Cd. raportu z Chochołowskiej. Dziś dzień że słoneczkiem, a miało padać. Zrobiłam "pętelkę" przez dol.Jarząbczą, Trzydniowiański z odbiciem na Kończysty i w dół do Chochołowskiej. Szlaki ok, choć zejście momentami było dość płynne... O "schodach" nawet nie wspominam. Wryyy Teraz się mocno zachmurzylo.