staroń Opublikowano 11 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2019 (edytowane) (mniej więcej) Kiry - Hala Ornak - Dolina Tomanowa - Chuda Przełączka - Ciemniak - Krzesanica - Małołączniak - Kopa Kondracka - Przełęcz pod Kopą Kondracką - Goryczkowa Czuba - Kasprowy Wierch - Zielony Staw Gąsienicowy - Hala Gąsienicowa - Przełęcz między Kopami - Dolina Jaworzynka - Kuźnice Długość trasy - ok 28,5 km, najwyższy punkt - Krzesanica (2122 m n.p.m.), suma podejść ok 2100 m (chyba mój mały rekord, ale mogę się mylić) Tak jak w przypadku ostatniej wycieczki, cel był ustalony (Czerwone Wierchy z Hali Ornak), a potem...potem się zobaczy Choć wiedziałem, że raczej skończę w Kuźnicach, dlatego auto zostawiłem na parkingu pod Krokwią (póki co darmowy!) i wolałem z Dworca ruszyć do Doliny Kościeliskiej (Kiry), żeby potem nie lecieć jak szalony na busa. Najpierw odpowiem @Natalia D na pewne pytanie (mam coś takiego w głowie, że pamiętam duuużo ) a propos tego, która wg mnie trasa lepsza na zejście/wejście, odpowiedź: zdecydowanie zielony szlak przez Tomanową! Nie ma co porównywać... najpierw spokojny, potem kamienie, odwrotnie jak czerwony, ale te kamulce mają jakiś sens, w większości miejsc wygodne schodki, sama przyjemność! Czerwony wygląda jakby przyjął kamienne odrzuty z zielonego, każdy kamulec w inną stronę, zabić się można. "Hej, zostało nam trochę gruzu ze szlaku, weźmy jeszcze jeden zróbmy, co?", sorry, ja tak to widzę zresztą idąc czerwonym widzimy głównie chaszcze, ewentualnie trochę Giewontu, zielony za to to piękne widoki na Tatry Zachodnie Szlakowskaz moim zdaniem sporo zakłamuje, mówiąc, że z Ornaku na Ciemniak jest 3h 55', jestem pewien, że każdy zrobi to krócej a w efekcie dłużej wyjdzie ten cały czerwony, którym więcej nigdy nie pójdę Czerwone Wierchy, kto był, wie, jakie są wspomnę tylko, że fajnie się szło w końcu od strony Ciemniaka, mniej wejścia niż odwrotnie, tzn może podobne różnice wysokości całościowo rzecz ujmując, ale, tak jak pisałem, wejście od Tomanowej bardzo miło mi upłynęło, więc potem w sumie spacerek. Dalej na Kasprowy też lepiej niż w drugą stronę, nie ma tego uczucia, że z tyłu są lepsze widoki, więc co chwilę patrzymy przez ramię Na Kasprowym odpocząłem dłużej, główkując, co dalej. opcji było wiele, łącznie z Karbem i zejściem do Czarnego Gąsienicowego, w końcu była dopiero godzina 15 Na szczęście moi najlepsi doradcy - kolana - przy zejściu z Kasprowego stanowczo powiedziały nie! Sporo razem przeszliśmy, nie tylko dziś, poszedłem więc na kompromis i stanęło na Zielonym Stawie a potem powrót do Murowańca. Przy stawie słońce tak mocno naparzało, że uznałem, że nie ma co robić zdjęć, aczkolwiek pewna Młoda Para i ich fotograf bawili się całkiem dobrze, więc, chyba to nie kwestia światła W okolicy schroniska miałem jeszcze przyjemność zobaczyć z BARDZO bliska TOPR-owskiego Sokoła, który nie wiedzieć czemu podchodził do lądowania w krzakach tuż koło mnie, tak mi się przynajmniej wydawało, gdyż ostre słońce psuło całą obserwację. Cóż, mam nadzieję, że to były tylko ćwiczenia, jedno jest pewne, czapki nigdy już nie znajdę Zdjęcia ciach i starczy! Edytowane 11 Września 2019 przez staroń 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fibi Opublikowano 12 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2019 Piękne warunki Ci się trafiły kiedyś idąc czerwonym szlakiem na Ciemniak byłam bliska znienawidzenia całych Tatr, także rozumiem 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dominisiaa_k Opublikowano 12 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2019 @staroń, a gdyby tak wejść na Kasprowy przez Myślenickie Turnie, przejść przez Czerwone Wierchy i wrócić do Kościeliskiej to też polecasz Tomanową czy wtedy jednak lepiej czerwonym zejść? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staroń Opublikowano 12 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Września 2019 5 godzin temu, Natalia D napisał: Chciałabym powtórzyć Czerwone Wierchy i jeżeli zielony przez Tomanową jest taki jak piszesz, to może też uda się przejść całość do Kasprowego i aż do Kuźnic. Śmiało Cały czas super widoki, wiadomo, przy wejściu i zejściu najsłabsze, ale, jeśli o mnie chodzi to lubię iść zarówno Kościeliską, jak i Jaworzynką, także praktycznie zero nudy dla mnie ta trasa 2 godziny temu, dominisiaa_k napisał: @staroń, a gdyby tak wejść na Kasprowy przez Myślenickie Turnie, przejść przez Czerwone Wierchy i wrócić do Kościeliskiej to też polecasz Tomanową czy wtedy jednak lepiej czerwonym zejść? Poszedłem Tomanową, bo szczerze nienawidzę czerwonego szlaku także do zejścia też zielony szlak, ładniej i przyjemniej po co się katować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anna M. Opublikowano 20 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 20 Września 2019 Dnia 12.09.2019 o 13:48, Natalia D napisał: @staroń Super że masz taką pojemną pamięć i odpowiedziałeś na moje pytanie, dzięki! Utwierdziłeś mnie w przekonaniu że czerwonym do Kościeliskiej to błąd!!! Chciałabym powtórzyć Czerwone Wierchy i jeżeli zielony przez Tomanową jest taki jak piszesz, to może też uda się przejść całość do Kasprowego i aż do Kuźnic. Bo powiem Ci, że ten ostatni powrót przez krzaki trochę mnie zniechęcił! Szłam dawno temu na Czerwone Wierchy właśnie czerwonym szlakiem i pamiętam, że na początku był las, las, las... i cały czas, bez wytchnienia pod górę. Bardzo męczący szlak. Ale tam wtedy zobaczyłam po raz pierwszy misia, na tym szlaku (była lampa) dostałam jedynego w życiu poparzenia słonecznego, a na koniec, gdy miałam już dość, uciekła mi ostatnia kolejka z Kasprowego (to był czerwiec, krócej jeździła) i jeszcze do Kuźnic drałowałam, jak pijana Nie wiem, jak jest przez Tomanową, ale czerwonym jest bardzo męcząco. Wtedy jeszcze chodziłam co najmniej zgodnie z czasem mapowym, a wtedy duuużo byłam spóźniona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
staroń Opublikowano 20 Września 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2019 (edytowane) No nie, czerwonego powinni zabronić, byle nie Czerwonych Droga do szczęścia Edytowane 20 Września 2019 przez staroń 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marzena Łabędź Opublikowano 28 Września 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2019 Potwierdzam czerwony szlak bardzo męczący i mało widokowy a właściwie wcale. My wybraliśmy się na Czerwone przez przełęcz Kondracka, Kopę Kondracką zejście czerwonym szlakiem na początku w miarę ale pod koniec nie za fajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.