-
Postów
2 987 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
129
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez jaaga76
-
Książki- czyli jak umilić sobie podróż w Tatry
jaaga76 odpowiedział(a) na Bieszczadzki_tatromaniak temat w Hyde Park
Michał Jagiełło " Wołanie w górach", a na bieżąco kronika TOPR. -
Ok. Poszukam i dam znać, że gotowe.
-
Pozdrawiam Misia ?. Jak go zobaczę będę wiedziała, że to Ty ??
-
Śniadanko to podstawa. Kanapka i kawą ( bez niej nie funkcjonuję). Na szlak kanapka, baton albo ciastko owsiane (hand made), herbata i kawa, latem woda (część z tabsem multiwitaminy). Próbowałam żeli energetycznych ( skutek biegania), ale poziom słodkości jest dla mnie poza tolerancją W schronisku obiad i napój chmielowy. W sumie dla mnie najważniejsza jest woda.
-
@Anuś dzięki za relację. Bardzo lubię Osterwę. Jakos tak inaczej tam człowiek myśli "o życiu". Gratulacje - jednak Rysy to Rysy ??? Czy Miś obecny również w innych destynacjach?
-
Faktycznie ?! plus 1 również i u mnie! @Karol Kliński ? za spostrzegawczość
-
@vatra Skandynawowie mówią, że tylko ubiór jest zły ?. Działam podobnie - nie mam ciśnienia, dobieram trasę do pogody, czasami chodzę w deszczu (ale nie lubię mokrych butów). Jeżdżę w góry (nie tylko w Tatry) kilka razy w roku i zwykle termin jest ustalony dużo wcześniej - na pogodę nie mam wpływu. Zdarzało mi się przesiedzie" kilka dni w schronisku (Turbacz), bo lało niemiłosiernie bez przerwy... Ale- nie mogę zaprzeczyć- kilka dni wcześniej zaczynam niemal kompulsywnie przeglądać prognozy pogody ... ? i zaklinam. Zwykle się udaje ? A na emeryturze też zamieszkam bliżej gór ??
-
Jeśli jeszcze nie byliście ( rok minął, ale ja jestem na etapie odkrywania forum), to w NPM był dość fajny opis. Gdyby było aktualne dajcie znać - podeślę skan.
-
I dlatego przyciąga jak magnes ?. Jak to się mówi "łobuzów się kocha najbardziej" ???
-
@vatra zgadamy się, że piękny, że uwodzicielski, lubię sobie na niego popatrzeć, ale czy trudno to zdobyć...? Dziś już chyba nie. Raczej bym powiedziała, że dość drogo ?
-
Najważniejsze to mieć "mistrza" ???
-
Muszę poćwiczyć ??? , razie czego zamawiam "korki" ?
-
@vatra dzięki za świetną relację. Jak to robisz, że tak trafiasz z pogodą? zaklinasz czy jak? ??
-
@vatra miodek! ?
-
Popieram! Ładniej, zwykle pusto i klimatycznie ?. @Marcin 665 jeśli będziesz chciał zrobić pętelkę od Małej Łąki to może warto auto zostawic bliżej dworca ( ja zostawiłam ostatnio pod Gubałówka - 30 zł za dobę) i wtedy busikami do Małej Łąki i z powrotem z Kuznic podobnie. To rozwiązanie generuje większe koszty, ale trasa z pewnością je wynagrodzi. Weź tylko pod uwagę, że schronisko dopiero niemal na końcu trasy.
-
@Lavinka spróbuj zadzwonić do TPN ( choc wątpię by podali dokładną datę). Specyfika miejsca pozwala pewnie na określenie terminu z przybliżeniem. To w końcu nie asfalt do Morskiego Oka... powodzenia! Daj znać jak się dowiesz.
-
Dokładnie jak napisał @Andrzejb im wcześniej tym lepiej. Rozumiem, że Giewont to must have, bo sobota to szczególnie "słaby" dzień na ten szczyt. Powodzenia i spotkania z kozicami (zamiast dzikiego tłumu)
-
@vatra prawie mnie przekonałaś ?
-
@vatra A zimą jak sprawę rozwiażesz? Bo nie wyobrażam sobie brykania w śniegu ( o ile spadnie) w niskich butach? ??? Żartuje. Może pójdę w ślady Jacka ( @Mnich Moderator) i jak znajdę gdzieś w jakiejś "absolutnie" świetnej cenie niskie buty to nabędę... w najgorszej sytuacji trafią na półkę butów "na potem" ??
-
@wjesna gratulacje! Kolejnych udanych wypraw!
-
Upsss...wygląda na to, że niechcący powieliłam wątek. Jasne, że poglądy trzeba szanować i pewnie "krótkich" butów spróbować. Ja wciąż jestem na hamulcu, ale kropla drąży skałę ??? . Zatem za jakiś czas kto wie... Teraz krótkie buty w dolinki. Póki co sprawnych kostek ?
-
Zdecydowanie Mnich ( ale w ostateczności i ze Świnicą kalendarz przytulę).
-
50 - aż się zdziwiłam. No i od razu plany na kolejne wypady ???
-
Coraz częściej widzę ludzi w butach niskich, włącznie z TOPRowcami na akcjach ( tu uzasadnienie, że większa mobilność). Nie wiem, jak Wy, ale ja jestem mocno zachowawcza, jeśli chodzi o buty. Na szlak " powyżej schroniska" buty za kostkę. Mam schizę, że skręcę girę.... ?. Nijak nie mogę się przekonać do niższych butów...
-
Rozumiem. Ale na pogodę wpływ mamy dość ograniczony i czasami trzeba się cieszyć z tego co jest. A że nie wszystko widać... bywa. Tak mam na Rawkach w Bieszczadach.... trzy podejścia- trzy razy mgła i widoczność na długość ręki. Ale i tak jakoś lubię ten szlak ? ( może dlatego, że zawsze w wcześniej w schronisku sprawdzamy czy piwo z żółtkiem jest tak samo dobre jak zawsze ???).