Przez ostatnie 3 dni wjeżdżałem na Słowacje autem - Smokowiec i Szczyrbskie jezioro przejazd przez Jurgów. Na przejsciu ustawiony kontener dla słowackiej policji rano wjazd około 6 nie bylo nikogo, powrót po poludniami radiowóz i policja stała cordziennie natomiast nikogo nie zatrzymywała. Mijałem rownież stojące patrole i również mnie nie zatrzymywali.
Na szlakach praktycznie sami słowacy, aut na polskich blachach przez pierwsze dwa dni nie było , dziś w szczyrbskim byly jeszcze 2 auta.
Jeśli chodzi o rejestracje pojawiło się sprostowanie co należy wpisać w polu adres zamieszkania
należy w nim podać adres pobytu na Słowacji np. adres hotelu, schroniska lub muzeum, by otrzymać potwierdzenie rejestracji sms-em i na e-mail