Odpowiadając od tylca:
- Decathlona nawet kijem nie trącam od wielu lat. Kiedyś się mocno naciąłem robiąc duże zakupy ciuchów, które jakościowo wypadłu gorzej niż Aliexpress, a reklamacji uznać nie chciano...
- Zimówki muszą być przede wszystkim wysokie (w sensie cholewki), by mieć przestrzeń 'na zakładkę' ze stuptutami. Jeśli głowne kryterium to cena, patrz czy producent coś sobą reprezentuje i tyle..
- Podejściówki w nasze góry to zbytek na miarę kasku ? Owszem, niektórzy nie potrafią się obejść bez jednego ani drugiego, lecz na większości tras takie buty by mi bardziej przeszkadzały, niż pomagały. Tatry to nie Alpy...
- Wszystkie buty mam z membraną i nie narzekam - rosa na trawie jest przez cały rok, w strumyku też łatwiej umyć obuwie wodoodporne...
- A co do sklepów... dużo tego jest. W mniejszych są większe szanse na promocje - czasami jakieś powystawowe sprzedają np. przez Allegro.
I jakim cudem ja przy długości stopy 27.4 noszę buty 44,5 / 45?!