Po co jeżdżę w góry? Po reset, po pomysły (życiowe i zawodowe), po spokój, po pobycie ze sobą, po widoki i po to żeby rodzina zatęskniła.
Wystarczą 2-3 dni i jest dobrze. Przez wiele lat jeździłam z najbliższymi, a teraz coraz częściej sama i wcale mi się że sobą nie nudzi ?. Wybieram schroniska. Uwielbiam wieczory.