Skocz do zawartości

Jędrek

Użytkownik
  • Postów

    2 142
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    38

Treść opublikowana przez Jędrek

  1. U Nyki jest to opisane. Lokalne spory o pastwiska.
  2. J Miałem podobną sytuację parę lat temu gdy składałem zeznania. Nie dość że sama komenda jak za króla Ćwieczka, to piszący protokół miał pewne problemy, szczególnie ze składnią. Ale jakoś wspólnymi siłami udało się stworzyć coś, od czego już uszy i oczy nie bolały.
  3. Jędrek

    Ciężki plecak

    Skoro tak lubisz, to przecież nic mi do tego. Gdybym już musiał pić piwo w górach to brałbym jednak puszki, zamiast targać szkło w te i wewte.
  4. Chwilami trochę drętwe, ale dało się czytać. Ze dwa, trzy tomy gdzieś pewnie mam na jakiejś półce.
  5. Jędrek

    Ciężki plecak

    No fakt, lepiej nie widzieć jakie siki się pije. Przy okazji, stare porzekadło mówi że "Od piwa głowa się kiwa"
  6. Jędrek

    Ciężki plecak

    W Tatrach to jak dla mnie mało potrzebna funkcja. W razie czego piję wodę z potoków, a i z Czarnego Stawu Gąsienicowego zdarzało się.
  7. Jędrek

    Ciężki plecak

    Do takich butelek nigdy się nie przekonam, zwykłe plastikowe jednorazówki są najpraktyczniejsze, najlżejsze, doskonale się recyclingują and last, but not least - nie trzeba ich myć.
  8. Jędrek

    Ciężki plecak

    Tym bardziej że dobra czołówka na 3 małe paluszki porządnej firmy to jest kilka godzin światła, do tego 3 zapasowe i cała noc. Na Tatry wystarczy.
  9. Ach ci Indianie krzyczący "hande hoch"
  10. Nie wiem czy już tu kiedyś o tym wspominałem, ale w moim prywatnym wydaniu Winnetou nigdy nie zginął. Po prostu jako dziecko usunąłem tę scenę z książki. Podobnie zresztą zrobiłem z Robin Hoodem - w wersji Howarda Pyle - najlepszej moim zdaniem.
  11. Na Kopcu Powstania nawet kiedyś byłem i to w nocy.
  12. Ciekawe dokąd w końcu pojechali twórcy wątku...
  13. Wiele razy, sądzę że 7-8 co najmniej, nawet w tym roku na wiosnę. Serial też odświeżam sobie systematycznie. Obie rzeczy znakomite. Znachora czytałem raz, dawno temu. Ostatnio słyszałem fragmenty w radiu, jak już wcześniej wspominałem.
  14. Sądzę że wtedy służby mogłyby nie nadążyć z opróżnianiem zbiornika.
  15. Kiedyś nasi taternicy, nie mając za komuny dostępu do sprzętu z Zachodu, wspinali się w tzw. korkotrampkach, które po obcięciu korków z przedniej części podeszwy, całkiem nieźle trzymały na skale. A korki pod piętą pomagały np. w zejściu po stromych trawkach.
  16. Miałem kiedyś "adidasy" (nie pamiętam już jakiej marki, chyba reebok) które trzymały nawet na wyslizganym, mokrym szlaku na Giewont. A gdzie bym poszedł? Ja chodzę tylko w Tatry. A konkretna decyzja zależy od pogody.
  17. No proszę, w tej chwili u mnie w Gdańsku +5 stopni, a Zakopanem... +18.
  18. Od kilku lat używam czegoś podobnego (mam dwa, nieco różniące się) - lekki, prosty: https://www.intersport.pl/plecak-mck-minah-vt-26l-410510-737111.html
  19. Podziel się wrażeniami gdy już ją trochę sprawdzisz "w praniu".
  20. Wiem. Moja lista byłaby bardzo długa. Ale jak widzę "Koronę królów", czyli taki Klan w kostiumach, to wkurza mnie marnowanie kasy na coś takiego, przecież w tym serialu nic się nie dzieje, pierdylion odcinków o niczym. A książki Bunscha czekają i stąd moje skojarzenie.
  21. Miałoby to sens jedynie jako serial, bo w wersji filmowej, mimo solidnej długości, trochę wątków musiało być pominiętych bądź mocno skróconych. Choć mi osobiście nie jest to potrzebne, mamy Trylogię na ekranie i jest ona zrobiona bardzo dobrze. Za to marzyłaby mi się porządna ekranizacja cyklu powieści piastowskich Karola Bunscha. No ale to trzeba by mieć parę miliardow złotych do dyspozycji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...