Skocz do zawartości

Jędrek

Użytkownik
  • Postów

    2 001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Jędrek

  1. Miałem, smaczna była i owszem
  2. Dlatego napisałem że mi się marzy.
  3. Jakieś 30 lat temu wracałem z Niemiec do Polski zimą, ponad 1000 km w aucie bez ogrzewania. Nie mieliśmy nawet zimowych ciuchów, więc opatuliliśmy się we wszystko co się dało. Na granicy celnicy przyglądali się nam dziwnym wzrokiem A odmarzać zacząłem dopiero w wannie z gorącą wodą.
  4. A ja po prostu nie lubię się grubo ubierać. Wolę ciepełko, krótkie spodnie itp.
  5. To się nazywa mieć furę szczęścia.
  6. Jak już tu parę razy wspominałem - najgorszy w skutkach upadek zaliczyłem w Chochołowskiej, niedaleko Starorobociańskiej. Drugi - niedawno podchodząc z Kasprowego na Beskid Parę innych przygód też było, ale tam kończyło się zwykle na szybszym biciu serca, bez kontuzji. No, raz dość mocno ucierpiał termos - ale nie puścił.
  7. Jeśli już robić zmiany, to kompleksowe, a nie połowiczne - sama likwidacja koni niewiele zmieni. Trzeba zlikwidować też tzw. schronisko i zwinąć asfalt.
  8. Fuj, nie cierpię takich batonów. Ale grześka chętnie, albo pawełka z advocatem
  9. Jestem za, bosy mniej niszczy szlaki Ale pod jednym warunkiem - cały czas boso, od wyjścia z auta do powrotu. I żadnych butów "na wszelki wypadek" w plecaku czy u ekipy wspierającej. Ba, nawet skarpet. Żeby nie było tak jak w przypadku tego Szerpy co to "bez tlenu" zimą na K2 wszedł, w towarzystwie kilkunastu innych idących z tlenem. Albo rybki, albo akwarium
  10. Parkingi pełne, czyli ceny ok.
  11. To odwrotnie niż ja. Dla mnie lato mogłoby być cały rok. Zresztą to nasze, polskie lato też nie jest jakieś przesadnie gorące. Zaś im jestem starszy tym mniej lubię zimę. Ona jest fajna jedynie na zdjęciach.
  12. Gąsienicowa przez dwa n to akurat jest dość powszechny błąd, więc w literówkę nie bardzo wierzę, szczególnie że jej sam nie poprawiłeś, a przecież zaglądałeś do tematu parę razy
  13. Właścicielka też sobie chwali. A ja używam tanich plecaczków z intersportu.
  14. Za dużo chcielibyście wiedzieć, towarzyszu
  15. Czyli jak - nie czytamy tego co piszemy? Na waszym stanowisku? Wy, człowiek wykształcony, kulturalny, oczytany (i co tam jeszcze), a taki przykład dajecie młodzieży? Wstyd!
  16. Ja raczej i tak idę dalej w kierunku Iwaniackiej i zasiadam przy stole obok szlaku. No chyba że jest zajęty - np. ostatnio spotkałem tam całe ucztujące towarzystwo, stół zastawiony, wino, sery itp. cuda Zaś parę lat temu jakaś ekipa uprawiała w tym miejscu śpiewy religijne, a może i cała msza była.
  17. W tyłek nigdy mnie tam nie parzyło, więc chyba tak
  18. A markę i model pamiętasz?
  19. A co do tematu - różnie bywało, w ostatnich latach raczej do góry Boczań, w dół Jaworzynka. I tak zagłosuję. Z Brzezin czasem chodzę, gdy planuję też tamtędy schodzić i podjeżdżam autem na parking - nota bene mocno powiększony ostatnio. Ale najbardziej lubię iść na Halę z Kasprowego, po wjeździe kolejką
  20. "Na Halę Gąsiennicową wolę wchodzić przez?" Panie kierowniku ...
  21. W sumie nie ma co im się dziwić. Mają płacone od wycieczki, nie na godzinę.
  22. Żadna odpowiedź mi nie pasuje. Co teraz?
  23. Jędrek

    Ciężki plecak

    "Doskonale nadaje się jako źródło energii dla sportowców, a także podczas dłuższych wypraw górskich, biwakowania i wszelkich prac w terenie." Zaś poniżej czytamy: "Wartość odżywcza produktu w 1 porcji 100 ml: - wartość energetyczna 7 kJ/ 2 kcal, - tłuszcz 0 g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone 0 g, - węglowodany 0 g, w tym cukry 0 g, - białko 0 g, - sól 0 g, - kofeina 0 mg, - L-Askorbinowy 6 mg" Taka sytuacja
  24. Tych ludzi ubywa, a nie przybywa. W porównaniu np. z latami 90-tymi to teraz jesteśmy oazą uczciwości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...