Jędrek Opublikowano 18 Października Udostępnij Opublikowano 18 Października 13 godzin temu, barbie609 moder napisał(a): Renesans kangurek staje się faktem Dawno, dawno temu, jako członek załogi regatowego jachtu, dostałem od sponsora (O'Neill - firma wówczas generalnie dla surferów, a nie żeglarzy morskich) kangurkę "żeglarską". Cóż to było za cudo... Kolorystycznie oczojebna (zgodnie z ówczesną modą), pięknie przemakająca od byle mżawki, za to w ogóle nie oddychająca, więc tak czy owak człowiek po jej założeniu był od razu mokry. Być może zresztą o to właśnie chodziło, o ten bliski kontakt z wodą. Wyrzuciłem do śmieci przy pierwszej okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 19 Października Udostępnij Opublikowano 19 Października 10 godzin temu, Jędrek napisał(a): kangurkę "żeglarską". na pewno pamiętasz te harcerskie kangurki z impregnowanego brezentu , jakbym taką trafił to chyba bym sobie kupił. Spędziłem wiele czasu nad Zalewem Rożnowskim , mieliśmy tam domek i tam miałem taką klasyczną żeglarską kangurkę z podwójnej warstwy bawełny , jak był deszcz to górna warstwa namakała a dolna zostawała sucha , oczywiście była biała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 20 Października Udostępnij Opublikowano 20 Października W dniu 19.10.2024 o 09:08, barbie609 moder napisał(a): harcerskie kangurki Pamiętam, choć akurat nigdy nie byłem harcerzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 20 Listopada Udostępnij Opublikowano 20 Listopada W dniu 2.11.2021 o 10:32, marcel089 napisał(a): Witam, powoli ale konsekwentnie uzupełniam swój sprzęt do chodzenia po górach i przyszedł czas na kurtkę. Chciałbym kupić coś możliwie uniwersalnego. Zastanawiam się czy ta sama kurtka może być równocześnie wykorzystywana w lecie jako przeciwdeszczowa, a zimą jako warstwa zewnętrzna z zastosowaniem warstw termicznych pod spód? Z tego co widzę to są kurtki typowo zimowe z ociepliną puchową, zatem czy można taką kurtkę zastąpić 1:1 kurtką membranową gtx + dodatkowe warstwy? Mam na myśli temperatury powiedzmy do -10 stopni. Potrzebuję jakiegoś punktu zaczepienia jak podejść do tematu. Ja latem i zimą używam tej samej kurtki GTX wspinaczkowej. W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym. Gdybym szła bardzo wysoko (np. 7000 ) na wierzch założyłabym puchową dedykowaną. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 20 Listopada Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 1 godzinę temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a): Ja latem i zimą używam tej samej kurtki GTX wspinaczkowej. W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym. Gdybym szła bardzo wysoko (np. 7000 ) na wierzch założyłabym puchową dedykowaną. Goretex na softshell? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 20 Listopada Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 5 minut temu, Mnich Admin napisał(a): Goretex na softshell? Tak, nigdy nie miałam z tym kłopotu. Softshell przepuszcza wilgoć i goretex też. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 21 Listopada Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 11 godzin temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a): W zimę zakładam pod nią: koszulkę z membraną, T-shirta ze sztucznego włókna (nie bawełnianą), cienki polar, gruby polar, kurtkę softshel - mówię o pełnym zestawie termicznym. no podziwiam, ja chodzę najczęściej w dwóch warstwach wełny i membranie. Opatulony w tyle warstw chyba bym się wykończył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J@n Opublikowano 21 Listopada Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 2 godziny temu, barbie609 moder napisał(a): Opatulony w tyle warstw chyba bym się wykończył. no ale @Fanka natury, fanka gór idzie na 7 K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 21 Listopada Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 3 godziny temu, barbie609 moder napisał(a): no podziwiam, ja chodzę najczęściej w dwóch warstwach wełny i membranie. Opatulony w tyle warstw chyba bym się wykończył. No ja też bym się zapocił. Przy -20 szedłem w bieliźnie termicznej, dwóch polarach i goretexie. I co chwila musiałem się rozpinać na podejściu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fanka natury, fanka gór Opublikowano 21 Listopada Udostępnij Opublikowano 21 Listopada (edytowane) 6 godzin temu, J@n napisał(a): no ale @Fanka natury, fanka gór idzie na 7 K Idzie, już teraz? Ale jej dobrze! Podałam przykład. Ja kiedyś trafiłam w zamieć śnieżną - w okolicach Czerwonych Wierchów. Znaczy zamieć szła i wycofałam się z Kobylarzowego Żlebu dopiero po silnym podmuchu, a na Czerwonych Wierchach bywa, że zrzuca ludzi w przepaść. No musiałam mieć tyle tych warstw. Za to spodnie miałam letnie i tak przemokły, że nawet pieniądze w portfelu były mokre. Wtedy właśnie głównie spodnie można było wyżymać, bo kurtka zdała egzamin. Nie wiem czy wtedy miałam też cienki polar, ale gruby na pewno - wojskowy (Patriot). I wcale mi nie było za ciepło. Edytowane 21 Listopada przez Fanka natury, fanka gór 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mnich Admin Opublikowano 21 Listopada Udostępnij Opublikowano 21 Listopada 27 minut temu, Fanka natury, fanka gór napisał(a): Idzie, już teraz? Ale jej dobrze! Podałam przykład. Ja kiedyś trafiłam w zamieć śnieżną - w okolicach Czerwonych Wierchów. Znaczy zamieć szła i wycofałam się z Kobylarzowego Żlebu dopiero po silnym podmuchu, a na Czerwonych Wierchach bywa, że zrzuca ludzi w przepaść. No musiałam mieć tyle tych warstw. Za to spodnie miałam letnie i tak przemokły, że nawet pieniądze w portfelu były mokre. Wtedy właśnie głównie spodnie można było wyżymać, bo kurtka zdała egzamin. Nie wiem czy wtedy miałam też cienki polar, ale gruby na pewno - wojskowy (Patriot). I wcale mi nie było za ciepło. Oczywiście, każdy ma inna termikę ciała. Moja była, górska partnerka zawsze zimą nakładała sweter puchowy. Ja to bym się w puchu ugotował. W plecaku oczywiście zawsze jest, zakładam go na czas dłuższych postojów. @J@n pewnie nie miał złych intencji, ale rzeczywiście trochę to tak zabrzmiało, jakbyś lada dzień miała wyruszyć na 7K 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.