Skocz do zawartości

Osobiście...


Jędrek

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzesień, pogodna sobota, tłumy wszędzie. Gdzie by tu pójść? 

Już wiem 😎  

Ale na początek te kilkadziesiąt km trzeba jednak przejechać. Godzina już niezbyt wczesna, parking, choć duży, to zapchany prawie na maksa. No ale za to autko na szczęście nieduże, więc gdzieś się tam zawsze wciśnie. Najpierw zresztą bez sensu zrobiłem rundkę na parking bliższy dzisiejszemu punktowi wyjścia na szlak, ale tam już  zgodnie z przewidywaniami był full max. 

Chodźmy więc 🙂

 

P9210251.JPG

P9210270.JPG

P9210282.JPG

P9210283.JPG

P9210284.JPG

P9210289.JPG

P9210293.JPG

P9210304.JPG

P9210308.JPG

P9210316.JPG

P9210317.JPG

P9210324.JPG

  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak powoli, spacerkiem, docieram do celu. 

Nie zdążyłem się jeszcze dobrze rozejrzeć gdy od strony Grzesia nadjechało troje rowerzystów. Zatrzymali się na chwilę po czym śmignęli w dół, szlakiem którym podchodziłem. Potem, już schodząc, w wielu miejscach widziałem ślady hamowania. 

Widoki z przełęczy są ograniczone, na szczyt Osobitej nie podchodziłem, bo przecież nie wolno 🙃

Oprócz zakazów, jest nawet i szlaban 🤣, a po jego prawej stronie ... ścieżka, ładnie wydeptana, oczywiście przez filanców - jeden schodził nawet z góry ze złapanym tam dzieckiem, na oko ośmio, dziewięcioletnim. Biedny dzieciak, pewnie jagódek chciał nazbierać dla chorej matki.  Lecz dura lex, sed lex ...  🚔

W sumie podczas mojego około godzinnego pobytu na przełęczy, 7 osób weszło lub zeszło z Osobitej, czyli pilnują ostro 💂‍♂️ Na niektórych fotkach widać zresztą tych strażników - wszyscy ładnie przebrani za turystów. 

 

cdn.

 

P9210404.JPG

P9210424.JPG

P9210425.JPG

P9210426.JPG

P9210428.JPG

P9210430.JPG

P9210431.JPG

P9210437.JPG

P9210449.JPG

P9210466.JPG

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Choć czasy takie że czasu brak to najwyższy czas dokończyć to co się zaczęło, korzystając z chwili czasu oczywiście. 

Czyli w uzupełnieniu kilka widoczków z przełęczy i powrotu do punktu wyjścia. 

Cała wycieczka dosyć przyjemna, ale raczej nie planuję powrotu w to miejsce. W sumie poszedłem by zaliczyć za dnia - bo jak już wspominałem w innym wątku, szedłem tamtędy dawno temu, po ciemku, w drodze z Grzesia. 

I zaliczone 🙂

 

P9210436.JPG

P9210440.JPG

P9210443.JPG

P9210446.JPG

P9210447.JPG

P9210455.JPG

P9210461.JPG

P9210464.JPG

P9210472.JPG

P9210491.JPG

P9210493.JPG

P9210508.JPG

P9210513.JPG

P9210518.JPG

P9210524.JPG

P9210554.JPG

  • Lubię to ! 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, wjesna napisał(a):

E no to rzeczywiście  krótko,  nawet żeś się herbaty nie zdążył napić 

Dosłownie, ledwom się obejrzał, a już byłem z powrotem na A1 w kierunku Gdańska. No ale tak to już jest, z wiekiem czas coraz szybciej płynie.

Edytowane przez Jędrek
  • Lubię to ! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...