Skocz do zawartości

Uniwersalna kurtka w góry


marcel089

Rekomendowane odpowiedzi

13 godzin temu, barbie609 moder napisał(a):

Renesans kangurek staje się faktem

Dawno, dawno temu, jako członek załogi regatowego jachtu, dostałem od sponsora (O'Neill - firma wówczas generalnie dla surferów, a nie żeglarzy morskich) kangurkę "żeglarską". Cóż to było za cudo... Kolorystycznie oczojebna (zgodnie z ówczesną modą), pięknie przemakająca od byle mżawki, za to w ogóle nie oddychająca, więc tak czy owak człowiek po jej założeniu był od razu mokry. Być może zresztą o to właśnie chodziło, o ten bliski kontakt z wodą. 🤣 Wyrzuciłem do śmieci przy pierwszej okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Jędrek napisał(a):

kangurkę "żeglarską".

na pewno pamiętasz te harcerskie kangurki z impregnowanego brezentu , jakbym taką trafił to chyba bym sobie kupił. Spędziłem wiele czasu nad Zalewem Rożnowskim , mieliśmy tam domek i tam miałem taką klasyczną żeglarską kangurkę z podwójnej warstwy  bawełny , jak był deszcz to górna warstwa namakała a dolna zostawała sucha , oczywiście była biała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 2.11.2021 o 10:32, marcel089 napisał(a):

Witam,

powoli ale konsekwentnie uzupełniam swój sprzęt do chodzenia po górach i przyszedł czas na kurtkę. Chciałbym kupić coś możliwie uniwersalnego. Zastanawiam się czy ta sama kurtka może być równocześnie wykorzystywana w lecie jako przeciwdeszczowa, a zimą jako warstwa zewnętrzna z zastosowaniem warstw termicznych pod spód? Z tego co widzę to są kurtki typowo zimowe z ociepliną puchową, zatem czy można taką kurtkę zastąpić 1:1 kurtką membranową gtx + dodatkowe warstwy? Mam na myśli temperatury powiedzmy do -10 stopni. Potrzebuję jakiegoś punktu zaczepienia jak podejść do tematu.

Ja latem i zimą używam tej samej kurtki GTX wspinaczkowej. W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym. Gdybym szła bardzo wysoko (np. 7000 😁) na wierzch założyłabym puchową dedykowaną. 

  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a):

Ja latem i zimą używam tej samej kurtki GTX wspinaczkowej. W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym. Gdybym szła bardzo wysoko (np. 7000 😁) na wierzch założyłabym puchową dedykowaną. 

Goretex na softshell? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a):

W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym.

no podziwiam, ja chodzę najczęściej w dwóch warstwach wełny i membranie. Opatulony w tyle warstw chyba bym się wykończył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, barbie609 moder napisał(a):

no podziwiam, ja chodzę najczęściej w dwóch warstwach wełny i membranie. Opatulony w tyle warstw chyba bym się wykończył.

No ja też bym się zapocił. Przy -20 szedłem w bieliźnie termicznej, dwóch polarach i goretexie. I co chwila musiałem się rozpinać na podejściu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, J@n napisał(a):

no ale @Fanka natury, fanka gór idzie na 7 K

Idzie, już teraz? Ale jej dobrze! 😉 Podałam przykład. Ja kiedyś trafiłam w zamieć śnieżną - w okolicach Czerwonych Wierchów. Znaczy zamieć szła i wycofałam się z Kobylarzowego Żlebu dopiero po silnym podmuchu, a na Czerwonych Wierchach bywa, że zrzuca ludzi w przepaść. No musiałam mieć tyle tych warstw. Za to spodnie miałam letnie i tak przemokły, że nawet pieniądze w portfelu były mokre. Wtedy właśnie głównie spodnie można było wyżymać, bo kurtka zdała egzamin. Nie wiem czy wtedy miałam też cienki polar, ale gruby na pewno - wojskowy (Patriot). I wcale mi nie było za ciepło. 😉 

Edytowane przez Fanka natury, fanka gór
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a):

Idzie, już teraz? Ale jej dobrze! 😉 Podałam przykład. Ja kiedyś trafiłam w zamieć śnieżną - w okolicach Czerwonych Wierchów. Znaczy zamieć szła i wycofałam się z Kobylarzowego Żlebu dopiero po silnym podmuchu, a na Czerwonych Wierchach bywa, że zrzuca ludzi w przepaść. No musiałam mieć tyle tych warstw. Za to spodnie miałam letnie i tak przemokły, że nawet pieniądze w portfelu były mokre. Wtedy właśnie głównie spodnie można było wyżymać, bo kurtka zdała egzamin. Nie wiem czy wtedy miałam też cienki polar, ale gruby na pewno - wojskowy (Patriot). I wcale mi nie było za ciepło. 😉 

Oczywiście, każdy ma inna termikę ciała. Moja była, górska partnerka zawsze zimą nakładała sweter puchowy. Ja to bym się w puchu ugotował. W plecaku oczywiście zawsze jest, zakładam go na czas dłuższych postojów. 

@J@n pewnie nie miał złych intencji, ale rzeczywiście trochę to tak zabrzmiało, jakbyś lada dzień miała wyruszyć na 7K 😛 

  • Lubię to ! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...