempo. Choć wydawało mi się że mam jeszcze jakieś 2 godziny słońca to nie byłem tego pewien. Ogólnie nie mam dużego doświadczenia chodzenia w górach w późnych godzinach - zazwyczaj wychodzę o wschodzie i kończę wczesnym popołudniem. W głowie szybko przypomniały mi się opowieści ludzi którzy twierdzili, że ciemność ich zaskoczyła. Czołówkę oczywiście miałem i nie bałem się schodzenia do samego schroniska, ale martwiłem się, że mogę mieć problem ze znalezieniem drogi powrotnej z grani (dokładniej tego miejsca gdzie trzeba z niej skręcić) i dalej zejścia po łańcuchach. Dlatego po kilkunastu minutach spędzonych na grani postanowiłem zawrócić. A tuż po decyzji o powrocie spotkałem kozicę czekającą na mnie przy samym szlaku Już w trakcie powrotu wiedziałem, że moja decyzja była mocno przesadzona. Zawróciłem jakieś 20 minut przed szczytem a po powrocie do schroniska została prawie godzina światła dziennego. No ale to było cenne doświadczenie, a widoki fantastyczne więc zdecydowanie nie żałuję tego wyjścia. W schronisku był świetny klimat, ciekawe rozmowy przy kolacji, zimna kofola i nawet dostaliśmy pokój dwuosobowy. Nie potrafię porównywać schronisk, każde ma inny klimat, a ja jestem człowiekiem który łatwo dostosowuje się do zaistniałej sytuacji, więc dobrze wspominam noclegi nawet w tych schroniskach na które słyszałem narzekania od innych. Jednak ten nocleg wspominam wyjątkowo dobrze (ciąg dalszy nastąpi) 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 4 minuty temu, Paweł256 napisał: cenne doświadczenie I tak o tym myśl . Po umiejętności wycofania się z pewnych sytuacji poznać dojrzałego człowieka. Kolejna bardzo udana i fajnie opisana wyprawa - apetyt rośnie! Tak trzymaj! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 Rozkręcasz się @Paweł256 Lubię to! Coś czuję, że nasza forumowa społeczność, a być może i Wataha dużo skorzysta na Twojej obecności. Dobrze myślę @barbie609 moderator? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 40 minut temu, Paweł256 napisał: czy widziałem je kiedykolwiek wcześniej w Tatrach z pewnością , są dość powszechne Relacja super dawaj dalej 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 4 Stycznia 2024 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2024 39 minut temu, Paweł256 napisał: ale i tam nie było tłumów. W sumie nigdy tam tłumów nie widziałem, nawet przy przepięknej pogodzie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 6 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2024 (edytowane) Dzień 5 Część I - Jagnięcy Szczyt Następny dzień zaczął się od mojego samotnego wyjścia na Jagnięcy. Tym razem poszło bezproblemowo Wyszedłem trochę przed wschodem i już było widać pierwsze promienie słońca. Zaczyna się przejaśniać. Już jakieś 10 minut później słyszałem helikopter krążący w okolicach Doliny Dzikiej, to było kilka dni po tym kiedy zaginął ten Polak w okolicach Lodowego Szczytu. Ten sam helikopter będziemy widzieć jeszcze kilka razy tego dnia. Na szczycie byłem tuż po wschodzie i mogłem podziwiać piękne widoki. W drodze powrotnej spotkałem jedną Kozicę pod szczytem, jedną osobę w okolicach wejścia na grań, dwie kozice gdzieś w połowie drogi i kilka grup ludzi na samym dole przy schronisku. Na dole byłem przed 8, więc jeszcze zdążyłem na śniadanie Edytowane 6 Stycznia 2024 przez Paweł256 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł256 Opublikowano 6 Stycznia 2024 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2024 Część II Chata przy Zielonym Plesie - Rakuska Czuba - Schronisko Zamkowskiego - Zbójnickie Schronisko Po śniadaniu wyszliśmy już razem w kierunku Rakuskiej Czuby. Dzień był bardzo spokojny i chyba z tego zapomniałem robić zdjęć Na Rakuskiej Czubie można było poczuć się jak na krańcu Tatr. Z jednej strony najwyższe szczyty, z drugiej widok już praktycznie nizinny. Spodobało mi się też zejście z Rakuskiej Czuby w kierunku stacji kolejki na Łomnice. Taki łagodnie opadający szlak na którym spokojnie idąc można cały czas podziwiać widoki. Reszta Magistrali wydała mi się raczej nudna, podobnie początek Doliny Staroleśnej. Czego nie mogę już powiedzieć o górnej części tej doliny która już bardzo mi się spodobała. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.