Skocz do zawartości

barbie609 moder

Moderator
  • Postów

    3 528
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    237

Treść opublikowana przez barbie609 moder

  1. Długo się zastanawiałem co Ci odpisać.No to może tak : zamiśkowienie terenu wzrasta , czy na planowanej trasie spotkasz misia? Może tak może nie ,ja miśka spotkałem na Raptawickiej i w Olczyskiej , odchody widziałem Pod Wołoszynem i poza Tatrami w Gorcach widziałem dwóch maluchów i były ślady w Małych Pieninach. Tak więc możliwość jest. Czy zrobią Ci krzywdę , raczej nie chyba ,że będziesz pecha. Oczywiście istnieją zasady zachowania i są one opisane na tablicach przy wejściach do TPN.
  2. to nie moja wycieczka , ale ja tam kiedyś byłem więc tak w zastępstwie https://mapa-turystyczna.pl/route/3oexs
  3. będzie to dla mnie przyjemność, zresztą to Twój telefon przyśpieszył proces poprawy pogody
  4. na bazie byliście czy z Kutrzycy od razu z powrotem?Krokusiki fajne
  5. https://24tp.pl/n/116022 tak po mojemu to raczej wystraszony młodziak
  6. Na dzisiaj przepowiednie dla Tatr były optymistyczne więc postanowiliśmy ,że pójdziemy ku wiośnie Ścieżką nad Reglami Dawno nie byliśmy na odcinku Kalatówki -Dolina Białego więc pora to nadrobić . Ruszamy w czworo. Rano w NT mokro i chmurzaście , w czasie dojazdu do Z-nego Tatr prawie nie widać ale z północnego zachodu widać coraz więcej niebieskiego. Parkujemy koło Krokwi i ruszamy do Kuźnic. Już w Kuźnicach mam kontrolę @Mnich Admini po jego telefonie pogoda zaczyna się ekspresowo poprawiać. tu już jest trochę zimy . Podchodzimy drogą , jest trochę ludzi. Im wyżej tym więcej śniegu i słońca . Po zejściu na Ścieżkę okazuje się że jest jakby malowniczo wychodzimy z lasu/niech żyje kornik/ stajemy i patrzymy a jest na co po jakimś czasie idziemy dalej wyżej znowu stajemy otwiera się widok na południowy wschód Trzy Korony na tle Beskidu idziemy dalej na Białych Czubkach przysiadamy na popas po herbacie ruszamy dalej no cóż jest pięknie szlak pokryty świeżym śniegiem , miejscami trochę lodu ale bez problemów na Ścieżce minęliśmy kilka osób , dopiero w dolinie ruch się nasilił , im niżej tym więcej wiosny Taki fajny obrazek nam się na pożegnanie trafił powiem Wam że było super.
  7. hmmm ja bym poszukał takiej uniwersalnej/membrana/ kurtki z Decathlonu za jakieś trochę większe pieniądze . Zakładasz kwiecień -październik zarówno w kwietniu jak w październiku możesz się nadziać na śnieg z deszczem .Wtedy dobrze by było mieć jakąś w miarę przyzwoitą membranę. Co do typowej funkcji przeciwdeszczowej w ciepłym okresie to ja bym rozważył jakieś ponczo , lepiej osłoni niż taka kurteczka. kiedyś miałem ich kurtkę , była droga ja ją kupiłem po mocnej przecenie.Miała membranę 10000 , no cóż w ogóle nie oddychała . Na szczęście ją zgubiłem i znalazłem obecnie używaną keczuę. Obecnie z Elbrusa używam mat do siedzenia i one są ok.
  8. no i na starość zostałem atrakcją turystyczną , a okazje to jeszcze będą
  9. masyw Turbacza jak najbardziej , no jeszcze wschodnie pasmo , można też dojechać MZK do Łopusznej a stamtąd jest dobre wejście na GSB i można w stronę Lubania albo na Kiczorę i w rejon Gorca , na upartego można przez Jaworzynę i dolinę Kamienicy w masyw Kudłonia. tu już trzeba dojechać , tak samo jak na Królową no teraz mają jeździć już stale , ale aby zachować mobilność to własne auto jest pożądane
  10. https://podhale24.pl/aktualnosci/artykul/97662/Sokoly_wedrowne_zakladaja_gniazda_TPN_zamyka_drogi_wspinaczkowe_w_Tatrach.html
  11. taki artykuł o moim mieście się ukazał. https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/nowy-targ-zapomniana-stolica-podhala-turysci-omijaja-to-miasto/8t123x1,2b83378a Oczywiście można dodać ,że są dwa hotele , pływalnia miejska, do Szaflar na baseny rzut beretem. Nie będę reklamował ale myślę ,że jeśli ktoś ma w górskich planach coś więcej niż tylko Tatry to to jest miejsce najwygodniejsze. Warunek to własny transport bo ja w busiarzy coś nie wierzę.
  12. https://militaria.pl/p/scyzoryk-victorinox-expedition-lite-2608838 gdyby był obsługiwany smartfonem to bym się skusił
  13. https://podhale24.pl/rozmaitosci/artykul/97621/Zawody_retro_o_Wielkanocne_Jajo__trwaja_zapisy.html
  14. no popadało w zeszłym tygodniu a w nocy przed wycieczką tak parę milimetrów.
  15. Nie było nas tutaj prawie dokładnie rok . Prognoza była lepsza niż pogoda , która faktycznie była,ale nie było jakoś tragicznie. Na parking na Wierch Porońcu dotarliśmy późno bo parę minut po 9-tej. Parking był pusty. Ruszyliśmy było chmurnie i ponuro , podstawa była mocno poniżej 2-ch tys. Miejscami śnieg miejscami błoto , takie typowe przedwiośnie. Rusinka taka trochę ponura na polanie tylko kilka osób , idą na Gęsią , my chwilę odpoczywamy , panoramka jest kiepska , ale jakaś jest ruszamy na szlak w stronę Polany pod Wołoszynem, Waksmundzki Potok niesie roztopową wodę podejście w stronę Polany pod Wołoszynem miękki przepadający śnieg po wyjściu z koryta pojawia się jaki taki widoczek mijamy rozdroże i schodzimy w dół w zejściu trafiają się takie widoczki w rejonie Wodogrzmotów ruch znikomy schodzimy do schroniska , wchłaniamy szarlotkę i ruszamy dalej. Droga do MOK-a prawie pusta , ot jakaś grupka , jakiś fasiąg . Sokół poleciał w stronę Rysów, jakiś czas później wracał. Pogoda mogła by być lepsza ale i tak było fajnie.
  16. a my dziękujemy za ucztę dla oczu
  17. a zdradzisz markę bo nie rozpoznaję
  18. ja się też zapisałem i jestem ciekaw co z tego wyniknie
  19. mina to nie na stopień tylko na koniec zimy. Fajnie było być sierżantem
  20. Pięknie po prostu pięknie.
  21. były minimalne płaty w cieniu pod krzakami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...