
wjesna
Użytkownik-
Postów
1 754 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
102
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez wjesna
-
181- Iwanickiej
-
O, to żeś był gość. Fajne czasy i wspomnienia też masz pewnie hmm...ciekawe.
-
I dodatku
-
@Jędrek kombatant
-
Szukając noclegu w Bieszczadach znalazłam zamiast tego TAKĄ informację Teraz pozostaje tylko wznosić oczy niebu żeby był dobry .
-
@jaaga76łał mega super świetna wycieczka! Normalnie cudo!
-
Zdrówka, kuruj się i zdrowiej. Okropne te choroby po erze kowida się zrobiły.
-
Nie spotykam się z nieznajomymi, a juz na pewno nie z takimi co im wionie z pyska i mają resztki jedzenia za paznokciami
-
A to Ty nie znasz tego kawału, co się dzieje z właścicielami dzwoneczków
-
Nie strasz Ja się medvedecków boję na szczęście żadnego jak dotąd nie spotkałam Ale na plecach miałam kiedyś psi oddech, gdy siedząc sobie spokojnie pod drzewem podleciały do nas dwa pieski z gatunku tych, na widok których zamieram w bezruchu, i poskakaly nam po plecach. Też się bałam.
-
No proszę i w piękną pogodę podczas wakacji można znaleźć spokojny szlak bez oddechu innych wędrowców na plecach
-
Psia pogoda, Kozia Dolinka i raz krowie śmierć...
wjesna odpowiedział(a) na pmwas temat w Wasze wycieczki
Trasa, pogoda- wszystko hardcorowe. Dobrze, żeś cały wrócił. -
Super wycieczka, Perć Przyrodników pewnie w lekkim szoku. Nie przepadam za szlakiem z Krowiarek, a ta przyrodnicza scieżka była taką perełką którą można było tam odkryć.
-
Kark nie ma kondycji tylko moc. Podniesie Cię na jednej ręce i podrzuci ze dwa razy,ale biegać z Tobą nie będzie Co Ty gadasz? Ps. Oczywiście super trasa, mnogość zdjęć, kiedyś Ty je narobił jak tak szybko szedłeś?
-
@Zośkanoo to pogoda tym razem piekna. Fajna trasa, przejrzystość powietrza widoki zapewniła.
-
@jaaga76super wycieczka. Muflona jakiegoś na drodze nie było?
-
Nic. Nie moje dziecko. Pouczanie rodziców odnośnie tego jak (nie)troszczą się o dzieci jest ryzykowne. Ale co sobie pomyślę to już inna sprawa
-
I tylko koniaka brak
-
Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie: "Wpadnę". Wita go uśmiechnięty sprzedawca- Dzień dobry. W czym możemy pomóc, co chciałby pan kupić? Facet się zastanawia i mówi: - Rękawiczki. - To proszę podejść do tamtego działu. - Facet idzie do wskazanego działu i mówi: - Chcę kupić rękawiczki. - Zimowe czy letnie? - Zimowe. - To proszę podejść do następnego działu. Facet poszedł. - Dzień dobry. Potrzebne mi zimowe rękawiczki. - Skórzane czy nie? - Skórzane. - To proszę podejść do następnego działu. - Facet podenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska: - Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki. - Z klamerką czy bez? - Z klamerką. - Proszę podejść do następnego stoiska. Facet jest już wkurzony, ale idzie, nic nie mówiąc. - poproszę rękawiczki, zimowe, skórzane i z klamerką. - Klamerka na zatrzask czy na rzepy? - Na rzepy. - Zapraszam do stoiska naprzeciwko. Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy - Proszę przestać się nade mną znęcać !!! Dajcie mi te rękawiczki i pójdę sobie !!! - Proszę pana , proszę o cierpliwość, chcemy panu sprzedać dokładnie takie rękawiczki, jakich pan potrzebuje. - Facet idzie dalej. - Poproszę rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką i na rzepy. - A jaki kolor? Nagle otwierają się drzwi i do sklepu wchodzi facet z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury. Niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy: - Taki mam kur .. sedes a taką glazurę !!!!! Dupę już wam wczoraj pokazałem, więc sprzedajcie mi wreszcie JAKIKOLWIEK papier toaletowy !!!!!!!!
-
Salatyn poczeka
-
Ja mówię inaczej- zestarzeć sie zawsze jeszcze zdążę
-
Każdego może czasem niemoc dopaść, najważniejsze, to nie strugać wtedy bohatera. Pogodę mieliście wybitnie niesprzyjającą, zatem i tak daleko zaszliście. Pewnie wrócicie tam innym razem
-
Siedzi dwóch meneli przed sklepem, sączą "winko". Ze sklepu wychodzi grupa ludzi, w miarę normalnych. Zaczynają coś pić z butelek. - Ty, co oni tam piją? - pyta pierwszy menel. - Wode chyba - odpowiada drugi. - Wodę? Taką jak ze źródełka albo potoczku? - No chyba tak... - No jak zwierzęta, normalnie, jak zwierzęta...