A ja dla bym polecił wypożyczyć raki, skoro nie posiadasz własnych i ponieść w plecaku, jako 'ubezpieczenie' ?
Zapłacisz może z 3 dychy za dobę, a nie będziesz kombinować patrząc na ścieżkę, jak tu wyświechtany fragment przeskoczyć... Mnie kiedyś pokonał nawet fragment wybrukowanej ścieżki od kolejki na Kasprowy do Hali Kondratowej, więc wiesz.
No i bierz te z 'flexem' czyli łącznikiem z miękkiej stali, by dało radę w niedostosowanych butach przyoblec.