
wjesna
-
Postów
1 776 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
105
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez wjesna
-
-
Na szczęście z psem nie chodzę, to niebezpieczeństwo trochę spada. Ale tak sobie nieraz myślałam, bo idąc lasem często spotykam ślady dzików -co zrobić, gdy spotka się dzika? jak w wierszyku- na drzewo? Miał ktoś takie spotkanie?
-
@Zośka to Ty z tym Słowakiem już jak stare dobre małżeństwo
-
2
-
-
6 minut temu, Zośka napisał:
Ja mam tak samo. Przyjemnie jest na mało zaludnionym szlaku od czasu do czasu kogoś spotkać a czasem chwilę porozmawiać albo na szczycie poprosić o zrobienie zdjęcia. Ale tłum, hałas i chaos powodują u mnie chęć ucieczki jak najdalej
Własnie. Przyjemnie się z kimś minąć, zagadać dokąd idzie, skąd wraca, jak tam u góry. Czasem przy podchodzeniu miniemy sie ze sobą z piętnaście razy to już prawie jesteśmy jak dobrzy znajomi.
-
2
-
-
4 godziny temu, barbie609 napisał:
Pewnie jestem ale chodziło mi o opis pewnego zjawiska -grupy społecznej.
Rozumiem. Sama nie lubię rozwrzeszczanych turystów. Strasznie mnie draznią. Kiedyś w drodze na Turbacz trafiła sie taka grupa chlopaków, nazwalam ich roboczo ,,gangiem dzikich wieprzy" Wiem, ze brzydko, ale okropni byli. Bardzo głosni, z muzyką, okrzykami, przekleństwami, bekaniem. W zyciu tak szybko na Turbacz nie szłam, byle ttylko oddalic sie od ich halasu.
-
1
-
-
1 godzinę temu, vatra napisał:
Niestety przy tych ilościach turystów przewalających się przez gorczańskie szlaki krokusom może grozić zadeptanie.
Wszystko, żeby mieć zdjęcie w krokusach. Ale jeśli chodzi o ilości turystów, to z jednej strony fajnie, że tylu ludzi lubi takie wędrowanie po szlakach, a z drugiej wypatruje się miejsc, gdzie ich mniej. To znaczy ja tak mam.
-
2
-
-
4 godziny temu, vatra napisał:
Przy szlaku na Turbacz
Zapewne, przy tym Twoim ulubionym.
4 godziny temu, vatra napisał:niestety zniknęły pod kilkucentymetrową warstwą śniegu.
Dobrze, że pod śniegiem a nie pod butami. Choć niektóre czeka i to.
-
1
-
-
Filmik jak zwykle świetny. Szłam tą trasą rok temu, zaraz po tym, gdy znieśli zakaz chodzenia po lasach. Był taki tłum ludzi, że zobaczyć takie puste ścieżki jak na Twoim filmie było niemożliwe.
-
Dnia 4.04.2021 o 14:48, barbie609 napisał:
kobieta z tipsami
Eee, coś nie na czasie jesteś. Teraz na paznokciach robi się hybrydy, albo żele albo tytany. I wcale to w chodzeniu po górach nie przeszkadza.A już na trasie do Morskiego Oka to w ogóle.
-
3
-
1
-
-
Ładne zdjęcia i wycieczka widać, że udana. Nawet w święta nie dajecie nogom odpocząć
-
1
-
-
Udało mi sie z pogodą, to fakt. Ludzie byli ale w ilości niewielkiej, bez tłoku. Podobnie na parkingu, dużo wolnych miejsc.
-
1
-
-
-
Dnia 23.03.2021 o 13:30, vatra napisał:
Zdarza się że nawet przy okazji załatwiania jakiś spraw w Zakopanem idę w te najbliższe dolinki.
Fajny masz sposób, zeby sobie umilić ,,załatwianie spraw".
-
5
-
-
@barbie609 to musi być piękna przyjaźń skoro tak długo trwa. Druga młodość w górach z osobami poznanymi jeszcze za czasów pierwszej młodości. Kiedyś widziałam ładny tytuł książki ,, druga młodość i cóż z tego, że druga"
-
1
-
-
@vatrajak zwykle w Tatrach
Lubię, gdy pada śnieg, świat robi się trochę zaczarowany. Ale mogłaby już przyjść wiosna.
19 godzin temu, barbie609 napisał:Wychodzimy z założenia , że to ma być frajda a nie męczarnia.
No jasne. Widzę, że macie grupę połączoną wspólną pasją. Chodzicie razem od lat czy skład co jakiś czas się zmienia?
Też nie mam daleko do gór, najbliżej Beskid Wyspowy, Gorce, chociaż to zależy z której strony zaczynać wędrówkę. Uwielbiam poczuć od butem tatrzańskie skały ale lubię też zielone góry, zimą są dla mnie do przejścia a latem oczy cieszą bezkresem zieleni. Wszędzie dobrze.
-
1
-
-
Tak, ruch na szlakach był. Sporo rodzin z dziećmi, korzystających z zimowych atrakcji.
Zimą po Tatrach trochę się boję chodzić ale że mi za nimi tęskno to chociaż na te łatwe, niewysokie skałki będące w moim zasięgu sobie wejdę. Zaczynamy tak opłotkami- najpierw Gęsia Szyja, potem Sarnia Skała. Następnie powinien być Wielki Kopieniec i Nosal. Staramy się gdzieś co tydzień, lub co dwa tygodnie gdy pogoda i zdrowie pozwala pojechać, szkoda tylko, że te wyjazdy robią się coraz droższe.
-
1
-
-
No to się musieliśmy minąć, bo my zaczynaliśmy z Doliny Białego
-
1
-
-
Fajnie żartobliwie ułożone zdjęcie.
-
1
-
-
16 godzin temu, Jędrek napisał:
Genialne pytanie
Zawsze mi się wydawało, że genialne to powinny być odpowiedzi a nie pytania.
-
1
-
2
-
-
Dnia 3.03.2021 o 14:57, barbie609 napisał:
Co do beczułki wina to raczej nie ponieważ w góry chodziło się dla przyjemności chodzenia , odkrywania nowych pięknych miejsc itp a nie dla spożywania alkoholu
Ja jakoś nie mogę zrozumieć alkoholu na szlaku. Pomijając to, góry dają taki haj, że nie trzeba już nic więcej, to normalnie bałabym się, że mi się zakręci w głowie, że moja uważność zostanie osłabiona. Może niektórych alkohol wcale nie osłabia a dodaje sił?
Zdjęcia ciekawe, zawsze miło zobaczyć dawne czasy zatrzymane na fotografii.
-
4
-
-
I jeszcze raz Beskid Żywiecki. Z przełęczy Zubrzyckiej przez Czyrniec, szlakiem przemytników na Police. Babia Góra widoczna z Policy raz sie pokazywała a raz chowała w chmurach. Potem zejście na Przełęcz Kucałową i do Schroniska na Hali Krupowej, skąd był ładny widok na Tatry. Potem Okrąglik a tam Kapliczka Matki Bożej Opiekunki Turystów z pamiątkowymi tabliczkami osób które w górach zginęły lub były z górami związane. Zejście przez Halę Krupowa z tak ładnym widokiem na Tatry, że szlak zgubiłam. potem coraz niżej i niżej i niżej...
-
7
-
-
Beskid Żywiecki- ze Stryszawy szlakiem/ścieżką kard. Wyszyńskiego. Wejście na szlak prowadziło przez mostek, lubię takie początki, to tak jakby most prowadził do innego świata. Następna atrakcją miał być świerk Siłosław ale już niestety położony. Potem była Polana Krawcowa i niedługo główny cel wycieczki- Jałowiec. Ma fajna wysokość 1111 m. Zejście w pobliże schroniska ,, W murowanej piwnicy" dawało ładny widok na Babią Górę. potem w dól do Kolędówek dość mocno oblodzoną trasą. Powrót przez wieś. Niedługo, ale przyjemnie.
-
5
-
-
Ładne- mądre- słowa ma koniec, można oprawić w ramkę.
-
Skoro otwarty to chętnie się wybiorę. Był zamknięty gdy ja byłam, więc wycieczka była niepełna.
-
Dnia 31.01.2021 o 18:42, barbie609 napisał:
Przełęcz Osice -Trzy Korony-Sromowce Niżne zejście Szopczańskim Wąwozem
Czy zamek jest ciągle jeszcze zamknięty?
Bieżące informacje
w Ważne aktualności
Opublikowano
Rysia?? No, to miałeś szczęście, ponoć trudno zobaczyć.
Ślady, samych dzikow nie spotkam i wolałabym nie spotkać. Ze zwierząt to w Bieszczadach spotkaliśmy jelenia, Podchodził coraz bliżej jakby w ogóle sie nie bał, jak ten co chodził koło Morskiego Oka. Odeszliśmy.