-
Postów
1 489 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez vatra
-
-
1 godzinę temu, jaaga76 napisał:
Zagląda, jak się do niego napisze
Tylko trzeba dużo emotek dodać
- 3
-
16 godzin temu, Krzysiek Zd napisał:
Pięknie ale to musiało być niesamowite przeżycie
Tylko dlaczego ty tego nie pamiętasz?
- 3
-
Dokładnie 31 października 2022
- 2
-
-
11 godzin temu, Waldek napisał:
I generalnie zeszliśmy z tematu bielizny termoaktywnej.
Żeby grzecznie wrócić do tematu napiszę, że jak dla mnie bielizna termo to oczywiście Brubeck jest po prostu świetna. Natomiast jako drugą warstwę używam polar z merino i też jest ok. Do tego Softshell i taki zestawik spokojnie daje radę w różnych warunkach. Jak jest już ekstremalne zimno to oczywiście zakładam puchówkę.
- 5
-
4 minuty temu, Jędrek napisał:
A w tych nieco starszych postach również?
Sprawdzałam teraz i tak trochę śmiesznie jest w tych wcześniejszych trochę znaków zapytania i trochę emotek. Mniej więcej od stycznia już tylko emotki
- 1
-
3 minuty temu, Jędrek napisał:
Ciekawe jak u innych.
U mnie wyświetlają się emotki
-
2 minuty temu, Pablo P napisał:
Wszystko to pokazuje jak warunki w górach się zmieniają,
Nie inaczej jest jesienią. W zeszłym roku we wrześniu na Ornaku chodziliśmy w rakach a w październiku na Rohaczach po suchej skale
- 2
-
-
2 godziny temu, staroń napisał:
, Nosal - Kopieniec - Gęsia Szyja to mój następny kierunek, niby niewygórowany plan, ale co tam, tak też się fajnie odpoczywa w Tatrach
To bardzo przyjemny szlak Można iść z Kuźnic aż do Roztoki albo Palenicy. Spokojna, spacerowa ale widokowa trasa. Najbardziej podobał mi się ten odcinek leśny bo było tam idealnie cicho i pusto.
- 4
-
Dnia 17.02.2023 o 12:53, Zośka napisał:
@Pablo P ciekawe czy ten rachityczny mostek tam jeszcze jest.
Jest a przynajmniej był dwa lata temu
- 3
-
2 godziny temu, Fibi napisał:
Zazdrość już mnie zeżarła
Sorry ale w tym temacie raczej nic się nie zmieni
- 1
-
6 minut temu, Fibi napisał:
ale jak łańcuchów nie kojarzysz, przecież na Twoim zdjęciu je widać Fakt, że wycieczka była dawno.....
Dopiero teraz zobaczyłam te łańcuchy
- 3
-
2 minuty temu, Fibi napisał:
idziesz we wrześniu ze mną?
@Fibi zaklepane bardzo chętnie
- 2
-
24 minuty temu, Fibi napisał:
Ta trasa marzy mi się od lat, ale jak nie zatopiony/zerwany mostek, to brak dobrej pogody. Ale może w tym roku się w końcu uda. Czy ten odcinek z łańcuchami jest trudny?
Ale tam chyba nie ma łańcuchów
- 1
-
Dnia 12.01.2023 o 20:48, Jędrek napisał:
Zdjęcia kuszą, ale jakoś jednak wolę ciepełko i lekki strój.
@Jędrek zimą chodzi się super misie śpią, burzy nie ma a po ubitym równo śniegu w raczkach albo rakach idzie się wygodniej niż po kamieniach latem. I trzeba tylko trochę zdrowego rozsądku zachować żeby nie pchać się pod lawiny
- 2
-
-
24 minuty temu, J@n napisał:
Zdjęcie opowiada jakąś historie a jak nie opowiada to jest tylko pocztówką.
Fajnie to ująłeś zdjęcie robi się sercem a nie aparatem
- 1
-
2 minuty temu, Pablo P napisał:
Faktem jest że góry nie zawsze są łaskawe i to one decydują o tym czy możesz wejść czy też nie.
Bardzo cenna zasada widać że dużo chodzisz po górach bo masz przed nimi respekt
- 2
-
@Pablo P jakość może telefoniczna ale zdjęcia oddają klimat i chyba nawet trochę grozę tamtego dnia. Ciekawa relacja
- 1
-
13 minut temu, jaaga76 napisał:
@vatra WRESZCIE!!!!❤
Przyznaję że to forum zachowuje ciągle jakiś ciekawy, miły i przyciągający klimat czuję się trochę jakbym po dłuższej nieobecności wróciła do domu
- 5
-
-
3 minuty temu, Zośka napisał:
@vatra lato i zima na jednej fotografii. Pięknie!
To był październik zeszłego roku, wyjątkowo piękny, słoneczny dzień
- 1
-
9 minut temu, barbie609 napisał:
byłem dwa razy na Wysokiej a na Wysoki wierch pierwsze,poprzednio byłem 03.12.22
Pytam bo w zeszłym roku nie udało mi się Ciebie pokonać w ilości wyjść na Wysoki ale w tym roku mam taki zamiar
- 1
Rękawice na skały - latem
w Sprzęt
Opublikowano
Nabyłam takie same, używałam tak samo i równie jak Ty byłam z nich zadowolona Niestety podczas ostatniej wędrówki w Tatrach jedna z nich pozostała tam już na zawsze prawdopodobnie gdzieś na Przełęczy Karb.