Skocz do zawartości

rapapacz

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez rapapacz

  1. @eire Passo Sella jest super! ? To własnie stamtąd zaczyna się szlak wokół Sassolungo - ze zdjęciami wychodzi nawet 8 godzin. Warto od niego zacząć, wszystko pooglądać z tego szlaku, a potem wybrać się na poszczególne masywy  ?

    sassolungo (2).JPG

    sassolungo (3).JPG

    sassolungo (4).JPG

    sassolungo (1).JPG

    • Lubię to ! 7
  2. Odpowiadam późno, bo dopiero niedawno udało mi się pojechać, ale może komuś kiedyś się przyda ☺️ Według mnie warto pojechać w Dolomity i "mądrze" sobie to wszystko stopniować, jeśli jest na to czas.

    Jeśli wyjazd jest krótki, wystarczy się zahaczyć w parku Tre Cime di Lavaredo - człowiek miałby tam co robić i co oglądać pewnie z miesiąc. Taka perła Dolomitów. Jeśli jest więcej czasu - polecam zacząć od szlaku wokół Sassolungo, potem na pewno zahaczyć o Lago di Sorapis i Secedę, a Tre Cime di Lavaredo zostawić na koniec ?

    • Lubię to ! 4
  3. Dnia 23.07.2020 o 18:33, Fibi napisał:

    Bo albo muzyka rodem z horroru(żeby podkreślić straszność np. Orlej), albo dyskotekowe umpa-umpa, które do Tatr pasuje jak kwiatek do kożucha i psuje całą przyjemność z oglądania?

    Lepiej bym tego nie ujęła ?

    • Lubię to ! 3
  4. 15 godzin temu, a chodźże na pole napisał:

    będą szły po kolei, po "głównym" filmie. Kończę Kościelec, a jak YouTube przemieli te filmy - (bo już dwa dni nie może jednego skończyć) to udostępnię całą wycieczkę. Skrzynkę piwa, temu kto obejrzy całe ?? - np. odcinek Boczań - Murowaniec ?.
    Na szczescie filmy będą podzielone na odcinki, miedzy ważniejszymi punktami, więc każdy coś znajdzie dla siebie. (Taki film 360 - 6 godzin to ok 3 TB danych.)

    Myślę, że w tym tygodniu Kościelec powinien się pojawić,

     

    @a chodźże na pole to czekam dzielnie. Wbrew pozorom wcale nie jest łatwo moim zdaniem znaleźć dobre filmy z Tatr, takie, które by oddawały ich charakter, tym bardziej się cieszę, że pojawią się Twoje ? 

    • Lubię to ! 1
    • Dziękuję 1
  5. W trakcie mojej ostatniej wycieczki na Kozi Wierch było jeszcze sporo śniegu w górach, więc kiedy zobaczyłam na kilku zdjęciach TEN ZIELONY (ja to nazywam tatrzańskim zielonym, ale w sumie nie jest to jeden kolor, tylko dużo jego odcieni), to wiedziałam, że muszę się wybrać w Tatry Zachodnie!  ?

    Z parkingu na początku Doliny Chochołowskiej wyruszyliśmy około 9. Pierwszy raz wypożyczyliśmy rowery na cały dzień (można podpiąć je pod schroniskiem, trzeba zwrócić przed 18:00) i dzięki temu, po tylu latach, polubiłam się z Doliną Chochołowską ? Do schroniska dotarliśmy w niecałą godzinkę (chyba 45 minut), szybka kawka i ruszyliśmy - najpierw na Grzesia, potem Rakoń i Wołowiec.  Pogoda przepiękna. Chyba najbardziej dało się we znaki podejście na Rakoń, słonko mocno przygrzewało. Co góra, to długi przystanek na zachwyt widoczkami i zdjęcia. Schodziliśmy Wyżnią Doliną Chochołowską i podobało mi się tam - moim zdaniem szlak jest ciekawy i bardzo szybko traci się wysokość. Rowery to był strzał w dziesiątkę, zjazd zajmuje około 25 minut i jest to po prostu czysta przyjemność ❤️

    Jeśli chodzi o sam Wołowiec, zaskoczył mnie widok na otoczenie Doliny Rohackiej. Poszarpane Rohacze naprawdę robią wrażenie. Na koniec zastanawialiśmy się nad wypadem w tamtym kierunku, ale zabrakło czasu (od tego kontemplowania widoków ☺️). 

     

    sr-1.JPG

    sr-2.JPG

    sr-3.JPG

    sr-4.JPG

    sr-5.JPG

    • Lubię to ! 10
×
×
  • Dodaj nową pozycję...