Magura Witowska

[barbie609 moder]

Z soboty na niedzielę lało ale niedziela ma być ładna,więc wyruszamy tylko we dwoje. Cel jest taki trochę nieoczywisty. Wiele razy widzieliśmy tą górę , przechodziliśmy pod nią idąc do Juraniowej więc trzeba zobaczyć jak ta Magura wygląda. Z mapy wynika ,że ładniej będzie od strony słowackiej.Wyruszamy z Orawicy spod basenów. Szybko schodzimy z asfaltu na żółty szlak.

Już początek pokazuje,że chyba nie będzie łatwo

trochę wyżej pierwsze widokowe hale

no i tu zaczyna się typowy słowacki problem , fatalne oznakowanie , zejście z polan do lasu udaje się jescze znaleźć ale dalej zaczyna się karpacka puszcza a znaków ni huhu.

znajdujemy jakąś ścieżkę i pojedynczy znak , udaje się nam wydostać ponad las

nawigacja wymaga użycia i starych

i nowych sposobów.Zasięgu nie ma więc   ściągnijcie sobie mapy do trybu offline. Ale nagroda jest tego warta , kornik wspólnie z halnym otworzył wspaniałe widoki ,oczywiście na horyzoncie Wielki Chocz .

Wychodzimy na hale , widoki są piękne

na polanach pojawia się trochę oznakowania , ale szlak jest dalej dziki , pusty od wyruszenia nie spotkaliśmy nikogo.Trzeba forsować liczne wiatrołomy ,

 

docieramy na szczyt jest pusty, mnóstwo borowiny tak chyba wygląda niedźwiedzi raj

po jakimś czasie docierają wędrowcy od polskiej strony , wygodnej wiatce przysiadamy na herbatę

widoki dokoła są piękne

po

oczywiście pozdrawiamy tych co na szlaku

po nasyceniu się widokami schodzimy , chcemy sobie odmienić i zejść leśną drogą , kończy się marszem na przełaj przez dziki las , bo droga aktualnie robi za błotnistą rynnę po której poruszanie się jest praktycznie niemożliwe. Dajemy radę i docieramy w cywilizowane strony. Uzupełniamy zapas kofoli i ruszamy do domu. Podsumowując jest to piękna  pusta widokowa trasa , trzeba tylko uważać na nawigację.

[J@n]

3 godziny temu, barbie609 moder napisał:

wyruszamy

nawet nie wiesz jak Tobie zazdroszczę tego miejsca zamieszkania

[Mnich Admin]

12 minut temu, J@n napisał:

nawet nie wiesz jak Tobie zazdroszczę tego miejsca zamieszkania

Nie Ty jeden.

[Mnich Admin]

Fajne jest to Podgórze Przedtatrzańskie. Na zakończenie mojego urlopu i na kilka godzin przed meczem o wszystko na Magurę zabrał mnie @barbie609 moder. Towarzyszył nam @Werniks, który obiecał mi, że w końcu zacznie udzielać się na forum

Upał mieliśmy okrutny, dlatego przejrzystość, może bez tragedii, ale była średnia. W oddali widać było m.in. Grań Rohaczy. 
 

 

Znajdująca  się na szczycie wiata ochroniła nas przed żarem  buchającym z nieba

 

Kolorystyka mojej odzieży nie ma nic wspólnego z barwami ukraińskimi. Ja po prostu lubię takie wyraziste kolory

 

W drodze powrotnej oczom naszym ukazała się jej wysokość Bejbi 

 

…i jego wysokość Giewont 

 

Wycieczka bardzo udana, towarzystwo doborowe. Na szlaku ani na szczycie nie spotkaliśmy żywej duszy. Widoki malownicze - warto się tam wybrać  

 

[barbie609 moder]

Jak już napisał Jacek dziś padło na Magurę Witowską , bo nie daleko a miejsce fajne. Ruszyliśmy z Oravic i po przedarciu się przez las pojawiły się widoki

było bardzo gorąco , więc podchodziliśmy powoli trochę odpoczywając po drodze

jako dotarliśmy na szczyt

widoki przymglone ale jakieś były

pozdrawiamy tych co na szlaku

po popasie postanowiliśmy zejść inną drogą. Poza szlakiem tzn. tam jest wyznaczona ścieżka ale miejscowym zwyczajem znaków nigdzie nie widać

zejście jest bardzo strome i dobrze,że było suche bo jakby było mokre to cienko nas widzę . @Mnich Adminoczywiście wskazywał jedynie słuszny kierunek

widoki z zejścia były przyjemne

nawet Giewont się pokazał

w końcu zeszliśmy na jakąś bardziej cywilizowaną drogę ale tam król tych gór pozostawił swoje ślady. Sprawnie dotarliśmy do parkingu. Pomimo strasznego upału było fajnie.

 

 

[Fibi]

Właśnie planuję trasy na jesień w Słowackich Zachodnich i widzę, że to chyba może być fajna opcja na rozchodzenie/odpoczynek. Dzięki chłopaki za inspirację

[J@n]

13 godzin temu, barbie609 moder napisał:

Jak już napisał Jacek dziś padło na Magurę Witowską , bo nie daleko a miejsce fajne. Ruszyliśmy z Oravic i po przedarciu się przez las pojawiły się widoki

było bardzo gorąco , więc podchodziliśmy powoli trochę odpoczywając po drodze

jako dotarliśmy na szczyt

widoki przymglone ale jakieś były

pozdrawiamy tych co na szlaku

po popasie postanowiliśmy zejść inną drogą. Poza szlakiem tzn. tam jest wyznaczona ścieżka ale miejscowym zwyczajem znaków nigdzie nie widać

zejście jest bardzo strome i dobrze,że było suche bo jakby było mokre to cienko nas widzę . @Mnich Adminoczywiście wskazywał jedynie słuszny kierunek

widoki z zejścia były przyjemne

nawet Giewont się pokazał

w końcu zeszliśmy na jakąś bardziej cywilizowaną drogę ale tam król tych gór pozostawił swoje ślady. Sprawnie dotarliśmy do parkingu. Pomimo strasznego upału było fajnie.

 

 

a dlaczego ten szlak taki rozjechany?

[barbie609 moder]

2 minuty temu, J@n napisał:

a dlaczego ten szlak taki rozjechany

jest to normalny gospodarczy las , kiedyś góra była całkiem zarośnięta.Kornik i halny zrobili swoje swoje więc to pewnie pozostałości po zwózce. No ale dzięki temu mamy widoczki.

[barbie609 moder]

17 godzin temu, Fibi napisał:

planuję trasy na jesień w Słowackich Zachodnich

w tej okolicy masz jeszcze Juraniową Dolinę , przy początku szlaku baseny termalne , a niedaleko Góry Choczańskie .