-
Postów
198 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Bieszczadzki_tatromaniak
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
-
Może pora na temat Januszing w Tatrach czyli najpopularniejsze stereotypy i sytuacje z życia wzięte ? chętnie bym sobie humor poprawił takimi historiami bo czasami są tak absurdalne że wierzyć się nie chce
-
W Pradze mi się zdarzało słyszeć od Czechów również ? ja z automatu na Słowacji po angielsku albo po naszemu ewentualnie pa ruski ale tez zaczne używać żeby sie poczuć bardziej międzynarodowo ?
-
ja zawsze tłumaczę ewentualnie jak nie przegadam to sie podzielę latarka ( jak ludziom co chcieli na Wołowiec iśc a było już pozno, co tu juz opisywałem że sie podzielilem latarką ), raz mi sie zdarzyło tak porządnie Polaków na Slowacji opierdolić bo to co robili zagrażało nie tylko sobie ale i innym i to na szlaku co do łatwych nie należy. Kilka razy tez latem pomagałem schodzić ludziom co sie przestraszyli wysokości albo nie radzili z terenem i mogli sobie sami zrobić krzywdę.
-
? aż chyba dołączę to powitanie do swojego górskiego zasobu słownictwa, kocham czeski
-
ja tam zawsze rzucę jakies " sieema" ? do starszych to wiadomo dzień dobry czy dobry wieczór zaleznie od pory dnia, jak tylko pogoda czy teren pozwala na odrobinę rozluznienia ( jak się robi ciezej to zemna sie w górach nie pogada bo pełne skupienie ?) to zawsze sobie z kimś pogadam jak idę sam chociaż przez chwile zanim kogoś wyprzedzę albo sam zostane wyprzedzony przez kogoś mocniejszego i w sumie nawiązałem tak parę fajnych kontaktów i w kwestiach górskich i poza nimi więc polecam ?
-
Podoba mi się, że w górach ludzie sie jakby jednoczą i są skorzy do pomagania sobie nawzajem. Gdzieś pojawia się ta uprzejmość i życzliwośc a nawet większa towarzyskość niż w mieście i jakoś łatwiej dostrzegają drugiego człowieka. Co mi się nie podoba to że jednak czasami przenoszą swoje niechlujstwo z życia codziennego( gdyż góry to swego rodzaju oderwanie od niego przynajmniej według mnie), zostawianie śmieci w TPN jest karygodne przepychanie się na szlaku również ogólnie rażące jest to samo co i w dolinach, czasem irytuje brak wyobrazni czy odpowiedzialności w skrajnej postaci bo o ile jako ludzie każdy z nas popełniamy błędy na których sie uczymy ( choć jak jeden z profesorów mi kiedyś powiedział na błędach się najlepiej nie uczyć ) o tyle czasami zdarzy sie trafić na jednostke która robi coś po prostu na "chama" z pełną świadomością
-
Kochani może by tak się zgadać na jakiś termin i zrobić np w lecie mały zlot forumowy połączony z wyjściem w góry a po "Taterkowaniu" mała integracja już w "nizinach "? byli by chętni na taki wypad?
-
Wszystkim gorąco polecam trening interwałowy ? na kilka tygodni przed Tatrami będzie w sam raz żeby poprawić kondycję, zawsze sobie robie takie 2 miesięczne mocniejsze wybieganie przed dłużym wyjazdem w góry a przed samym zmniejszam intensywnośc żeby " zeszło" z nóg i potem w górach zawsze się czuję jakbym odżył ? Nigdy tego nie lubiłem będąc jeszcze w SMS ale zawsze po takich dłuższych treningach była ta forma
-
o kurcze aż takiej dyskusji się nie spodziewałem, dziękuje wszystkim za odpowiedzi, przejezę podane przez was modele i coś się wybierze, bardzo mi zawęziliście poszukiwania, z pasjonatami i to znającymi się narzeczy to aż miło rozmawiać i czytać wasze posty. Nobody- dokladnie tak, zużyte butki służa na grzyby albo prace w ogrodzie gdzie całkiem zakończą swój żywot ?, jedne takie całkiem zużyte posłużyły mojej chrzesnicy jako doniczka ? warto dawać przedmiotom drugie życie
-
Drodzy Tatromaniacy, robiłem przegląd sprzętu i okazało się że moje dotychczasowe buty na lato są już trochę zużyte. Zastanawiam się jakie kupić na kolejny sezon. Jest coś na rynku wartego polecenia w dobrej cenie co do jakości ?
-
Wiem już co zacznę zabierać z sobą w Tatry ?
-
Miejsce wspaniałe wręcz bajkowe, i nie sposób sobie odmówić wyjścia nawet jeżeli czasami jest przeludniona
-
To co w urlop zapraszam na wspólne bieszczdowanie ?
-
"Wejscie w gory jest mistycznym przezyciem pozytywnym. Ulatwia akceptacje negatywnych stron zycia: starzenia sie, slabniecia, choroby...Wejscie na szczyt jest oczyszczeniem z neurotycznych skutkow codziennego zycia - z bycia pochlonietym malymi sprawami. Stres wysysa z Ciebie caly ten niepotrzebny absurd. Po wejsciu na szczyt ludzi doznaja uczucia odswiezenia i odnowy. Po powrocie do codziennej egzystencji jestes zwyklym czlowiekiem, a nie znerwicowanym zwierzeciem. Poza tym uprawianie wspinaczki to mozliwosc odkrywania prawdy o samym sobie. Moje rozumienie zycia jest uksztaltowane przede wszystkim przez gory."
-
Wycieczka w Tatry, pytania.
Bieszczadzki_tatromaniak odpowiedział(a) na COgirl temat w Wasze wycieczki
to Giewont bym ominał jak ma byc bez tłumów ? bo śą dwie kolejki, droga na szczyt i do zejścia, jak chcecie popatrzeć na Giewont z bliska to z Kuznic tym samym szlakiem można przez kalatówki do schroniska na hali konradowej tam się rozwidlają drogi, jedna na Giewont druga na kope Konradzką i z tego szlaku sa też piękne krajobrazy i ładny widok na Giewont własnie a ludzi zazwyczaj dużo mniej i to tez fajna opcja na pierwsze 2 tysiące w Tatrach :) -
Gdzie takiego cudnego misia zdobyć ? nosiłbym w góry i zdjęcia " z szczytów z misiem" bym robił ? chociaz moja kobieta mówi że prędzej będą dwa misie bo grudzień to był czas rozpusty ? czas wracać do formy na lato i Taterki !
-
Mój debiut w górach nastąpił w rodzinnych Bieszczadach w wieku 6 lat ojciec zabrał mnie na wycieczkę na Tarnicę, dla 6 latka to było takie pierwsze wow, potem już poszło i to seryjnie Bukowe Berdo, Połonina Caryńska Rozsypaniec i Halicz ,Połonina Wetlińska,Smerek ,Mała i Wielka Rawka,Szeroki Wierch , ale człowiek zaczał chcieć więcej więc jak tylko nadarzyła się okazja to pojechaliśmy w tatry, pierwsze spotkanie z szczytami to było morskie oko i panorama z niego- po prostumiłośc od pierwszego wejrzenia, potem gubałówka ale pierwszym zdobytym szczytem był Giewont w moje urodziny, nastoletni ja czułem sie jakbym wszedł na Everest- radość, zapał, gęsia skórka a jednocześnie odrazu stwierdzenie że chcę więcej i na Giewoncie się nie skończy, moja przygoda z Taterkami trwa już 10 lat a najbardziej w pamięci utkwiło mi wyjście na szpiglasowy :)„Góry dają człowiekowi, poprzez zdobywanie wzniesień nieograniczony kontakt z przyrodą – poczucie wewnętrznego wyzwolenia, oczyszczenia, niezależności.” – Jan Paweł II
-
Wycieczka w Tatry, pytania.
Bieszczadzki_tatromaniak odpowiedział(a) na COgirl temat w Wasze wycieczki
Jeżeli chodzi o nocleg to mogę dać namiar na miejsce gdzie zawsze nocuję od kilku lat i jestem bardzo zadowolony i pod względem ceny i jakości. Jeżeli chdzi o szlaki to bardzo polecam czerwone wierchy piękna panorama a i w zalezności od kondycji mogą dać też troche popalić osobiście bardzo mi się podobała wyprawa na Małołączniak przez Przysłop Miętusi, a następnie zejście do doliny Kościeliskiej. Na rozgrzewkę można też się wybrać z Doliny chochołowskiej na Grzesia Rakoń i Wołowiec, choć chochołowska wydaje się być monotonna ale to fajne miejsce żeby też sobie zrobić lekkie rozbieganie. Unikałbym Morskiego oka, choć panorama jest piękna to jednak mnie osobiście odstraszają tłumy ludzi, ale można też potraktowac jako baze wypadową na Rysy choć z takimi planami na początek bym się nie rozpędzał zdecydowanie. -
-
panorama jest piękna i na absolutnie pierwszy raz w tatrach to dobry pomysł na wyprawę, wiadomo,że asfalt dla tatromaniaka będzie tutaj paskudził, ale ma też swoje plusy dla osób z niepelnosprawnością, dzięki temu mogą zobaczyć trochę gór i sie z nimi " zmierzyć"
-
Szlag mnie trafia - czyli znienawidzone szlaki ;)
Bieszczadzki_tatromaniak odpowiedział(a) na a chodźże na pole temat w Szlaki
MOK - zdecydowanie i dolina chochołowska po kilku przejściach zaczyna już "brzydnąc" -
Grześ i Rakoń, byłem i bardzo polecam dla osób początkujących idealne i przychodzi bardzo dobrze poznać realia jakie niesie z sobą zima w Tatrach a przy tym mamy piękne widoki, które wynagradzają trudy wędrówki
-
Czy raki w górach już się przydadzą
Bieszczadzki_tatromaniak odpowiedział(a) na Defabulows temat w Aktualne warunki
Raki to must have, dużo śniegu zwłaszcza świeżego w drodze na Grzesia i Rakoń plus nieźle oblodzenie -
Czy raki w górach już się przydadzą
Bieszczadzki_tatromaniak odpowiedział(a) na Defabulows temat w Aktualne warunki
Dzięki Panowie ? obie bojowo nastawione, nawet moja to bardziej niż ja ?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7