-
Postów
1 539 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
85
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez vatra
-
-
Aktualne informacje dla tych, którzy planują wyjazd na Słowację autobusem.
-
@Luk_ nic z tego, nie oddam
- 1
-
@Luk_ znalazłam u siebie to Twoje pierwsze zdjęcie
- 3
-
@Artur S to naprawdę wystarczająco dużo powodów żeby tam wrócić! A co do snów to mnie się właśnie Batyżowiecki Staw śni
- 1
-
Kiedyś wcześniej przeszłam magistralą ze Szczyrbskiego do Popradzkiego Plesa i innym razem z Hrebienioka do Śląskiego Domu. Tak że został mi właśnie ten najciekawszy odcinek z Osterwy do Śląskiego. Ładne zdjęcia @Fibi
- 1
-
Granice ze Słowacją otwarte więc można już planować trasy w tamtej części Tatr. Przy tej okazji jeszcze jedno wspomnienie z zeszłorocznej, sierpniowej wycieczki na Przełęcz pod Osterwą.
Na przełęcz prowadzi czerwony szlak znad Popradzkiego Stawu. Podejście jest łatwe ale dosyć ciekawe dla kogoś kto lubi kręcić się zakosami w prawo i w lewo Widoki z przełęczy naprawdę świetne!
Szlak na Osterwę to fragment Tatrzańskiej Magistrali, która prowadzi dalej nad Batyżowiecki Staw, do Doliny Wielickiej i przez Hrebieniok do Starego Smokowca. Ale ta trasa to już plan na najbliższe wakacje- 8
-
Hej, spokojnie, na Podhalu coś się przejaśnia i pierwszy raz od kilku dni wyszło słońce. Pewnie @Mnich Moderator ma rację, trzeba jechać w Tatry a pogoda jakaś się trafi
- 2
-
Pozdrawiam urodzinowo wszystkich Tatromaniaków!!! Super że tu jesteście bo to dzięki Wam forum jest przyjazne, ciekawe, zabawne czasem i chce się tu zaglądać
- 5
-
@staroń Piękne zdjęcia i bardzo ciekawa relacja Czy na szlaku od Czarnego Stawu na Karb są jeszcze jakieś płaty śniegu?
- 2
-
@MałaMi Super! Następnym razem proponuję podejść na Wysoką, z tego miejsca gdzie stoisz to już niedaleko
-
9 minut temu, Zośka napisał:
Zdarzyło się wam dołączyć do jakiejś ekipy albo kogoś kogo nie znacie i iść z nim/nimi na jakiś szczyt ?
Raczej nie!
Czy korzystacie z przewodników przy planowaniu trasy? Jakich?
-
Nareszcie!!! Korzystaj jak najwięcej i niech już tak zostanie!
- 4
-
Sprawdź tutaj ale kurs na Słowację jest zawieszony do odwołania.
- 1
-
25 minut temu, Fibi napisał:
Dziewczyny, a czy te wasze butki mają membranę? Szukam na lato czegoś bez Gore-Texu i wszystko co mi się podoba go ma
@FibiSą modele z membraną i bez, ja chciałam bez i takie kupiłam. Zależało mi głównie na dobrej przyczepności i wygląda na to że taką właśnie mają.
-
@Fibi Bardzo ciekawa i zachęcająca ta Twoja relacja, super!
- 4
-
1 godzinę temu, Zośka napisał:
ściana której wierzchołki toną we mgle robi ogromne wrażenie.
Chodzi o Kieżmarski szczyt?
-
-
Powodzenia @staroń i mimo wszystko dobrych widoków i udanych wędrówek!
- 2
- 1
-
Czy to co widać na zdjęciu to któryś ze zbójnickich stawów?
-
- 6
-
@Kacha Super zdjęcia
-
@Mnich Moderator La sportiva sprawdzone na szlaku Przyznaje, są rewelacyjne i dobrze że dałam się przekonać do nich! Dzięki!
- 3
-
Kiedy zastanawiałyśmy się co robić obserwowałam przez chwilę jak zareagują ludzie. Było sporo ludzi i reakcje były podzielone. Niektórzy tak jak my od razu zawracali inni szli w górę. Dlatego też miałam wątpliwości co do decyzji. Kiedy widzę że inni się nie boją to myślę że może ja za bardzo panikuję.
-
Jak co roku w sezonie letnim, wraz z powrotem turystów na szlaki, powraca również problem burz, spotykanych podczas górskich wędrówek. Jakie są Wasze doświadczenia z burzą w górach? W jakim momencie trzeba zawrócić a kiedy przeczekać i iść dalej?! Oczywiście wiem, że wczesne wyjście na szlak to zasada najmądrzejsza z mądrych ale często w górach bywa różnie. Czy zdarzyło Wam się zawrócić przed burzą?
Najpierw opowiem historię z ostatniego weekendu. Piątek zapowiadał się deszczowo i burzowo. Mimo to razem z koleżanką postanowiłyśmy wybrać się w Pieniny na Trzy Korony. Rano, zgodnie z prognozami, zaczął padać deszcz więc po drodze zatrzymałyśmy się nad Jeziorem Czorsztyńskim. Jak widać na pierwszym zdjęciu pogoda nie zachęcała do spaceru po górach. Zanim jednak dopiłyśmy kawę na przystani, zaczeło się rozjaśniać i wyszło słońce. Ruszyłyśmy do Sromowiec. Tutaj pogoda była już fantastyczna. Błękitne, pogodne niebo i super widoki. Przez Wąwóz Szopczański dotarliśmy do przełęczy skąd jest tylko 45 minut do szczytu. Niestety, po wyjściu z lasu, na przełęczy zobaczyłyśmy ciemne chmury nadciągające od strony Tatr. Poszłyśmy dalej. Po dotarciu do budki z biletami, za którą zaczynają się metalowe schody na szczyt usłyszałyśmy pierwsze grzmoty. Nadciągała burza. Tak, tutaj właśnie jest moment na podjęcie decyzji. Co robimy? Na szczyt mamy kilkanaście minut ale jest sporo ludzi więc czekanie się wydłuży wobec czego, w perspektywie mamy kilkadziesiąt minut spędzonych na metalowych schodkach z burzą wisząca nad głową. Od razu uruchomiła nam się wyobraźnia, przypomniały się wszystkie dramatyczne historie, głównie zeszłoroczna na Giewoncie. Jeszcze nie wiedziałyśmy, że najbliższej nocy wydarzy się kolejna. Do zabrania głosu zaczął dobijać się rozsądek! Ale co, mamy zawrócić teraz, spod samego szczytu?! Wycofać się ze strachu?! Czy może przeczekać burzę i potem wejść?! A jeżeli się przedłuży to potem wracać przez las w burzy?! Usłyszałyśmy kolejny grzmot! Zwróciłyśmy ale jak się później okazało, to nie była dobra decyzja bo był to ostatni odgłos burzy. Powrotna droga przez las była dosyć błotnista więc skupiłyśmy się na niej i prawie nie zauważyłyśmy, że zrobiło się cicho, spokojnie i pogodnie. Dopiero kiedy zeszłyśmy wąwozem do Sromowiec zobaczyłyśmy błękitne niebo bez najmniejszej chmurki, które pozostało takie już do samego wieczora. Siedziałysmy nad Dunajcem przyglądając się zabawnym kaczkom i było nam tak strasznie żal...Co zrobilibyście na moim miejscu?
- 4
Gęsia Szyja
w Szlaki
Opublikowano
@Anuś @Luk_ a może Wy razem byliście... na tej Gęsiej... tak to wygląda...