Lodowa Przełęcz

[gregorpc]

Chcę w tym roku sie tam przejść proszę o info skąd najlepiej i iak powrót i jak sie przygotować ? z góry dzieki za odpowiedz.

[Zośka]

Jeśli jedziesz swoim samochodem to najlepiej zostawić auto w Tatranskiej Jaworinie ( w weekend zostawiałam koło poczty) i przejść Doliną Jaworową na przełęcz a zejść do Chaty Teryho i stamtąd do Smokowca. Plus jest taki że z Hrebienoka możesz zjechać kolejką jakbyś był zmęczony. Ze Smokowca autobusem do Jaworiny. Jak nie jedziesz swoim autem to proponuję wersję odwrotną. Autobus z łysej Polany do Smokowca, na Hrebienok i do Teryho a potem na przełęcz i Jaworową do Jaworiny i autobusem na Łysą Polanę. Chyba niczego nie pokręciłam. A jak wolisz wejść i zejść w tym samym miejscu to obie wersje są fajne i atrakcyjne widokowo.

[barbie609 moder]

13 minut temu, Zośka napisał:

( w weekend zostawiałam koło poczty

w niedzielę można koło sklepu na zakręcie ,8 euro

[J@n]

4 godziny temu, gregorpc napisał:

skąd najlepiej i iak powrót i

Wcześnie rano startujesz z Jaworzyny i podchodzisz Doliną Jaworową na Lodową Przełęcz, schodzisz nieco w dół aż do spotkania ze szlakiem prowadzącym na Czerwoną Ławkę (Priecne Sedlo) skręcasz w prawo i wchodzisz na przełęcz, schodzisz łatwym szlakiem do Doliny Staroleśnej, podążasz pięknym szlakiem trawersującym górne piętra doliny aż do spotkania ze szlakiem prowadzącym na Rohatkę (Prielom) przechodzisz przełęcz i zbiegasz Doliną Białej Wody do Łysej Polany

Edytowane 6 Czerwca 2024 przez J@n

[gregorpc]

dzieki !!!

[J@n]

3 godziny temu, gregorpc napisał:

dzieki !!!

Nech sa pàči

[Leszek Andrzej]

Dnia 6.06.2024 o 18:17, gregorpc napisał:

Chcę w tym roku sie tam przejść proszę o info skąd najlepiej i iak powrót i jak sie przygotować ? z góry dzieki za odpowiedz.

Cześć Z Lodową Przełęczą jest podobnie jak Rysami czyli  należy schodzić na północ bo są problemy z autobusami późnym popołudniem w stronę Łysej Polany. Parkujesz autko w Jaworine jedziesz pierwszym autobusem o 7 00 do Starego Smokowca i jedziesz kolejką na Hrebienok. Idziesz do Doliny Pięciu Stawów Spiskich potem na Lodową Przełęcz. Schodzisz Doliną Jaworową do Jaworiny. Do długa wyprawa ok 10 godzin ale ludzi dużo mniej niż w Dolinie Białej Wody. Teraz tam sporo śniegu ale w sierpniu już go nie ma. Uważam że to jedna z najpiękniejszych tras szlakowych w Tatrach. Życzę udanej wycieczki. Jak chcesz iść wcześniej to weź rączki nic nie ważą mogą pomóc na zlodowaciałym śniegu.

[Fibi]

Mają remontować szlak na Lodową: zmieni się jego przebieg, ma być przeniesiony w taki sposób, aby bardziej prowadzić po litej skale a mniej po piargowisku- będą nowe łańcuchy. Drewniane schodki mają być poprawione.

Źródło: TANAP

Jak dla mnie wspaniale, ale taki gruntowny remont przydałby się na większości słowackich szlaków.

[Jędrek]

22 minuty temu, Fibi napisał(a):

Mają remontować szlak na Lodową

Najwyższy czas. Wyremontują to się tam wybiorę po latach kolejny raz 

[Jędrek]

W dniu 12.06.2024 o 06:54, Leszek Andrzej napisał(a):

weź raczki nic nie ważą

Z tym "nic" to bym polemizował. 

[Michał78]

Widzę, że tu ambitne szlaki są proponowane. Ze swojej strony podpowiem, że jak chcesz zapomnieć o ludziach to na Lodową przełęcz tylko doliną Jaworową. Obok doliny Biała Woda ( na której też zresztą nie spotkasz dużo ludzi) najpiękniejsze doliny w Tatrach.

Jeśli ktoś ma więcej odwagi i doświadczenia to z Lodowej przełęczy można przyatakować po za szlakowo Lodową Kopę. Podobno najłatwiejszy szczyt o wysokości przekraczającej 2600 w Tatrach. To tylko 30 minut z Lodowej przełęczy.

[barbie609 moder]

1 godzinę temu, Michał78 napisał(a):

po za szlakowo Lodową Kopę.

przypominam ,że to kosztuje 300 EU.

[Fibi]

33 minuty temu, barbie609 moder napisał(a):

przypominam ,że to kosztuje 300 EU.

max do 300 EU, można też dostać 20. A można też mieć legitymację klubu wysokogórskiego i skończony kurs taternicki i można legalnie iść za darmo.

A wracając do Lodowej Przełęczy, to trochę mnie dziwi po co oni chcą tam zrobić 300 klamer i 250 metrów łańcucha- ferrata tam będzie czy jak?

[barbie609 moder]

13 minut temu, Fibi napisał(a):

można też dostać 20

nie sądzę żeby słowackiemu strażnikowi chciało się wypisywać Polakowi taki niski mandat. Mnie by się nie chciało ,jak już pisać to konkret. 

15 minut temu, Fibi napisał(a):

A można też mieć legitymację klubu wysokogórskiego i skończony kurs taternicki i można legalnie iść za darmo.

można , ale większość pozaszlakowców  to po prostu niezdyscyplinowani turyści. 

[Fibi]

@barbie609 moderwidziałam ostatnio na grupie pozaszlakowej, ktoś pokazywał mandat na 50 e i inni dziwili się co tak drogo.

Ale niedawno kolega szedł na Szatana- miał papiery więc na legalu, ale był świadkiem jak rzeczywiście ktoś dostał  300e. Pewnie wszystko zależy od humoru i nastawienia strażnika.

[barbie609 moder]

@Fibija do tych nielegalnych  pozaszlakowców mam bardzo krytyczny stosunek , dla mnie są to osobnicy tacy sami jak ci rozjeżdżający góry na motorach quadach i innym złomach. Powinni być skutecznie represjowani. 

2 godziny temu, Fibi napisał(a):

wszystko zależy od humoru i nastawienia strażnika.

pewnie zależy też od zachowania sprawcy , przynajmniej u mnie zależało. Jak mnie pacjent zirytował to nie było uproś.

[Fibi]

Od zachowania sprawcy na pewno też.

To chodzenie poza szlakiem stało się bardzo modne ostatnio, trochę to wina Youtuberów (szczególnie takiego jednego już świętej pamięci), ale też tych gigantycznych tłumów na szlakach, ludzie po prostu chcą iść tam gdzie jest spokojniej.

Nie popieram ich ani nie bronię, tylko próbuję jakoś zrozumieć to zjawisko.

[barbie609 moder]

3 minuty temu, Fibi napisał(a):

próbuję jakoś zrozumieć to zjawisko.

po prostu brak zasad, jest tyle miejsc gdzie nie ma parku i można śmigać nawet na azymut. 

[Fibi]

13 minut temu, barbie609 moder napisał(a):

po prostu brak zasad, jest tyle miejsc gdzie nie ma parku i można śmigać nawet na azymut. 

Ale że w Tatrach?

[barbie609 moder]

Teraz, Fibi napisał(a):

Ale że w Tatrach?

nie,ale świat nie kończy się na Tatrach

[pmwas]

3 godziny temu, barbie609 moder napisał(a):

@Fibija do tych nielegalnych  pozaszlakowców mam bardzo krytyczny stosunek , dla mnie są to osobnicy tacy sami jak ci rozjeżdżający góry na motorach quadach i innym złomach. Powinni być skutecznie represjowani. 

pewnie zależy też od zachowania sprawcy , przynajmniej u mnie zależało. Jak mnie pacjent zirytował to nie było uproś.

Jednak co innego rozjeżdżać quadem i zostawiać realne zniszczenia, plus kwestia hałasu który toto generuje spory, a co innego przejść grzecznie nikomu nie wadząc i zniszczeń nie zrobić. 

Bo mnie akurat to, że jak turysta przejdzie poza szlakiem to spowoduje nieodwracalne zniszczenia nie przekonuje, choć oczywiście gdyby nagle wszyscy zaczęli chodzić poza szlakiem gdzie bądź - trochę by to sytuację zmieniło. 

Jednak... Ja bym tam wszystkich do jednego worka nie wsadzał, bo jak wiedzą gdzie idą, to ani zniszczen, ani zagrożenia, ani dyskomfortu dla innych z tego nie ma... 

[Fibi]

2 minuty temu, barbie609 moder napisał(a):

nie,ale świat nie kończy się na Tatrach

W pewnym sensie się jednak kończy, to jedyne góry typu alpejskiego w okolicy i ja się nie dziwię, że się wszyscy pchają tam. Sama jak mam wybór między Tatrami a czymś innym to raczej wybiorę Tatry. Słowacy mogliby zrobić więcej szlaków, albo przywrócić do życia stare szlaki, może by to częściowo rozwiązało problem. No ale wiadomo, nie zrobią, bo "mafia przewodnicka".

[pmwas]

4 minuty temu, Fibi napisał(a):

W pewnym sensie się jednak kończy, to jedyne góry typu alpejskiego w okolicy i ja się nie dziwię, że się wszyscy pchają tam. Sama jak mam wybór między Tatrami a czymś innym to raczej wybiorę Tatry. Słowacy mogliby zrobić więcej szlaków, albo przywrócić do życia stare szlaki, może by to częściowo rozwiązało problem. No ale wiadomo, nie zrobią, bo "mafia przewodnicka".

Tzn osoby idące po starym szlaku to już prawie nigdy żadnych szkód nie robią, chyba, że np chodzi o orły przednie, jak na Kominiarskim, które faktycznie można by przeploszyć. 

Na YT są różne filmy, można na przykład znaleźć panstwa co weszli od słowackiej strony na Przełęcz pod chłopkiem po starym szlaku. Czy uważam, że zrobili coś bardzo złego? Dla mnie i tak dużo gorszy będzie "szybki, ale bezpieczny" kierowca, a to dużo częstsze zjawisko. Owszem, w razie czego mandat się należy, bo takie są przepisy, ale bardzo mnie to nie bulwersuje... 

Edytowane 21 Września przez pmwas

[barbie609 moder]

2 minuty temu, pmwas napisał(a):

i zniszczeń nie zrobić. 

skoro uznano,że nie można łazić to nie można. Na Kominiarski skasowano szlak ze względu na gniazdujące orły, w Pienińskim tworząc Park skasowano Skalną Perć ze względu na Rysia. Przechodząc w miejsca odgrodzone np na Sokolicy niszczysz unikalne murawy nasklane , które rosną tu i miejscami w Tatrach . Tłumaczenie ,że wiedzą gdzie idą , i nikomu nie szkodzą , no nie ale jakieś rzadkie ptactwo mogą spłoszyć. Ciekawe czemu Pomurniki wyniosły się z Raptawickiej , sam widziałem inteligentnych inaczej jak się wieszali po tych skałkach i focie sobie robili. Tu  nie chodzi o dyskomfort dla ludzi tylko dla tych którzy w tych górach są w domu.

[pmwas]

4 minuty temu, barbie609 moder napisał(a):

skoro uznano,że nie można łazić to nie można. Na Kominiarski skasowano szlak ze względu na gniazdujące orły, w Pienińskim tworząc Park skasowano Skalną Perć ze względu na Rysia. Przechodząc w miejsca odgrodzone np na Sokolicy niszczysz unikalne murawy nasklane , które rosną tu i miejscami w Tatrach . Tłumaczenie ,że wiedzą gdzie idą , i nikomu nie szkodzą , no nie ale jakieś rzadkie ptactwo mogą spłoszyć. Ciekawe czemu Pomurniki wyniosły się z Raptawickiej , sam widziałem inteligentnych inaczej jak się wieszali po tych skałkach i focie sobie robili. Tu  nie chodzi o dyskomfort dla ludzi tylko dla tych którzy w tych górach są w domu.

Tak, dlatego trzeba wiedzieć np dlaczego szlak jest zamknięty. 

Bo orla i owszem spłoszyc można, ale niedźwiedzie kozice czy jelenie radzą sobie nieźle i w okolicach szlaków. 

Owszem. Uważam, że są partie Tatr, które warto zamknąć dla tłumów. Natomiast to, że raz na czas sobie ktoś tam przejdzie - nic się specjalnego nie stanie. 

Zresztą, czy niedźwiedź wie czy szedł turysta z przewodnikiem czy bez? Albo że może był to strażnik tpn? Albo czy miał papiery na wyjście poza szlak? 

Tzn ja nie jestem oczywiście za tym, żeby to puścić na żywioł, rozdepczą i zaśmiecą wszystko. Ale nie uważam każdego przejścia pozaszlakowego, zwłaszcza w miejscu gdzie pewne osoby i tak chodzić mogą, za strasznej wagi wykroczenie.