-
Postów
45 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Waldek
Newbie (1/14)
50
Reputacja
-
Jak kupowałem tego Elbrusa to jeszcze byłem bardzo zielony w kwestii funkcjonalności i patrzyłem tylko na wodoodporność. I wypadał nieźle. Ale później się jednak okazało, że od wewnątrz też jest wodoodporny i nie przepuszcza w obie strony. ? Teraz jestem już tylko trochę zielony i przeszedłem na poziom "jak sam nie wiem to może kogoś zapytam" ? I generalnie zeszliśmy z tematu bielizny termoaktywnej. Proponuję przenieść się w temacie kurtek do innego posta. Zaraz moderator zacznie jakieś upomnienia wysyłać. ?
-
Ja niestety nie posiadam jeszcze dobrej kurtki która byłaby cienka, lekka i zajmowała mało miejsca. Tak jak mówisz biorę to co mam. W sumie to mam jeszcze kurke od Elbrusa, ale niestety zupełnie nie oddycha. Bardzo szybko robi się od wewnątrz mokra. I myślę że wtedy najlepsze termo by mi nie pomogło. Więc biorę aktualnie tą z 4F. W przyszłości będę szukał jakichś lepszych elementów ubioru. Ale nie wszystko na raz. ?
-
@barbie609 Fajny tekst. Bardzo ciekawe, że tyle tego było w tamtych stronach. Szkoda, że się nie zachowały te schroniska. Może jak by po wojnie Ukraina weszła do unii to coś mogłoby się tam zmienić. Trochę na to liczę. ?
-
@wjesna Gdzieś jakieś zdjęcia są. Muszę poszukać. Na ten moment udało mi się znaleźć film ze szczytu, gdzieś w odmętach FB. Byliśmy 18 września 2019. Zaraz przed pandemią. Dlatego plany nie wypaliły, żeby jechać jeszcze raz. ? Tam nikogo nie spotkaliśmy na szlaku. Ale jak podchodziliśmy to było widać kilka postaci na szczycie. musieli wchodzić z innej strony. Szlak tan którym my szliśmy był oznakowany przez jakąś Czeską grupę. video-5345bff4-5585-480b-add8-5f12e6b95ca7-1673550847.mp4
-
Na pewno jeszcze tam wrócimy. Czy w tym roku to nie wiem. Jak się sytuacja w Ukrainie poprawi to chcę jeszcze raz odwiedzić Pikuj. Absolutnie polecam! Dzikie szlaki jakich u nas nie ma. ? Czasami trzeba szukać oznaczeń o ile w ogóle są. ? Mieliśmy pomysł wziąć namiot na plecy, podjechać koleją zakarpacką do Sianek i ruszyć połoniną na Pikuj ale najpierw pandemia, a teraz wojna. Ale plan na przyszłość jest. ?
-
@wjesna Nie wiem co źle zrobiłem, że mnie tak potraktowały... Zawsze podchodzę do gór i szlaków z szacunkiem. Może trzeba było jednak żonę zabrać ze sobą a nie z dzieciakami zostawiać. ? Byłoby kogo przodem puścić. ?
-
@wjesna Gdzież bym śmiał. Cierpliwie nastawiałem twarz i przyjmowałem razy. ?
-
@Leximoja jest ocieplona. Ale generalnie fajna kurtka. Wodoodporna i dość dobrze oddychająca. Kupiona okazyjnie za 100zł.
-
@wjesna Dzieciaki z żoną zostały w domku. Ja poszedłem z dwoma kolegami. Wiatr wiał jak szalony, chmura biła po twarzy ale i tak było zajefajnie. ? petal_20230108_140132.mp4
-
Pożyczona od żony bo swojej nie mogłem znaleźć. ? Dokładnie tak było. Pierwsze osoby spotkaliśmy dopiero przed szczytem i kilka później przy schodzeniu.
-
W plecaku miałem jeszcze cienki polar z dexa gdyby jednak bylo za zimno. Też uważam, że najlepiej na cebulkę. Przed szlakiem uznałem, że będzie mi za ciepło w trzech warstwach. Dlatego wystartowałem w termo i kurtce.
-
Hejka. Udało mi się wyskoczyć na szlak w termo Brubecka z wełną merynosa. Połonina Caryńską z Ustrzyk na pierwszy szczyt i spowrotem do Ustrzyk. Temperatura powietrza była około 5st na dole szlaku. Czyli jak na to konkretne termo dość wysoka. Na termo miałem spodnie z dexa i kurtkę narciarską 4F. Żadnych dodatkowych warstw. Na podejściu w lesie było mi bardzo ciepło. Zastanawiałem się czy nie zdjąć kurtki ale ostatecznie zostawilem ja na sobie. Powyżej linii lasu chmura i wiatr. Ale zimna nie uświadczyłem. Uważam, że termo zadziałało bardzo dobrze. Myślę, że w niższych temperaturach też się sprawdzi. ? Nie odczułem żadnego dyskomfortu podczas wędrówki. Nigdzie nie uwierało, nie ściągało się. Myślę, że z czystym sumieniem mogę polecić. ?
-
Hej. Będę się chwalił. ? Sylwester i nowy rok spędziłem w Bieszczadach i udało mi się wejść na Caryńską. ? Widoków niestety nie było bo warunki były słabe. Na początku szlaku błoto. Akurat z tydzień przed sylwestrem zaczely się roztopy. Wchodząc wyżej zaczął się lód i zmarzniety śnieg. Była okazja sprawdzić jak się chodzi w rakach. ? A połonina zaśnieżona i mieszanka lodu ze śniegiem. Dość twardo żeby fajnie w rakach się szło. Powyżej linii lasu chmura i wiatr jakiego jeszcze chyba osobiście nie doświadczyłem. Czasami musiałem się zatrzymać, żeby utrzymać równowagę. Ogólnie, pomimo braku widoków uważam wypad za udany. Szło mi się dobrze, mogłem wypróbować trochę nowego sprzętu. ? Kilka zdjęć na koniec.
-
@wjesna To niestety tak nie działa. Jestem już duży i wiem, że Mikołaj na wyprodukowanie zabawek na prezenty ciągnie z naszych kąt bankowych fundusze. ? W końcu jakoś elfy musi opłacić! ?