Marek1977 Opublikowano 11 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia Chyba każdy zgodzi się ze mną, że takim przedmiotem jest latarka. Większość powie, że czołowa i w sumie będą mieli rację bo i wygodnie i bezpiecznie mieć jasno pod nogami oraz wolne ręce np. do kijków trekingowych wychodząc w góry o 3 w nocy, wracając po zmroku czy eksplorując jaskinie. Całkiem przypadkiem znalazłem alternatywę dla latarki czołowej która to również pozwala mieć wolne ręce choć czołówką nie jest. Kieszonkowa, akumulatorowa latarka nieznanej mi marki lethe. którą przypadkiem zauważyłem w Biedronce. (Na allegro są identyczne bez loga tej marki z plastikowym futerałem, ja kupiłem w opakowaniu typu blister) w cenie kilkunastu złotych. W komplecie jest kabelek do ładowania. Kupiłem, za te pieniądze nie ma się co zastanawiać. Obudowa aluminiowa na której jest płaska, prostokątna, świecąca dioda i ruchomy klips które zwiekszają funkcjonalność i możliwości tego maleństwa. Latarka ma 3 tryby, mocny, średni i ten na obudowie. Za pomocą klipsa można przytwierdzić latarkę do brzegu kieszeni w spodniach czy kurtki, paska, szelki od plecaka a nawet kołnierzyka koszulki. Włączając tryb diody na obudowie który dosyć dobrze oświetla podłoże na kilka metrów przed nami ręce mamy wolne jak przy korzystaniu z czołówki. W opisie nie ma czasu pracy a moc w różnych ofertach jest inna ale za ok 16 złotych nie zamierzam drążyć tematu. Świeci dobrze, ma też możliwość zmiany ogniskowej przez odciągnięcie klosza od korpusu. Podczas ładowania przycisk świeci się na czerwono i zmienia na kolor zielony gdy akumulatorek latarki jest naładowany. Zabrałem ją ze sobą w góry jak wychodziłem po 3 z Kuźnic i całkiem rozsądnie oświetlała drogę. Przydała się również w Smoczej Jamie gdy żona zapomniała swojej czołówki. Przytwierdziła ją do kieszeni w spodenkach za pomocą klipsa. Warto mieć coś takiego bo koszt niewielki a funkcjonalność naprawdę spora 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jędrek Opublikowano 11 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 1 godzinę temu, Marek1977 napisał(a): również pozwala mieć wolne ręce Moje pierwsze przejścia tatrzańskich jaskiń odbywałem z wielką latarą na 4 baterie R20. Ważyło toto swoje, a i do samoobrony mogłoby zapewne posłużyć. Pierwszą czołówkę kupiłem dopiero po paru latach. Cóż to była za ulga 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barbie609 moder Opublikowano 11 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2 godziny temu, Marek1977 napisał(a): bo koszt niewielki a funkcjonalność naprawdę spora znam ten kształt , jeśli będziesz trzymał w plecaku jako zapas , kontroluj często stan naładowania bo te z którymi się zetknąłem potrafiły się rozładować po tygodniu leżenia w szafce.Może coś poprawili..... mam nadzieję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.