Jump to content

Krzysiek Zd

Member
  • Content Count

    485
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    50

Everything posted by Krzysiek Zd

  1. @wjesna fajne te zdjęcia.☺️ Super się ogląda tak puste szlaki a już doświadczenie tego jest mega wyjątkowe szczególnie w Taterkach ?, zazdroszczę. Też tego ostatnio maiłem okazję doświadczyć choć nie były niestety to Tatry.
  2. Tobie też ?. To chyba coś w tym mysi być, że Babia jest łaskawsza dla bab ale to się chyba sprawdza tylko w przypadkach wytrawnych górołazek jak Ty, @vatra czy @Andzia bo z niewytrawnymi w moim wypadku to jakoś się nie sprawdziło. ? Następnym razem więc proszę o informację jak będziecie się tam wybierać to też się wybiorę i wtedy wreszcie się załapię na piękną pogodę. ? Jak najbardziej fajne ale jak się już ma w nogach trochę km i chcesz w miarę szybko wrócić (aby zdążyć przed zmrokiem) to jednak trochę spowalnia i już wtedy niekoniecznie jest takie fajne ☺️ Tak, t
  3. Tak, jest to ciekawa alternatywa, choć ten szlak nie jest jakoś mega widokowy, głównie prowadzi terenem mocno zalesionym a pierwszy punkt widokowy to Cyl Hali Śmietanowej skąd fajnie widać Babią i Beskidy. Dalej też jest trochę odkrytego terenu i fajnie wydać Taterki, no i z samej Policy też jest fajna panorama na Tatry. ☺️ Na pewno dużą zaletą jest brak tłumów na tym szlaku i obstawiam, że nawet w weekend w szczycie sezonu tłoku tam nie będzie. Trzeba też wybrać dobry miesiąc na wędrówkę bo może tam być wiele miejsc gdzie tworzą się duże kałuże czy nawet bajorka, które potem trzeba obcho
  4. Nie wiem czy trzeba się od razu bać ale na pewno trzeba mieć oczy dookoła głowy ?
  5. Przez perturbacje pogodowe na Babiej mamy co prawda małe opóźnienie ale nie się to powód aby zmieniać plany …. tzn. drugiej części. Był moment na Babiej, że o tym pomyśleliśmy ale już w schronisku gdy wyszło słońce wiedzieliśmy, że będziemy się trzymać pierwotnie obranego planu. A druga część wycieczki to Krowiarki - Hala Śmietanowa – Polica czerwonym szlakiem i powrót po własnych śladach. Przy samochodzie robimy małe przepakowanie, zostawiamy niepotrzebne rzeczy i w drogę. Chwilę po 15 ruszamy, początek szlaku jest fajny lekko pod górkę idzie się całkiem przyjemnie. Po jakimś kilome
  6. No dobra..... muszę chyba na to przystać bo macie przewagę liczebną i jesteście założycielkami fanklubu ☺️. A czwóreczka fajna cyfra ?
  7. Zdecydowanie miałaś farta ..... ☺️ pogodne dni się oczywiście trafiają ale jest to rzadkość. A mocno wieje bardzo, bardzo często, sprawdzam często prognozy jak planuje jakąś wędrówkę (tzn. jaki rejon gór wybrać) to Babia zwykle odpada, właśnie przez niepewną pogodę czy silny wiatr.
  8. Cyborg to mało powiedziane...... super wyczyn ☺️ i w ogóle nie było widać po nim zmęczenia ?. A w nocy 'trochę' zawiewało. No i nauczył się sprawnie zakładać raki ?. A sam film ciekawie zrobiony te nocne zdjęcia i robione z drona.... bajka ?. A pogodę zamówili..... piękną ☺️
  9. Jestem jak najbardziej za ☺️. Czyli mam rozumieć, że moja prośba została rozpatrzona pozytywnie ??
  10. @Luk_ masz rację na Babiej wieje zawsze a trafić na naprawdę piękną pogodę to jak wygrać los na loterii ? mi też zdarzyło się to tylko raz. Tyle, że w czwartek wszystkie prognozy pogody pokazywały, że wiać będzie właśnie w normie (do 50km/h) a uwierz mi, że wiało tak na moje oko z 80-90km/h na szczęście były to stałe podmuchy i z jednego kierunku, od południa więc dało się jakoś przyzwyczaić ale jeszcze ta mgła i widoczność na max. kilkanaście metrów ? to już nie jest norma. Owszem tam często tak jest ale jeśli widzisz taką prognozę to się raczej nie wybierasz (przynajmniej ja tak mam) ☺
  11. @vatra i @jaaga76 tak nieśmiało zapytam czy i ja mógłbym zapisać się do Waszego fan clubu doliny, o ile oczywiście lista nie jest już zamknięta ☺️? Co prawda byłem tam tylko kilka razy ale za to trzy razy w ostatnim sezonie i planuję kolejne ☺️. Zadowoli mnie nawet zwykłe - szeregowe członkostwo ?.
  12. No łatwo nie było .... Weszliśmy na Babią (zgodnie z planem) później zejście do Przeł. Brona dalej do schroniska Markowe Szczawiny i powrót niebieskim do Krowiarek (taka pętelka).
  13. Ponieważ prognozy na majówkę nie wyglądały zbyt zachęcająco postanowiliśmy wykorzystać ostatni dzień dobrej pogody i wyruszyć na Diablak w poszukiwaniu oznak wiosny. Wszystkie sprawdzone serwisy pogodowe prognozowały mniej więcej podobnie, że będzie w miarę fajna pogoda czyli trochę słońca, trochę chmurek i trochę więcej wiatru (tak do 50km/h max.) ale na Babiej to przecież normalne. Jednym słowem dla każdego coś miłego ?. Jest czwartek rano przed godziną 9.00 meldujemy się na Przełęczy Krowiarki. Trochę zdziwił nas fakt, ze jadąc od Zawoi ani razu nie widzieliśmy wierzchołka Babiej .….
  14. @wjesna chyba raczej jak kozica ?. Niestety takie czasy..... taki lans jest teraz bardzo modny w szczególności wśród 'niedzielnych' turystów, dla dobrej fotki są w stanie zrobić wszystko narażając czasami własne oraz innych bezpieczeństwo. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że nawet nie zdają sobie sprawy z zagrożenia .... najważniejsza jest ciekawa fota tak aby móc się nią później pochwalić na fb czy instagramie .
  15. Ja też się staram chłonąć te widoki i zapamiętać jak najwięcej ale zawsze tego czasu jest za mało..... a oglądając za jakiś czas te zdjęcia, przypominasz sobie o wiele więcej szczegółów (przynajmniej ja tak mam). A poza tym.... każdego z nas może prędzej czy później dopaść jakiś Alzheimer czy inne cholerstwo a wtedy to już .... wiesz ?. I bardzo dobrze obstawiłaś ?? żaden szczyt (przełęcz) na pewno nie .... bo ja po prostu bardzo, ale to bardzo lubię te nasze Taterki ? .... Zdarzały się oczywiście fragmenty szlaków mniej lub bardziej upierdliwe do przejścia ale zazwyczaj wyjście p
  16. @wjesna Dziękuję! Z tymi zdjęciami to nie do końca tak (nie zamiast a raczej oprócz), robi się ich znacznie więcej i to jest też fajne ?. Czasami najzwyczajniej nie wiesz czy to już ten Królewski Nos ? czy jeszcze nie (idąc we mgle na Sławka). I tak jak @jaaga76 wcześniej pisała to porządkuje i motywuje by odwiedzać te miejsca mało znane a też bardzo piękne oraz lepiej (efektywniej) planować trasy. Bo np. na taki Jałowiecki Przysłop, Grań Otargańców, Salatyny czy choćby Rohatka zawsze mi było jakoś nie po drodze, a tak aby sprawnie zamknąć projekt trzeba było tam również zawitać i powi
  17. Wypoczynek (klimatyczny)
  18. A propos Moka mi się trafił taki 'złodziej', najpierw porwał jakiejś dziewczynie oscypka ? a potem jeszcze się czaił na mojego browara ? .... i jeszcze ten drugi zabezpiecza tyły ?
  19. Nie musiałem, bez odpowiedniej ilości papieru, chusteczek nie wychodzę na szlak. Czy zdarzyło się Wam przechodząc przez strumyk wywinąć orła tak spektakularnie, że skończyło się drobną kontuzją ale uniemożliwiającą kontynuację zaplanowanej wcześniej trasy ? Jeśli tak, to gdzie to się wydarzyło ?
  20. W takim razie to musi być Jarząbczy Wierch ?
×
×
  • Create New...