jaaga76 Opublikowano 12 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2021 (edytowane) No i minął miesiąc...Nie mogłam się zebrać do pisania, ale dzisiejsza aura tak bardzo przypomina tamten tydzień, że nie da się dłużej czekać... W zasadzie majowy tydzień w Tatrach można podsumować w trzech slowach: deszcz, deszcz i (jeszcze więcej) deszcz(u)... zaczyna padać już za Wrocławiem, ale wtedy jeszcze humory nam dopisują.. popada i przestanie... O naiwności... Dojeżdżamy do Kuźnic i parkujemy auto... ależ oczywiście, że w deszczu, który towarzysz nam do Kalatówek. Po obiadku ku naszemu zaskoczeniu wychodzi słońce, więc niewiele myśląc idziemy na spacer do Kondradowej. Chyba nigdy nie byłam tam kompletnie bez ludzi... cudnie! Chmurki, błękit, słoneczko... zapowiada się dobrze.... Bardzo byliśmy naiwni... jeszcze nie widzieliśmy, że za chwilę włączony zostanie tryb "zmoknij-wysusz".... Poranek wita nas chmurami... Ale jeszcze nie pada... szybkie śniadanko i ruszamy do Murowńca. Jak zwykle przez Boczań (wracamy przez Jaworzynkę) . Poza nami na szlaku zaledwie kilka osób. Komfort . Cóż... w Murowańcu ( do którego kompletnie już straciłam serce) "mac szarlotka" i znowu zaczyna padać... Szlaki pozamykane, pogoda pod psem i jeszcze robota czeka więc wracamy (ciągle z nadzieją). Popołudnie nadaje się tylko do przemilczenia (bar i książka nas ratują). Rano znowu leje... Ale nie poddajemy się i idziemy na Ścieżkę nad Reglami. Do Strążyskiej dochodzimy przemoczeni.... Decydujemy, że na dziś dość... zjadamy w konspiracji szarlotkę, podgrzewamy się winkiem i wracamy na Kalatówki. Dobrze, że grzeją i można się wyszyć ... jutro środa - przenosimy się na Ornak, licząc na zmianę pogody... Poranek rozczarowuje, choć do schroniska docieramy tylko w lekkim "kapuśniaku". Zachęceni idziemy do Wąwozu Kraków. I znowu cudnie pusto. Ale tradycja musi być... wracając mokniemy do suchej nitki... dobrze, że na Ornaku suszarnia działa pełna parą... kolejny dzień, pogoda wiadomo, więc idziemy do Chocho przez Przełęcz Iwaniacką. Chcemy iść na Grzesia i Rakoń, ale ta ... pogoda. Finalnie dochodzimy do Grzesia, nic nie widać, więc bez żalu wracamy na szarlotkę do Chocho. Przed nami znowu wejście na Iwaniacka. Na marginesie szlak przez nią jest całkiem widokowy. . Do schroniska Ornak odprowadza nas o dziwo słońca... aż nie dowierzamy szczęściu . Idziemy jeszcze nas Stawek. Ile razy tam jestem tylko czekam na jelenia . Internet zapowiada okno pogodowe jutro. Jest dobrze . Z rana ruszamy na Ornak. Gdzieś z tyłu głowy kołacze się opcja Starorobociańskiego... ilość śniegu weryfikuje plany. Spacerek do Siwej Przełęczy i powrót po śladach. Pełnia szczęścia, bo ze słońcem . Wracamy z nadzieją, że sobota (nasz ostatni dzien) będzie podobny. Nic z tego ... Tatry w sobotę żegnają nas deszczem.... no cóż... bywa i tak... Edytowane 12 Czerwca 2021 przez jaaga76 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zośka Opublikowano 13 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2021 @jaaga76 pogoda naprawdę dla najwytrwalszych ale zdjęcia wyszły bardzo ładne. No i na krokusy się załapałaś 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 13 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2021 E tam, nie ma co narzekać, przecież zawsze może być gorzej. W czerwcu/lipcu 2011 - najgorszy mój wyjazd, deszcz przez prawie cały czas, na Słowacji prawie skasowałem auto (bez ofiar na szczęście), a na OP rozwaliłem kolano (skończyło się kuśtykaniem w deszczu do Kuźnic przez ponad 7 godzin i operacją parę miesięcy później) i w następnym roku najwyższą górą na jaką się wgramoliłem była Wieżyca ... na Kaszubach. A tu proszę, widoczki ładne (gdy już były), biały śnieg, błękitne niebo, krokusowe krokusy, ludzi mało ... pozazdrościć 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 14 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2021 @jaaga76 Dnia 12.06.2021 o 19:13, jaaga76 napisał: Idziemy jeszcze nas Stawek. Ile razy tam jestem tylko czekam na jelenia Czemu na jelenia? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaaga76 Opublikowano 14 Czerwca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2021 @wjesna bo widok tam jest rodem z niemieckiego landschaftu...a tam zawsze ... jeleń 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wjesna Opublikowano 15 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2021 10 godzin temu, jaaga76 napisał: @wjesna bo widok tam jest rodem z niemieckiego landschaftu...a tam zawsze ... jeleń Nawet na likierze jagermeister jest . Prościej kupić mówiąc ,,ten z jeleniem" niż jagercośtamcośtam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.