Skocz do zawartości

karpasani

Użytkownik
  • Postów

    223
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi opublikowane przez karpasani

  1. Od ostatniego naszego wyjazdu w Tatry minęło trochę czasu. Ciągnęło nas w te piękne góry i to bardzo.

    Prognozy na weekend były średnie, za to wtorek miał być piękny, takie typowe okno pogodowe.

    Rozdzwoniły się telefony.Każdy z nas myślał o tym aby załatwić szybko urlop na wtorek. A z tym to różnie bywa?.

    Zadzwonił Mati, urlop załatwił. I mi łatwo poszło.Przemek także mógł jechać,a Krzysiek już był od kilku dni w Zakopcu i miał na nas czekać.

    Skład mieliśmy ustalony.Można ruszać.

    Podróż minęła nam fajnie,choć trochę popadało.Rano dojechaliśmy do Palenicy Białczańskiej.

    Zapowiadał się piękny dzień??️☀️

    Na początek mieliśmy to co najmniej przyjemne.Trzeba było dokulać się do Morskiego Oka.

    Szybko zleciało.Zawsze jakoś z rana na starcie zleci szybko,zaś powrót na Palenicę ... no

    Wypiliśmy kawkę i szybko przeszliśmy nad Czarny Staw pod Rysami.Kilka fotek,kanapka i zielonym szlakiem powolutku zaczęliśmy się wspinać w stronę Kazalnicy i Przełęczy Mięguszowieckiej.

    Humory nam dopisywały, pogoda była świetna i wszystko było ok?

    Co jakiś czas robiliśmy zdjęcia, bo widoki idąc tym szlakiem są piękne.

    Przy strumyku zrobiliśmy sobie przerwę .Przyjemnie tak posiedzieć, podziwiać szczyty i posłuchać szumu spadającej wody????

    Idąc przez Bandzioch widzieliśmy większe płaty śniegu ale spodziewaliśmy się ,że będzie.

    Odcinek z łańcuchami i klamrami nie sprawił nam żadnych problemów. Pstryknąłem kolejne zdjęcia z dwoma stawami oraz Wołoszynami w tle .

    Lubię ten widok.

    Kolejnym przystankiem na naszej trasie była Kazalnica Mięguszowiecka.Tu musiałem dłużej pobyć?i nacieszyć oczy.

    Odpoczęliśmy troszkę i dość szybko doszliśmy do tzw.Galeryjki.

    Pamiętam, kilka lat temu jak galeryjka była cała pokryta lodem .... Teraz suchutko spokojnie przeszliśmy sobie pod ostatnie podejście.

    Jeszcze chwilę i byliśmy na Chłopku między Mięguszami Czarnym i Pośrednim??

    Pięknie stąd widać Hińczowe Stawy,Szatana i Baszty.

    Wracaliśmy odrobinę zmęczeni ale bardzo zadowoleni.

    Po zejściu do Moka piwko smakowało wybornie.

    Posiedziałoby się dłużej w Taterkach ale w środę rano do pracy.

    Dziękuję Wam za kolejny piękny dzień w Tatrach ??

    @Mateusz Z @Krzysiek Zd Przemek było super.

    Do następnego razu.

     

    20210713_075433.jpg

    20210713_083152.jpg

    20210713_082556.jpg

    20210713_090958.jpg

    20210713_092258.jpg

    20210713_092532.jpg

    20210713_094854.jpg

    20210713_101626.jpg

    20210713_102106.jpg

    20210713_102624.jpg

    20210713_103319.jpg

    20210713_103446.jpg

    20210713_141753.jpg

    20210713_145446.jpg

    20210713_145700.jpg

    20210713_152950.jpg

    • Lubię to ! 17
  2. Dnia 19.07.2021 o 22:51, Luk_ napisał:

    Zmarzły Staw jest magiczny. Jakoś rzadko ktokolwiek i kiedykolwiek o nim wspomina, ale ten malutki stawik pośród tych ścian i skał, o głębokości zaledwie 3m i zamarzający zima podobno aż po dno, zawsze jakoś mnie ujmuje. Najfajniej jest chyba gdy nie wieje i słychać jak ten mały wodospadzik zasila staw i powstają takie perfekcyjne okręgi rozchodzace się po jego tafli ?I chyba nigdy nie widziałem tam tłumów, także jest bardzo przyjemnym celem wycieczki samej w sobie ? Uła, ta lipcowa zieleń na zdjęciach, aż w sercu zakuło. Trzeba się w te góry znowu wybrać ?

    @Luk_ Kiedyś w drodze na Zawrat zrobiłem sobie taki malutki odpoczynek przy Zmarzłym Stawie.Było mglisto i chłodno.                                                                          Tak mi tam było dobrze i przyjemnie,że przesiedziałem ze dwie godziny.A Zawrat zostawiłem na następny raz.?

    • Lubię to ! 2
  3. Dnia 30.06.2021 o 22:11, Krzysiek Zd napisał:

    Granaty to bardzo fajny kawałek i widokowo i w ogóle a przy tym dosyć prosty technicznie więc nie ma czym straszyć ??. Ale dojście do Krzyżnego to wcale nie taki spacer i trzeba zachować czujność oraz koncentrację do końca ?

    Zgadzam się . Granaty to bardzo przyjemne miejsce. Można mieć ładne widoki?

    • Lubię to ! 2
  4. Mateusz pięknie to opisałeś.??

    Mogę jedynie coś powtórzyć, iż było wtedy pięknie.To był wspaniały zimowy dzień, jak pisał @Mateusz Zistna lampa.

    Kiedyś trafiłem na taką zimową lampę,będąc Tatrach Słowackich i zapomniałem sobie zabrać okularów przeciwsłonecznych.

    Myślałem, że mi oczy padną.

    A tu w drodze na Świnicę słoneczko mocno świeciło i wszystko było tak jak trzeba.Nawet okulary były. ?

    Spodziewałem się wielu turystów na szlaku do Murowańca, a spotkaliśmy chyba  tylko dwie osoby. Było spokojnie, cicho i pięknie.

    Widoki mieliśmy bardzo, bardzo fajne. Ładnie prezentowała się Świnica cała w bieli, taka oszroniona, z nawisami.

    Muszę przyznać, iż bardziej podoba mi się właśnie w takiej zimowej szacie.

    Będąc na górze podziwiałem widoki. Pięknie to wyglądało. Najbardziej jednak mój wzrok uciekał w stronę głównego wierzchołka.

    Wyglądał imponująco w tym śniegu i lodzie, powiedziałbym nawet, że potężnie?.

    Posiedzielibyśmy dłużej na szczycie, ale wiatr był silny i lodowaty.

    Na Świnickiej Przełęczy zrobiliśmy sobie śniadanko. W takich momentach zawsze smakuje wyjątkowo.

    Wspominał @Mateusz Z o zachodzie słońca z Kasprowego Wierchu.

    Był to mój pierwszy zachód widziany z tego szczytu.

    Idąc do Kuźnic czułem już zmęczenie, ale to takie inne, przyjemne zmęczenie. Bo jest to zmęczenie po zdobyciu szczytu, po wspaniałej trasie.

    To była kolejna i bardzo udana wycieczka,choć nie planowana.

    Dziękuję Ci @Mateusz Z i do następnej wyprawy?

     

     

     

     

     

    20210215_070328.jpg

    20210215_072110.jpg

    20210215_075724.jpg

    20210215_082306.jpg

    20210215_082320.jpg

    20210215_095634.jpg

    20210215_100804.jpg

    20210215_113656.jpg

    20210215_121905.jpg

    20210215_121921.jpg

    20210215_121927.jpg

    20210215_130630.jpg

    20210215_140825.jpg

    20210215_153031.jpg

    20210215_160515.jpg

    20210215_164255.jpg

    20210215_164906.jpg

    • Lubię to ! 8
  5. Dnia 2.01.2021 o 11:14, Artur S napisał:

    I jeszcze taki jegomość spotkany pod samym szczytem Wołowca.IMG_0746.thumb.jpg.78ab3c1e5296a944a501c41b5ebd1c47.jpg

    Artur ale Ci fajnie zapozował??? A moje dotychczasowe zdjęcia świstaków są kiepskie.

    Może to jakiś zbieg okoliczności, ale wydaje mi się, że te alpejskie są jakby mniej płochliwe.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...