Skocz do zawartości

Jędrek

Użytkownik
  • Postów

    2 327
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez Jędrek

  1. Zapewne większość z nas tak ma. Presję jakąkolwiek w górach odczuwam tylko wtedy gdy kogoś gdzieś prowadzę, bo np. obiecałem wejście na szczyt. Dochodzi też wówczas jakaś odpowiedzialność. Gdy idę sam, mam kompletny luz.
  2. Ok, no to taki obrazek. I pytanie, co to za ciemna grań i jakaż to górka za nią?
  3. W sensie że emeryt? Dzięki ...
  4. Czyżby Czerwony Stawek w Pańszczycy?
  5. Liczę że i inni poświęcą trochę swojego cennego jesiennego czasu i cosik wrzucą, nowe czy starsze - bez różnicy
  6. Tego specjału nie znam.
  7. Jędrek

    OgarniamSzlak

    I co z tego? Tak czy owak czas przeszły, nieprawdaż?
  8. Jędrek

    OgarniamSzlak

    Do jakiegoś muzeum trzeba było oddać
  9. Jędrek

    OgarniamSzlak

    Kolejna wskazówka do rozstrzygania odwiecznego dylematu "którędy lepiej do/z Gąsienicowej"
  10. Kanapki z serem i jaj na twardo żaden liofil nie zastąpi
  11. Jędrek

    Morskie oko

    We wrześniu na trawersie Pośredniej Turni minąłem gościa idącego o kulach - nie miał jednej nogi. Nie wiem czy szedł ze Świnicy, czy "tylko" z przełęczy.
  12. Ostatnio pod koniec urlopu we wrześniu szedłem sobie na mały popołudniowy spacer do Koziej Dolinki. Powyżej Czarnego Stawu około 13-14 trochę ludzi szło już z góry, wiadomo "cześć, hej, dzień dobry" itp. Uśmiechy, wymiana zdań, pogoda piękna więc luz. Aż tu jeden, około 50-55 lat, na moje "dzień dobry" warknął "Co tak późno, wcześniej się nie dało?!!!" ... i poszedł dalej... Lekko mnie zatkało.
  13. Kiedyś zwykle próbowałem wybadać czy dani delikwenci wiedzą na co się piszą. Teraz, jeśli idą sami dorośli, to tylko uprzejmie odpowiadam na zadane pytania. Osobiste doświadczenie to najlepsza nauka
  14. Gerlach. Sporo zdjęć i filmiki do tego: Náročná celodenná záchranná akcia v masíve Gerlachovského štítu – Horská záchranná služba
  15. A czy ja stwierdziłem że komuś zabraniam tego czy owego? Napisałem tylko że pewne miejsca i sytuacje kanalizują ruch, co mnie akurat cieszy. I tyle.
  16. Cieszysz się? Niech no tylko zobaczę gdzieś twoje narzekanie na tłok, to ruski miesiąc popamiętasz
  17. I czas na część IV, ostatnią. Były to jeszcze czasy gdy po OP chodziłem wręcz nałogowo, a potem... Potem niestety z roku na rok coraz bardziej zniechęcał mnie tłok
  18. Czyli znów wspomnień czar. Pierwszy wyjazd w Tatry z aparatem cyfrowym - jakiś pożyczony Samsung. Późny wrzesień 2006, spacer w kierunku który latem 2007 na pewnym odcinku stał się nielegalny. Pogoda piękna, ludzi pewnie z 5, a może i 7 razy mniej niż w obecnie. Bez tłoku, bez kolejek tu i ówdzie. Ja też nieco mniej miejsca zajmowałem jak dziś I komu to przeszkadzało? Część I
  19. Ale co to ma do rzeczy? Ta krótka poddyskusja dotyczy tematu potencjalnego zmniejszenia/zwiększenia ruchu na szlakach z ... różnych powodów. A zdaje się że wszyscy tutaj, paradoksalnie (o czym też już była mowa niejeden raz) narzekamy na coraz większy tłok w górach. Czyli lepsze dla nas jest to by inni jednak pozostali przed tv, czyż nie? A jeśli już koniecznie muszą ruszyć w Tatry, to najlepiej dla nas, by ruszyli asfaltem nad M. Oko lub kolejką na Kasprowy. Bo tacy ludzie nie robią tłoku gdzie indziej.
  20. Na własnych, czy na wozie - co za różnica... Ważne że nigdzie indziej nie idzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...