-
Postów
1 936 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Jędrek
-
-
Stawy Gąsienicowe, Zielony na pierwszym planie.
-
Zachodnie Tatry po słowackiej stronie? Bez auta to czysty masochizm. Straciłem nadzieję na to że sytuacja kiedykolwiek się wyraźnie poprawi.
-
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
Powtórzę pytanie - o który konkretnie hotelik chodzi? -
Canon przez jedno n wystarczy A przy okazji - na początku lat 90-tych królowały u nas w prywatnym handlu rozmaite podróbki udające znane marki, logo tą samą czcionką, ale nazwa lekko zmieniona np. Panasonix, Technic, Lewis, Sonny, Sannyo itp. A kolega z bloku miał właśnie aparat Cannon i nawet go pożyczałem parę razy, póki nie padł.
-
Coś tam potrafi, wiadomo. Ale ja i tak noszę ze sobą wygodną w obsłudze małpę Olympusa - do powodów które wymienił już Barbie, mogę dodać jeszcze kolejne - po pierwsze utrata smartfona by mnie zabolała, utrata aparatu który na allegro nabyłem za 80 czy 90 zł - jakby nieco mniej A że model mi kiedyś podpasował, więc szybko zakupiłem wszystkie jakie jeszcze były do wzięcia. Jeden rozwaliłem w Chochołowskiej, drugi padł ot tak, po prostu - ale mam jeszcze trzy sprawne i z 10 baterii do nich i 4 ładowarki Kolejny powód to łatwość ustawienia takiego aparaciku choćby na kamieniu czy plecaku, żeby zrobić fotkę z samowyzwalaczem. Smartfonem też coś tam pstrykam, ale tylko w miejscach względnie bezpiecznych, gdzie nie ma ryzyka iż spadając, wleci gdzieś między głazy czy do wody.
-
Znałem kiedyś fotografa (śluby, pogrzeby, sesje w terenie itp) który w Tatrach przed erą smartfonów robił jakąś zwykłą Nokią takie fotki, że szczęka opadała.
-
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
To była znana rodzina przewodników tatrzańskich w XIX w. Ciekawe czy ten obecny to ich potomek. -
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
Na pewno zakupię. To pierwsze w ogóle trudno dostać - obecnie na allegro tylko jeden tom, za 99 zł. -
Ostatni raz zwykłym pociągiem (nie tzw. turystycznym) ciągniętym przez parowóz miałem okazję jechać w latach 90-tych, na odcinku Poznań - Gniezno.
-
I schronisk. Tłum od razu zmniejszy się co najmniej o połowę, a w miejscach typu Morskie Oko czy Kościeliska - o 2/3. Ale kolejkę na Kasprowy bym zostawił.
-
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
Fajne, historyczne nazwisko. -
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
Hahaha, dobre. Choćbym nawet posiadał tę wiedzę, umiejętności itp. to w górach lubię swobodę, więc bycie odpowiedzialnym za grupę płacących mi ludzi to nie jest zajęcie dla mnie. Zawsze chętnie służę pomocą, radą itp, ale nie zawodowo. No i last, but not least - lata lecą, więc zanim zrobiłbym te wszystkie uprawnienia, to byłbym i tak za stary. Ale jako "chłop pod torbę" z jakąś sympatyczną naukowczynią, gdzieś poza utarte szlaki ... czemu nie -
Jakie szlaki w Tatrach są dla Was najpiękniejsze
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Szlaki
Najpiękniejsze? Graniówki -
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
Chyba czas poznać jakąś naukowczynię zainteresowaną badaniami w Tatrach. Mógłbym posłużyć np. jako "chłop pod torbę" i obie strony byłyby zadowolone. -
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
No bo po prawdzie tak właśnie jest. Pewna grupa praktycznie zrobiła sobie monopol na Gerlacha i targają tam klientów taśmowo. -
Wspólny wyjazd w Tatry Zachodnie Słowackie
Jędrek odpowiedział(a) na Leszek Andrzej temat w Wspólne przejazdy/wyjścia
A który to konkretnie hotelik, jeśli można wiedzieć? -
To przecież oczywista oczywistość (że podeprę się klasykiem), więc nie wspominałem.
-
Taki przewodnik ma, jak dla mnie, jedną bardzo ważną zaletę - nie marudzi, że musimy już schodzić. Bo ja np. lubię sobie dłużej posiedzieć w różnych fajnych miejscach. I jakbym na jakimś Mięguszu czy innym Gerlachu około południa w czerwcu usłyszał że czas na dół, mógłbym wyjść z nerw. A po co mi to w tak pięknych okolicznościach przyrody...
-
Niekoniecznie. Przykład sprzed kilku lat - Salewa MTN Trainer z gore - zalane kompletnie w burzy i ulewie, tak że pod Murowańcem wylewałem z nich wodę. Osuszyłem je z grubsza w parę minut za pomocą 2 paczek chusteczek higienicznych, po czym założyłem suche skarpety i poszedłem dalej. Wieczorem po dotarciu na kwaterę stopy miałem tak samo suche jak w dniach bez deszczu.
-
No skoro tak to przecież ja na ten przykład pomogłem tobie w rozwiązaniu niebanalnego jak widać problemu prawidłowej pisowni nazwy pewnej dość znanej firmy. A ty do mnie z pretensjonalnym (choć niestety niepozbawionym błędów) tekstem o inteligencji, wieku i takich tam. Nie bądź taką mimozą, z Podhala jesteś, twardy powinieneś być jako te skały tatrzańskie.
-
Bo bardzo ich cenię, lubię i wspieram.
-
Przygotowania do urlopu.
-
Raczków na tego typu szlaki nie polecam, chyba że chodzi ci jedynie o złudne poczucie bezpieczeństwa.
-
Nie warto. Parę lat temu zrobiłem taki eksperyment, zapisując przez kilka miesięcy długoterminowe prognozy przewidujące pogodę na czas mojego nadchodzącego urlopu. i powiem tyle że zmieniało się to jak w kalejdoskopie. Równie dobrze można kostką rzucić, karty losować albo wróżyć z fusów.