Ja się trochę boję planować bo zeszły rok pokazał że z tymi planami to tak różnie bywa i nie wszystko zależy od nas samych. Ale marzyć mi nikt nie zabroni a marzę o tym żeby ciągle w tych górach coś odkrywać i czymś się zachwycać, żeby być tam jak najczęściej i wracać zawsze z pięknymi zdjęciami i wspomnieniami. Chciałabym oczywiście wejść tam gdzie w tym roku nie weszłam czyli na MSC i na Wagę z Doliny Ciężkiej ale po głowie chodzą mi też Baranie Rogi i Łomnica.....?. Zobaczymy ile z tych marzeń uda się spełnić...a może jeszcze coś innego?