Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Niedziela była do kitu , wczoraj było fajnie ale nie samymi górami człowiek żyje,dziś względnie więc postanowiłem się ruszyć. Liczyłem na jakieś widoczki a wyszła kicha, ale po kolei. Postanowiłem samotnie skoczyć na Wysoką. Zacząłem dość późno bo do Homola wszedłem ok 08.30 . Wąwóz zaśnieżony ale jakieś pozostałości jesieni jeszcze są . W sumie to jeszcze jesień jest. śniegu dość sporo. Do wysokości bazy pod Wysoką przejechane i przedeptane ale za potokiem luksusy się kończą wywiane równiutko , śladów nie widać , na wierzchu cieniutka szreń po nią puch idzie się fatalnie, najlepsza taktyka to ,, na szerpę,, Zaczyna wściekle wiać , jak patrzyłem na proroctwo i pokazywali odczuwalną -12 to nie wierzyłem ale chyba tyle jest. pod szczytem sporo śniegu , szlak trochę twardszy za to śliski , Wysoka jak to Wysoka nie była by sobą jakby nie utrudniała. oczywiście od początku podejścia w lesie raczkuję miejscami prześwituje słońce szkoda że nie na zbocza Wysokiej ze szczytu widoczków żadnych nie ma .Ledwo widać ,, Tego na którego prowadzą wszystkie drogi,, opatulam się , oczywiście trochę herbaty i nieco zamarznięta kanapka Naprawdę trzymajcie się ciepło na tych zimowych szlakach Odpuszczam Durbaszkę , za bardzo wieje i podejście dało mi trochę w d........ ,pora w dół , oczywiście też trzeba czujnie . przez cały czas jestem sam , dopiero w zejściu spotykam samotnego wędrowca , widać nie tylko ja mam takie pomysły.
    5 punktów
  2. nie liczyłem tak ogólnie ,ale w tym roku to było coś koło 5 razy, licząc według archiwum zdjęć no na razie tam jest spokojnie, w ferie będzie tłok
    3 punkty
  3. Najprzyczepniejsze będą latem buty krótkie, tzw. podejściówki, najlepiej z podeszwą vibram megagrip. Oczywiście to obuwie na sezon wiosna-lato. Zimowe obuwie obowiązkowo musi być za kostkę, z membraną i sztywniejszą podeszwą. Według mnie nie ma czegoś takiego, jak but uniwersalny, który będzie tak samo komfortowy latem, jak i zimą. Ale jeśli szukasz jakiegoś rozsądnego kompromisu, rozejrzyj się za butami marki Aku. Ewentualnie jakieś Salomony.
    2 punkty
  4. Mam podobne odczucia. Niech sobie spiewa ,,ale dżez" a Jasnorzewską zostawi w spokoju.
    2 punkty
  5. A ja głupia byłam wczoraj zła zamiast docenić szczęście jakie mnie spotkało
    2 punkty
  6. Już to kiedyś pisałem, nie trawię większości współczesnych autorów sensacyjnych (ogólnie rzecz biorąc), bo ich dzieła są jak pieczywo z marketu, wypychane dodatkami, żeby duże urosło. I zamiast posuwać akcję naprzód, oni ciągle muszą dołączać jakieś nowe wątki, dygresje, wstawki ... i wszystko się rozjeżdża, a ja muszę czytać np. o tym jakie babcia głównego bohatera robiła świetne pierogi 50 lat temu. Taki Chandler pisał dość rzadko jak na współczesne standardy (jedną na kilka lat, a nie kilka/kilkanaście rocznie), jego książki nie mają też po 600 stron, a zwykle połowę tego. Ale to się czyta i do tego się z przyjemnością wraca. Simenon, który natrzaskał powieści kryminalnych całe mnóstwo, pisał jeszcze bardziej esencjonalnie, akcja zamyka się zwykle w około 150 stronach. I jego też lubię - co jakiś czas kupuję i połykam parę kolejnych.
    1 punkt
  7. Na szczęście starych filmów i książek jest tyle że i tak czasu za mało by je poznać.
    1 punkt
  8. No nie wiem, od paru ładnych lat zimą regularnie widuję dżentelmenów w niskich bucikach i z gołymi kostkami. Trochę się czasem trzęsą z zimna, ale jakoś jednak dają radę
    1 punkt
  9. Ja sie bałam robotów, ale Adaś mi sie bardzo podobał
    1 punkt
  10. Czy wiecie, że Gdyby na dnie Wielkiego Stawu Polskiego postawić budynek Kościoła Mariackiego w Krakowie, ponad taflę wody wystawałby tylko czubek iglicy na wyższej wieży...
    1 punkt
  11. jakoś nie pamiętam czy ja to w ogóle czytałem , w każdym razie niewiele pamiętam z fabuły. przez tą niby poprawność mam opory w sięganiu po coś nowego.
    1 punkt
  12. Boję się Waszych gustów Dla mnie książka była zupełnie niezrozumiała, natomiast autorzy filmu musieli tworzyć po srogich pigułach... Zwłaszcza scenografowie i dźwiękowcy...
    1 punkt
  13. @Mnich Moderator to książka i film także mojego dzieciństwa. Uwielbiałam jako dziecko słuchać tych wszystkich piosenek bo to były faktycznie perełki w wykonaniu Artystów przez duże A. I jak usłyszałam jak Sanah masakruje "Jesteś moją bajką" tak jak juz wcześniej zmasakrowała Szymborską czy Jasnorzewską to chyba nie chcę tego oglądać ani słuchać
    1 punkt
  14. Dziękuję Wszystkim za przesłane wiadomości. Czy macie zatem do polecenia jakieś buty, które dają przyczepność właśnie latem na śliskiej skale a zimą względnie na śniegu? Pamiętam moich znajomych, którzy po lodzie śmigali chyba w butach z Salewy bez problemu. *ale to nie mogły być buty z 2016
    1 punkt
  15. Filmowa gratka nie tylko dla mieszkańców Warszawy.
    1 punkt
  16. Nie. Nie mają zębów, tylko takie wypustki.. I nadają się tylko do chodzenia na płaskim. Na przykład oblodzonym asfaltem.
    1 punkt
  17. A tak w ogóle, to możecie się ze mnie śmiać, ale z utęsknieniem czekam na współczesną wersję "Akademii Pana Kleksa". Pomijam już nawet tę poprawność polityczną, że z Adasia Niezgódki zrobili Adę...Ale to książka i film mojej młodości. Pamiętam, że kiedy go pierwszy raz zobaczyłem przestałem lubić znakomitego, skądinąd, Leona Niemczyka. Już do końca życia kojarzył mi się z golarzem Filipem Ścieżka dźwiękowa z tego filmu wymiata. Luknijcie, jakich artystów zaangażowano do projektu
    1 punkt
  18. Racja. Widzisz @ZośkaZosiu, jak sobie człek wyobrazić, że moglo być gorzej, to od razu mu lepiej
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...