Zośka

@Fibi mnie też zniechęca ten kawałek przez kosówki ale przyznaję że widoki że Sławkowskiego są genialne.

Panowie coś słabo macie te paznokcie przytwierdzone do palców. Ja przez 15 lat chodzenia po Tatrach nawet jednego nie straciłam. Chyba kobiety mają lepszy gen odpowiedzialny za paznokcie

Jakby co to zapraszam do Częstochowy. Mamy tu hurtownię z łożyskami. Mają wszystkie rodzaje dostępne na rynku, chyba nawet te do promów kosmicznych

No popatrz, a mówią że Alfę trzeba kupować z lawetą w komplecie

Może nie wyłącznie ale w 90% śmieci które widzę to papierki po polskich batonikach, puszki po polskim piwie, opakowania po polskich chusteczkach a nawet po polskich papierosach. Nie mówiąc już o petach rzucanych gdziekolwiek. Taki przykład z soboty: schodzimy z Radziejowej, przed nami para turystów z dzieckiem. Tatuś rzucił peta na ziemię a na zwrócenie uwagi zareagował wzruszeniem ramion. Dopiero kiedy mój mąż i nasz znajomy zagrodzili mu drogę podniósł go i podał partnerce żeby ona go wrzuciła do kieszonki w plecaku. Ciekawe co jeszcze wyrzucił po drodze.

Nareszcie coś z tym robią

Nienajgorzej. W jednym miejscu ruch wahadłowe ale poza tym szło płynnie.

Z parkingu pod Białą Wodą. Bardzo się tam zmieniło odkąd byłam 4 lata temu. Deweloperzy rządzą.

Takie widoczki z wczorajsxej Radziejowej.

I to jest piękne

Jak byłam kilka lat temu to woda ze strumyka na stoku spływała podłączoną rurą do zbiornika w którym chłodziło się piwo. I oczywiście roznosił się zapach zupy czosnkowej

@barbie609 moder dawno tam nie byłam. Dużo ludzi na szlaku ?

Stara szkoła. Międzygaz i jazda. Jak nie było skrzyń zsynchronizowanych to tak się jeździło

@Q'bot gdzie to ?

@Fibi Ano tak! Masz rację. Jak nic na następnej integracji będzie się po wydmach wspinał i zrobi konkurs na największą złowioną rybę

Może fale radiowe lepiej "się niosą" na wietrze ?

No i Ty żeś rybakiem nie został tylko górołazem ?

@barbie609 moder ja sobie nie wyobrażam wyjazdu w Karkonosze bez wycieczki na Śnieżne Kotły. Może nie być Śnieżki i Szrenicy ale tam muszę iść. Dwa lata temu odkryłam też bardzo ładny widokowo szlak przez Kozie Grzbiety i to jest moje drugie ulubione miejsce w Karkonoszach.

No i trzeba było nie otwierać

Super wytrzymałe i maksymalnie odporne na ulewy są kurtki żeglarskie ale niezbyt wygodne w góry i strasznie drogie.

Nie znam tych terenów, jedynie na Szpiczaku kiedyś byliśmy ale może kiedyś nadrobię

A ja mam nadzieję że we wrześniu zawitam w Karkonosze i szlak z Jagniątkowa przez Czarny Kocioł obowiązkowo zaliczę.

To tak można? Myślałam że trzeba być wielbłądem .

RTON nad Śnieżnymi Kotłami wygląda super z każdej strony. To moje ulubione miejsce w Karkonoszach. Fajnie że macie pogodę.

Rany. Kody, aplikacje, bliki i nie wiadomo co jeszcze. A ja tęsknię za czasem kiedy miałam kasę w kieszeni i nie trzeba było kombinować.