
wjesna
-
Postów
1 776 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
105
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez wjesna
-
-
Telenoweli o butach cd. Byłam i nie kupiłam. Bo tych co chciałam to nie było rozmiaru.Ale były zodiaki. Mogłyby być, tylko nie mogłam zdecydować się na rozmiar. Pan w sklepie twierdził, że te większe bo, te co ja uważałam, że są ok, to według niego były za małe. Były dopasowane. Nie potrafiłam podjąć decyzji, bo to tanie buty nie są, żebym mogła kupić i nie być zadowolona.
-
... dodatkowo ciągle w głowie miał niedawno czytaną książkę słynnego szpiega GRU który pisał, że trening ma sens tylko wtedy, gdy jest pokonaniem wyniku z dnia poprzedniego. I pewnie byłby tak zrobił gdyby nie słońce, które przy setnym kółku zaczęło zawracać mu w głowie, nęcić i obiecywać, że dziś pięknie zajdzie, że będzie jak jeszcze nigdy dotąd, jak nigdy w życiu...Omotany słonecznymi promieniami porzucił bieganie i ruszył w górę by przeżyć kolejny dzień z zachodzącym słońcem ale wtedy pojawiła się @Zośka a za nią podążała jej koleżanka Mgła...
-
4
-
-
Plan był ten
Dnia 17.08.2020 o 15:38, Mateusz Z napisał:Kieżmarska Biała Woda - szlak żółty do Zielonego Jeziora, dalej nad Białe Jezioro szlakiem czerwonym i Przełęcz pod Kopą + Szeroka Przełęcz. Powrót niebieskim szlakiem.
ale wróciliśmy się jeszcze jadąc, bo się rozlało, Niby na prognozach było, że potem na przestać, ale dopiero koło południa a to było dopiero przed piątą. Cóż, następnym razem.
-
4 minuty temu, kris30 napisał:
.Przygotowanie jesienne raczej peleryna przeciwdeszczowa-warto brać we wrześniu ? jak z pogodą o tej porze roku w górach?
Zawsze warto mieć coś na deszcz, bo to nigdy nie wiadomo do końca jak będzie z pogodą.
Myślę, że pomysł Grześ & Rakoń-Wolowiec, to dobry pomysł. Fajny szlak, niezbyt krótki niezbyt długi, taki w sam raz. Piękny widokowo. No i rano idąc Chochołowską można zobaczyć jak ze skał woda cieknie. Nie zawsze, ale czasem.
-
Trochę mnie denerwują (ale tylko trochę bo to przeważnie w niskich partiach ma miejsce) kijki tych, co idą przede mną, bo zdarza się czasem, że jakoś tak nimi dziwnie wymachują, że trzeba uważać, żeby nie oberwać. Sama chodzę bez, więc może to też dlatego.
-
2
-
-
Brr, już mi zimno od samego patrzenia na zimę nawet na zdjęciach. A zdjęcia piękne, tylko to jedno smutne.
-
1
-
-
-
Nie mam chyba górki którą jakoś specjalnie omijam, ale nie lubię i unikam kolejek i tej dryndy co jeździ doliną Chochołowską.
-
1
-
-
1 godzinę temu, reckeen napisał:
Czytam, myślę... myślę, czytam... ja jakiś dziwny jestem. Lubie góry, wszystkie szlaki, zawsze, w każdej pogodzie, o każdej porze roku. ..Na (dosłownie!) każdym szlaku potrafię znaleźć coś wyjątkowego, coś co lubię, coś co nie pozwala mi o nim źle myśleć... Jasne, są miejsca do których pędzę, jak na skrzydłach, ale uwielbiam tą różnorodność. Mnogość wyboru, mnogość widoków, mnogość barw, odczuć, wrażeń...
Jak tu siedzę, to tęsknię nawet do znienawidzonego przez większość asfaltu nad Morskie Oko. Nawet z nim wiążą się wspaniałe wspomnienia (pierwszy dłuuuugi szlak małego synka, całkowicie na własnych nóżkach, jego zachwyt nad tym, co zobaczył na końcu, duma z pokonanych kilometrów, ekscytacja na odcinkach ze schodami, gdzie zyskiwał przewagę nad bryczkami...). Jasne. Asfalt. Ale... gdzie zasmakować gór może ktoś na wózku inwalidzkim?
ładne to Twoje myślenie
-
1
-
1
-
-
To bardzo ciekawe zjawisko, zobaczyć siebie w tęczy, na żywo pewnie jeszcze bardziej niezwykle to wygląda.
łowcy zachodów, łowcy wschodów, łowcy brockenu.
-
4
-
-
Dnia 5.08.2020 o 13:58, Zośka napisał:
Czyli wszyscy będziemy mieć wkład w Twój sukces ?
Oczywiście.
Sukces był taki, że mój mąż jedząc krupnik w termosu nad Litworowym stawem powiedział z zachwytem ,,to ty umiesz taką zupę ugotować?" Wreszcie docenił moje gotowanie.
-
2
-
-
21 godzin temu, Andrzejb napisał:
W ostatni dzień wyruszyliśmy na Małołączniak przez Kobylarzowy Żleb.
Lubie tę trasę, jakoś tak fajnie mi sie z tej strony idzie, przez Staników Żleb, doliną Miętusią, z Czerwonego Grzbietu lubię patrzeć na Giewont.
21 godzin temu, Andrzejb napisał:. W Dolinie byliśmy koło 15 i większość ludzi o dziwo wracała na parking i każdy patrzył się na nas jak na typowych urlopowiczów pt. "co oni chcą tu zobaczyć wchodząc o 15 na szlak?
19 godzin temu, Luk_ napisał:O 15? To wczesna godzina! Dziwnie to się patrzą po 18
może się im podobacie, że tak patrzą, a nie, że ich obchodzi, gdzie i po co i o której godzinie idziecie
21 godzin temu, Andrzejb napisał:Wąwóz Kraków to bardzo piękne i tajemnicze miejsce z dala od masy turystów. Polecam wszystkim którzy nie byli tą trasę, szczególnie na rozruszanie przed dłuższymi wędrówkami.
A ja nie byłam i z polecenia skorzystam
-
2
-
-
...dostawała takiego powera, że red bull ze swoimi skrzydłami to mógł sie co najwyżej pod stól schować.
Tymczasem czas płynął, zaczęło się ściemniać i na łowy wyszli łapacze zachodzących słońc, poukrywani za dnia...
-
1
-
-
Fajna relacja @ukasus
18 godzin temu, ukasus napisał:Przez chwilę obserwujemy co udało nam się przejść
tez to lubię, obrócić się za siebie i popatrzeć z niedowierzaniem co za mną
-
2
-
-
Dnia 17.08.2020 o 14:00, Luk_ napisał:
Cóż @wjesna, ja zawsze powtarzam, że ludzie dzielą się na tych, którym nie trzeba tego tłumaczyć i na tych, którzy nigdy tego nie zrozumieją
ale spróbuję
Nawet Ci się udało ładnie wytłumaczyć. Wiesz, to jest tak, że jak ktoś lubi to co robi, jest to dla niego pasją, zamiłowaniem itp, to choćby to było łowienie ryb, to gdy zacznie o tym opowiadać, słucha się tego z niezwykłą przyjemnością.
-
1
-
-
@vatra @Zośka @Mateusz Z dzięki!
-
2
-
-
Myślę, gdzie następnym razem. Może Bystra od słowackiej strony? Wydaje sie przyjemny szlak. Jagnięcy mnie też ciekawi, tylko jak czytam opisy, to wychodzi, że sa znaczne ekspozycje.
-
1
-
-
3 minuty temu, Gieferg napisał:
W moim jest harmonijka
Jak na prawdziwego włóczykija przystało
-
Gdzie Wam się tak wszystkim spieszy, że góry chcecie zdobywać na czas?
-
2
-
-
2 godziny temu, Q'bot napisał:
Bardzo dziwne i niekoniecznie sensowne produkty są polecane w tym artykule... Nie sugerowałbym się.
Jakbyś wiedział, co jest w moim niezbędniku górskim, to dopiero byś się pukał po głowie. Otóż zdradzę Wam, to się pośmiejecie- grzebień. Musi być, bo jak mi raz przyszło kołtuny po całym wietrznym dniu rozczesywać to aż żal było włosów. Przeważnie plotę warkocz, ale czasem gumka spadnie i znowu się trzeba uczesać.
-
1
-
-
-
8 godzin temu, outdoorholic.pl napisał:
zapoznaj się z artykułem, tam również info o butach
http://outdoorholic.pl/co-zabrac-w-gory-latem/
Zawsze to pożyteczne informacje, nikt wszystkiego nie wie.
Dorwe wolny dzień, to pojadę do Krakowa, wcześniej sprawdzę,gdzie maja scarpę i sobie przymierzę i coś wybiorę,
-
1
-
-
Czyli nie taki łańcuch straszny jak go się weźmie w dłoń. Miałaś fajną wycieczkę, gratulacje przejścia trasy.
-
4
-
1
-
-
Dzięki @GórskiPluto właśnie te mojito wpadły mi w oko jako lżejsze a wyższe. Ale tamte też fajne. Co do rozmiaru to bezpiecznie wybieram trochę większe, ale to sie chyba własnie ma
5 godzin temu, GórskiPluto napisał:nijak do pozostałych marek
bo znalazłam opinię, że numery sa tak zawyżone, że można kupić aż o numer mniejsze, więc chyba bez wizyty w sklepie się nie obejdzie.
Dzięki za rady
Poznajmy się!
w Poznajmy się
Opublikowano
Toż Ty prawdziwy góral.