Nie przesadzam, jak ktoś zna tylko Bieszczady, to go te łańcuchy i przepaście mogą zdziwić. Oczywiście może też pójść bez mrugnięcia okiem, ale tego nigdy nie wiesz.
Z Gerlachem to żart przecież
Ja mam jeszcze inny pomysł: niech już będzie to Krzyżne od Gąsienicowej, a dalej Szpiglas i do Morskiego Oka, po drodze jeszcze Wrota Chałubińskiego, jak już ma być długo.