-
Postów
1 920 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
43
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Q'bot
-
Czyli polecasz chodzić z jakimś ubiquiti na plecach i w razie potrzeby zwizować do nadajnika w dolinie?
-
Eeee,Panie.. dawniej to były góry....nie to co teraz.......
Q'bot odpowiedział(a) na barbie609 moder temat w Hyde Park
Źródła powiadają inaczej ? https://www.encyclopedia.com/women/encyclopedias-almanacs-transcripts-and-maps/dangeville-henriette-1795-1871 By nie trzeba czytać całości - [...]with six guides, six porters, a mule driver, and a wellstocked caravan of wine, mutton, fowl, and chocolate. Google? Tak niepatriotycznie? Lepiej Carrot Search ? -
Eeee,Panie.. dawniej to były góry....nie to co teraz.......
Q'bot odpowiedział(a) na barbie609 moder temat w Hyde Park
Kiedyś na szlak to się zabierało baryłkę wina, tobołek z serem i pieczywem, jakieś futro z owcy ? W PRL'u istniało w ogóle określenie 'turystyka kwalifikowana'? -
To jakieś są? Słyszałem gdzieś o Górach Pieprzowych... A i te nasze Tatry bidne, ciasne i zadeptane ;<
-
Noo dobra, ostatni strzał - Kolové sedlo
-
Ciekawe ile piwa po drodze wychylił ?
-
Moooże coś pomiędzy Furkotną, a Niewcyrską?
-
Eeee,Panie.. dawniej to były góry....nie to co teraz.......
Q'bot odpowiedział(a) na barbie609 moder temat w Hyde Park
Paanie.., kiedyś to były czasy... Odgrzebałem jedno z moich zabytkowych zdjęć A.D. 2013, trzy aparaty do tyłu. Sam szum i noise na dokładkę. Moment dość dobrze pamiętam, gdyż sprawdziłem prognozę na noc i uznałem, że mój krótki rękaw styknie... A tu w nocy zeszło poniżej zera, gdyż kałuże były zmrożone ? No i jeszcze mam sylwester na Gubałówce z 2010 -
Odpowiadając od tylca: - Decathlona nawet kijem nie trącam od wielu lat. Kiedyś się mocno naciąłem robiąc duże zakupy ciuchów, które jakościowo wypadłu gorzej niż Aliexpress, a reklamacji uznać nie chciano... - Zimówki muszą być przede wszystkim wysokie (w sensie cholewki), by mieć przestrzeń 'na zakładkę' ze stuptutami. Jeśli głowne kryterium to cena, patrz czy producent coś sobą reprezentuje i tyle.. - Podejściówki w nasze góry to zbytek na miarę kasku ? Owszem, niektórzy nie potrafią się obejść bez jednego ani drugiego, lecz na większości tras takie buty by mi bardziej przeszkadzały, niż pomagały. Tatry to nie Alpy... - Wszystkie buty mam z membraną i nie narzekam - rosa na trawie jest przez cały rok, w strumyku też łatwiej umyć obuwie wodoodporne... - A co do sklepów... dużo tego jest. W mniejszych są większe szanse na promocje - czasami jakieś powystawowe sprzedają np. przez Allegro. I jakim cudem ja przy długości stopy 27.4 noszę buty 44,5 / 45?!
-
To może być argument przetargowy podczas poszukiwań butów ? Czyli normalnie, buty do biegania nosisz 46+? Bo właśnie takie rozmiary często trafiają na wyprzedaże, jako mniej popularne - weź sobie na stałe do filtracji otwórz kilka zakładek ze sklepami, promocje na zimówki zaczną się pojawiać. Ja ostatnio korzystałem np. z oferty trekinn'a, a że przesyłka z Hiszpanii tylko 30 złociszy, to się często opłaca. No i miewają niedystrybuowane u nas towary... Czeskie/słowackie sklepy także bywają warte uwagi - przecież tam jest klepana ręcznie spora część obuwia Lowy ?
-
Zakładając, że nie pada deszcz, to nosi się softshell'a, a nie skorupę ? Ja przez cały rok używam cienkiego, nieocieplonego softshell'a, pod którego dopiero można coś ubrać, gdy jest chłodno. Choć bawełna do najszybciej schnących materiałów nie należy... Patriotycznie możesz zerknąć na produkty np. http://montano.pl/pl/c/KURTKI/17
-
Łom i do roboty! ?
-
Gdzieś koło szóstej byłem u ujścia szlaku z kalatówek, żłopiąc zamarzające piwo, które wtedy samo wypływa, jak z tubki ? Mój patent na jego płynną postać, to wrzucenie do torby aluminiowej na mrożonki od razu w sklepie, a godzinę przed otwarciem owijasz ogrzewaczem na USB i podłączasz do powerbanku. A jak mam czas to se rozpalam ognisko ;] Ale witałem się tylko z dwoma personami, idącymi w odstępie pięciu minut, więc chyba nie Wy - potem skręciłem na ścieżkę przy strumyku obok siedziby TPN. Chodnikiem przy asfalcie już sporo ludzi bieżyło pod górę wtedy...
-
Czyli mijaliśmy się z rana o jakieś kilkaset metrów ? BTW. Elementów tego świętowania nie widać na zdjęciach ?
-
To może zapytam w ten sposób - jesienią/wiosną jeździsz na oponach zimowych? Bo w Tatrach, zwłaszcza jesienią, gdy jeszcze nie ma śniegu sens takich butów jest żaden. Nie będzie ani wygodnie, ani przyczepnie no i zajedziesz podeszwę kilka razy szybciej, niż zimą - no chyba, że taki masz plan, konsumpcjonizm fajna sprawa ?
-
Taki substytut nart zjazdowych? ?
-
Dzieci zabytkowe, więc tak, dacie radę ? Na wszelki wypadek czołówki zabierzcie, bo to parę metrów jednak jest...
-
Nie wiem, więc se szczelem - Przełęcz nad Czerwonym Źlebem
-
Ale widzisz zarówno szlak granią, jak i zejście do doliny ?
-
Cham i troglodyta wita ?
-
No generalnie rzecz biorąc masz rację.. tak się właśnie robi Może futer nie mają, ale ssaki się właśnie chłodzą własnym potem ? A widziałaś kiedyś zamknięty szlak? To oksymoron pokroju 'zamknięta przestrzeń powietrzna' Albo będąc nowomodnym 'strefa wolna od maskonurów'
-
Staromody. Neandertal jak nie upolował pantery to musiał chodzić nago. Gdy sobie drewna nie uzbierał to miał w jaskini zimno... i co? I wyginął ? Więc tu zasada jest podobna. Albo zadba się o zapas piwa i da radę bez ubrania, albo się próbuje ogrzać siłą woli...
-
No, wygrałaś wrzutkę zdjęcia ?
-
4,2km ?